reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwcowe mamy 2022

Dzisiaj byłam na wizycie u mojej doktor.Powiedziałam jej o wycieku z piersi.Ciąża zagrożona,dostałam luteine na podtrzymanie i zalecenie wyłącznie leżenia do końca plackiem w łóżku.Ponoć mam problem z hormonami stąd też upławy, nie ma mowy o zapaleniu wyniki moczu mam prawidłowe.hemoglobine też troszke za niską.
I skąd te zagrożenie? Miałaś bóle jakieś??
 
reklama
Dzisiaj byłam na wizycie u mojej doktor.Powiedziałam jej o wycieku z piersi.Ciąża zagrożona,dostałam luteine na podtrzymanie i zalecenie wyłącznie leżenia do końca plackiem w łóżku.Ponoć mam problem z hormonami stąd też upławy, nie ma mowy o zapaleniu wyniki moczu mam prawidłowe.hemoglobine też troszke za niską.
Ojej a co się dzieje? Dlaczego ciaza zagrożona? Coś Ciebie boli?
 
Gdy chodzę bądź stoję mam ciągle uczucie parcia na pęcherz i chęci iść siuku nie wiem czy to przez te bakterie w moczu czy może to normalny objaw na tym etapie ciąży 23tydz? Jak to u was wygląda
ja czuję że muszę baaaaardzo iść siku a siadam i ledwo co leci🙈 mocz badałam dzisiaj i super, ale czuję że dziecię mi tam gmyra często ale również kopie nad pępkiem takze wiercipięta. 24+0
 
Gdy chodzę bądź stoję mam ciągle uczucie parcia na pęcherz i chęci iść siuku nie wiem czy to przez te bakterie w moczu czy może to normalny objaw na tym etapie ciąży 23tydz? Jak to u was wygląda
W ostatniej ciąży miałam to samo. Czyli dzidziuś uciskał mi na pęcherz i w dniu porodu i przyjęcia do szpitala (miałam już bóle) położną dziwiło to że mam dość wysoko brzuch jak do porodu. Poprosiła lekarza o USG i podczas porodu okazało się że mały zatrzymał się właśnie na pęcherzu moczowym dlatego nie chciał zejść niżej. Ja znowu teraz w ciąży mam dziwne uczucie przy robieniu siusiu mam wrażenie jak bym była tam niżej opuchnięta bo mnie aż rwie. W ogóle to każdą ciąża inna jest. Wczoraj poroniłam trochę więcej w domu i dzisiaj się ruszyć nie mogę. Na plecach leżeć nie mogę bo dzidziuś jakiś ucisk musi robić i po prostu ból niesamowity żeby się przekręcić i wstać. Wczoraj to sobie pomyślałam że jeżeli ja w tej chwili mam takie dolegliwości to co będzie w kwietniu. Niby ciążę dobrze wszystkie znosiłam ale jednak każda inna. Każdy mówi odpoczywaj... Kiedy się nie da😁 bo jak same wiecie w domu jest robota zawsze. Miłego dnia Wam życzę dziewczyny😊
 
Dzisiaj byłam na wizycie u mojej doktor.Powiedziałam jej o wycieku z piersi.Ciąża zagrożona,dostałam luteine na podtrzymanie i zalecenie wyłącznie leżenia do końca plackiem w łóżku.Ponoć mam problem z hormonami stąd też upławy, nie ma mowy o zapaleniu wyniki moczu mam prawidłowe.hemoglobine też troszke za niską.
Cooo, jak to możliwe? Dlaczego tak nagle ciąża jest zagrożona i o jakie hormony chodzi? 😱 Myślałam, że ten wyciek z piersi to po prostu siara...
 
Cooo, jak to możliwe? Dlaczego tak nagle ciąża jest zagrożona i o jakie hormony chodzi? 😱 Myślałam, że ten wyciek z piersi to po prostu siara...
Ja na 100% też bym pomyślała że to siara. Może jakieś dodatkowe objawy były ... W pierwszej ciąży szyjka mi się skracała i leżałam w szpitalu tydzień ale objaw był taki że miałam nieduże plamienia. W kolejnych ciążach tego nie było ale myślę że objawy organizm wysyła jak się coś dzieje. A z piersi to nie wiem co może wypływać jak nie siara.
 
Nie wiem czy któraś z Was ma taki objaw ja mam raz na jakiś czas takiebuczucie jak by mi się pokarm zbierał dosłownie. Nigdy tego wcześniej nie miałam. Rwanie i uczucie jakby mleko napływało 😁 fajne uczucie😁 ale mleka nie ma i siary też nie.
 
reklama
Do góry