Dziewczyny, a ja się chciałam Was podpytać o hcg. Jak robiłam wcześniej w alabie, to babka zapytała mnie, czy chcę zrobić hcg czy beta-hcg. I jedno i drugie wskazuje ciążę. Wynik hcg był tego samego dnia a na beta-hcg musiałabym czekać 2 dni robocze, czyli jak zrobię jutro to wynik dopiero we wtorek.
I nie wiem, na co się zdecydować. Orientujecie się może jakoś bardziej, jaka jest różnica?
A co do pracy, to ja się zastanawiam, co mój szef powie na kolejną ciążę. Ostatni raz byłam w pracy w maju zeszłego roku, a jak wszystko dobrze pójdzie to wrócę dopiero w wakacje 2023. [emoji28]
Ja w poprzedniej ciąży powiedziałam szefowi będąc w 11 tygodniu. Nic nie zrobił, żeby zorganizować kogokolwiek do pracy. Powiedział, że w moim interesie jest jak najdłużej pracować, a nawet do dnia porodu. Ha. Ha. Ha. [emoji58]
Praca w niewielkim biurze rachunkowym.
Człowiek się czasami niepotrzebnie tak tym wszystkim przejmuje. Ciekawe, czy pracodawcy też by się nad nami rozczulali.