Cześć dziewczyny [emoji3590] broniłam się, żeby się już tu dopisać, ale jednak trudno mi się powstrzymać [emoji2960] jestem z Podkarpacia, ostatni okres 12.09, a 7.10 wyszedł mi pozytywny test [emoji6] To moja 3 ciaza. Pierwsza straciłam (2019) w 11 tyg (pusty pęcherzyk), z drugiej (2020) mam synka Antosia, który urodził się w 20 tc z Zespołem Edwardsa [emoji174] w poprzednich ciążach udawało mi się zajść za 1 razem a teraz 7 cykli starań i nic i bardzo się bałam, że po poprzednich łyżeczkowaniach porobiły mi się jakieś zrosty, ale w końcu się udało [emoji6] w piątek beta 157, a dzis po 3 dniach 754 [emoji6]
Na razie jestem bardzo spokojna, nie nakręcam się, nic mi się nie dzieje, lekko bolą piersi i to by było na tyle. Mam nadzieję, że uda mi się długo utrzymać ten spokój, chociaż wiem, że przed pierwszymi prenatalnymi (jeśli dotrwam) będę umierała ze stresu, bo w poprzedniej ciąży wtedy okazało się, że jest źle..
Przeczytałam część wątku i wszystkim Wam życzę spokojnych i zdrowych ciąż [emoji3590] mam nadzieję, że zostanieny tu do czerwca [emoji4]