O nie, ja chyba zaraz oszaleje, babcia już zaczęła gotować, tak pięknie pachnie w całym domu że mmmmmmmmm aż ślinka leci.
Zapomniałam napisać, trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty i usg
Dziewczyny, które mają psa/psy. Czy wasze zaczęły się inaczej zachowywać? Mojemu odbiło całkiem, łazi za mną, cały czas mnie pilnuje, zrobil się jakby zazdrosny o mnie i odpycha nosem mojego męża, nie pozwala mu nawet brzucha dotykać [emoji50] i nie wiem czy on czuje i wie czy po prostu taki się zrobił. Jest z nami od kilku lat i wcześniej nigdy taki nie był.