reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe Mamy 2019

reklama
No ale nie czuje tego zeby cos mialo ruszyc..
@O!KurkaDomowa a ty jak??
No juz rano myślałam, że to dziś bedzie ten dzień;) piękne skurcze co 10 minut, troche śluzu z krwią, czyszczenie....zaczęłam chodzić, sprzątać, żeby przyspieszyć no i chyba rozchodziłam bo teraz cisza;)
Coś mi się wydaje, że córcia chce tacie prezent na dzień Ojca zrobić i poczeka;)
 
No juz rano myślałam, że to dziś bedzie ten dzień;) piękne skurcze co 10 minut, troche śluzu z krwią, czyszczenie....zaczęłam chodzić, sprzątać, żeby przyspieszyć no i chyba rozchodziłam bo teraz cisza;)
Coś mi się wydaje, że córcia chce tacie prezent na dzień Ojca zrobić i poczeka;)
A ja myślę ze jeszcze skurcze wroca ;) i to jeszcze dzis ;)
 
Hej dziewczyny kochane :) Taka była zamota w ostatnie dni, że nawet rodzinie na smsy i telefony nie odpowiadałam :D Także sorki, że nie dałam nic znać.
No więc tak, w czwartek przyjęli mnie do szpitala, by zbadać łożysko. Badanie wyszło bardzo dobrze. I ... o drugiej w nocy odeszły mi chlustem wody. Szybki telefon do położnej. Potem zaczęły się skurcze i 2h później trzymałam na piersi moją kruszynkę. Nie wiem kiedy nawet był kryzys 7cm, bo jak zbadali było 5cm rozwarcia, a potem mąż wołał położną, bo ja dosłownie czułam jak dziecko ze mnie wychodzi. No i się okazało, że jest już 10cm i lecimy. Miałam super położną, która świetnie poprowadziła mnie przez poród. Stwierdziła, że jestem stworzona do rodzenia :D:D:D:D:D:D:D:D Oj nigdy więcej ;)
Moja mała urodziła się z wagą 2770g i 49cm. Maleństwo kochane dosłownie. Ale dostała 10 w skali Apgara :)
Ja na szczęście bez uszkodzonego krocza, więc dziś już śmigam całkiem dobrze :)
Mała cyca sobie ładnie, ja już wreszcie ładnie mam z pokarmem. Na początku w szpitalu brak laktacji i mała na dokarmianiu. Pisać by dużo, ale nie chcę was zanudzać ;)
Jestem przeszczęśliwą mamą :) A to moja Kruszynka [emoji173]
Hej @Ithi nie wiem czy mnie pamiętasz ze staraczek, ale dziewczyny mi nadały że urodziłaś no i przyszłam poszukać twojego maleństwa [emoji16] Serdeczne gratulacje, mała jest przepiękna!!! Niech rośnie zdrowo i da mamie pospac czasami ;) Trzymaj się kochana i wszystkiego naj, my wciąż walczymy o nasz cud!
 
I totalna cisza;) nie za bardzo sie małej śpieszy. Cały dzien na nogach, sprzątanie, prasowanie, gotowanie, zabawa z dziećmi w ogrodzie i nic. Może jakbym była mało aktywna przez całą ciążę to może jakiś zwiększony wysilek fizyczny wywoływałby jakieś skurcze, a tak to pozostaje czekać na samoistny rozwój sytuacji.
Na piatek mam umówione kolejne ktg w szpitalu i coś czuję, że jeszcze się tam pojawię w dwupaku;)
 
I totalna cisza;) nie za bardzo sie małej śpieszy. Cały dzien na nogach, sprzątanie, prasowanie, gotowanie, zabawa z dziećmi w ogrodzie i nic. Może jakbym była mało aktywna przez całą ciążę to może jakiś zwiększony wysilek fizyczny wywoływałby jakieś skurcze, a tak to pozostaje czekać na samoistny rozwój sytuacji.
Na piatek mam umówione kolejne ktg w szpitalu i coś czuję, że jeszcze się tam pojawię w dwupaku;)
Uparte te nasze dzieciaki ;) ja juz czekam jutra co sie dowiem..niech sie okaze ze tam na dole pozamykane i długie to się chyba zalamie ;)
Dziewczyny a oczyszczanie to koniecznie biegunka?? Czy moga to być poprostu czestsze wizyty w toalecie??
 
Hej dziewczyny kochane :) Taka była zamota w ostatnie dni, że nawet rodzinie na smsy i telefony nie odpowiadałam :D Także sorki, że nie dałam nic znać.
No więc tak, w czwartek przyjęli mnie do szpitala, by zbadać łożysko. Badanie wyszło bardzo dobrze. I ... o drugiej w nocy odeszły mi chlustem wody. Szybki telefon do położnej. Potem zaczęły się skurcze i 2h później trzymałam na piersi moją kruszynkę. Nie wiem kiedy nawet był kryzys 7cm, bo jak zbadali było 5cm rozwarcia, a potem mąż wołał położną, bo ja dosłownie czułam jak dziecko ze mnie wychodzi. No i się okazało, że jest już 10cm i lecimy. Miałam super położną, która świetnie poprowadziła mnie przez poród. Stwierdziła, że jestem stworzona do rodzenia :D:D:D:D:D:D:D:D Oj nigdy więcej ;)
Moja mała urodziła się z wagą 2770g i 49cm. Maleństwo kochane dosłownie. Ale dostała 10 w skali Apgara :)
Ja na szczęście bez uszkodzonego krocza, więc dziś już śmigam całkiem dobrze :)
Mała cyca sobie ładnie, ja już wreszcie ładnie mam z pokarmem. Na początku w szpitalu brak laktacji i mała na dokarmianiu. Pisać by dużo, ale nie chcę was zanudzać ;)
Jestem przeszczęśliwą mamą :) A to moja Kruszynka [emoji173]
O boziu taka kruszynka jak moja :D śliczna gratuluję!
 
Chyba się nie chwalilam
IMG_20190615_131757.jpg
 
reklama
Do góry