Hmmmm
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Wrzesień 2021
- Postów
- 4 195
Bóle po któreś stronie (od prawego do lewego) owszem, ale nie potrafię rozróżnić czy były przy tym skurcze...Parę minut temu zaczęłam czuć coś ala skurcze, takimi falami... I głównie po prawej stronie...
Zero plamień.
Miała któraś podobnie?
Zresztą ja kiepsko rozpoznaję bóle - przy porodzie córki pojechałam do szpitala za wcześnie - najpierw jeszcze 8h hamowali, później 8h obserwowali a kolejne 8h wywoływali - przy czym przy 9cm rozwarcia podali mi znieczulenie zewnątrz-oponowe, bo się bali że nie będę miała siły przeć i urodziłam w ciągu kolejnych 8minut!... (Mimo znieczulenia czułam że mam coś w kanale, a do szycia bo pękłam musieli mi podać jeszcze znieczulenie miejscowe bo skakałam z bólu...) Mam strasznie niski próg
Za to w ciąży z synkiem się nie zorientowałam, że te bóle to poród i faszerowałam się apapem i trafiłam na sor jak już były skurcze parte i główka w kanale rodnym...
Strach się bać jak będzie teraz, ale obawiam się że przy każdym silniejszym będę nawiedzać sor... (Im starsza ciąża tym częściej)