reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe mamy 2022

Hej dziewczyny 🙂 Jestem w 5 tc + 3 d, pierwsza wizyta 26.10. Tak sobie czytam wasze posty i się zastanawiam czy aby na pewno sobie tej ciazy nie uroiłam bo prócz braku okresu i pozytywnych testów ciążowych nie mam kompletnie żadnych objawów. Nie wiem czy się cieszyć czy martwić 🤔😅
W pierwszej ciąży objawów też nie miałam... Poza bólami brzucha od czasu do czasu
 
reklama
Hej dziewczyny 🙂 Jestem w 5 tc + 3 d, pierwsza wizyta 26.10. Tak sobie czytam wasze posty i się zastanawiam czy aby na pewno sobie tej ciazy nie uroiłam bo prócz braku okresu i pozytywnych testów ciążowych nie mam kompletnie żadnych objawów. Nie wiem czy się cieszyć czy martwić 🤔😅
Ja w pierwszej ciąży tak się dobrze czułam że w 3miesiacu się o ciąży dowiedziałam 😅
 
Tez mam nieprawidlowy chromosom. Inwersja X chromosomu.
U mnie translokacja robertsonowska chromosomu 13 i 14. W sumie mam chyba ok 30% szans na zdrową ciążę... Bo albo dziecko będzie zdrowe, albo na tyle chore że się poroni, albo urodzi się z głębokimi wadami 🙄 ale u mnie jeszcze Hashimoto, niedoczynności, hiperinsulinemia, mutacje trombofilii, wysokie komórki nk 🤦‍♀️ a na USG już kilka razy słyszałam że mam coś tam z macicą ale i takie dawały radę donosić ciążę 🙄 więc ja naprawdę muszę czekać na jakiś cud 🤦‍♀️
Hej dziewczyny 🙂 Jestem w 5 tc + 3 d, pierwsza wizyta 26.10. Tak sobie czytam wasze posty i się zastanawiam czy aby na pewno sobie tej ciazy nie uroiłam bo prócz braku okresu i pozytywnych testów ciążowych nie mam kompletnie żadnych objawów. Nie wiem czy się cieszyć czy martwić 🤔😅
No właśnie ja już przechodzę w tryb paniki 🙈 bo oprócz delikatnie tkliwych piersi i sutków to też nie mam żadnych objawów 🙄 trochę czuje czasami podbrzusze ale bardzo delilatnie. Nie mam żadnych kulinarnych ciągotek, od niczego mnie nie odrzucilo 🤷‍♀️ w piątek pojadę znów na betę bo jak w poniedziałek wizyta to mój lekarz chce wiedzieć jaka jest mniej więcej wartość żeby reż porównać z obrazem USG 🙄 mam nadzieję że będzie chociaż pęcherzyk żółtkowy już 🙏 to da mi nadzieję że zarodek też się pojawi... Ostatnim razem w pęcherzyku nic się nie wykształciło 🙄
 
U mnie translokacja robertsonowska chromosomu 13 i 14. W sumie mam chyba ok 30% szans na zdrową ciążę... Bo albo dziecko będzie zdrowe, albo na tyle chore że się poroni, albo urodzi się z głębokimi wadami 🙄 ale u mnie jeszcze Hashimoto, niedoczynności, hiperinsulinemia, mutacje trombofilii, wysokie komórki nk 🤦‍♀️ a na USG już kilka razy słyszałam że mam coś tam z macicą ale i takie dawały radę donosić ciążę 🙄 więc ja naprawdę muszę czekać na jakiś cud 🤦‍♀️

No właśnie ja już przechodzę w tryb paniki 🙈 bo oprócz delikatnie tkliwych piersi i sutków to też nie mam żadnych objawów 🙄 trochę czuje czasami podbrzusze ale bardzo delilatnie. Nie mam żadnych kulinarnych ciągotek, od niczego mnie nie odrzucilo 🤷‍♀️ w piątek pojadę znów na betę bo jak w poniedziałek wizyta to mój lekarz chce wiedzieć jaka jest mniej więcej wartość żeby reż porównać z obrazem USG 🙄 mam nadzieję że będzie chociaż pęcherzyk żółtkowy już 🙏 to da mi nadzieję że zarodek też się pojawi... Ostatnim razem w pęcherzyku nic się nie wykształciło 🙄
Trzymam kciuki, powiem tylko tyle, że gdyby nie senność to w pierwszej ciąży nie odnotowałabym żadnych objawów do czasu pierwszych ruchów 😃 a mam z niej zdrowe dziecko. Teraz tylko ból piersi i senność, czasem ból jajnika 😊
 
Ja też praktycznie bezobjawowa. Nie martw się, ja już trzecią ciążę mam bezobjawową, widać taki mamy fart. [emoji6]
Hej dziewczyny [emoji846] Jestem w 5 tc + 3 d, pierwsza wizyta 26.10. Tak sobie czytam wasze posty i się zastanawiam czy aby na pewno sobie tej ciazy nie uroiłam bo prócz braku okresu i pozytywnych testów ciążowych nie mam kompletnie żadnych objawów. Nie wiem czy się cieszyć czy martwić [emoji848][emoji28]
 
Hej dziewczyny 🙂 Jestem w 5 tc + 3 d, pierwsza wizyta 26.10. Tak sobie czytam wasze posty i się zastanawiam czy aby na pewno sobie tej ciazy nie uroiłam bo prócz braku okresu i pozytywnych testów ciążowych nie mam kompletnie żadnych objawów. Nie wiem czy się cieszyć czy martwić 🤔😅
Ja też nie mam żadnych objawów, poza brakiem okresu i pozytywnym testem. W poprzedniej ciazy czulam piersi, była senność.. a teraz nic a nic.. I też się trochę nakręcam czy napewno ok.
 
reklama
Do góry