reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe Mamy 2019

reklama
Właśnie nie wiem co mnie przeraża najbardziej. Cesarka, maleństwo (jego zdrowie) czy to czy dam radę się nim zająć.

Powiedzieli, ze następnego dnia do domu...
Większość, jeśli nie wszystkie, mamy podobne obawy. Ja niby jestem spokojna, a chodzę po domu i się uśmiecham, nie wierząc, że dzieje się to, co się dzieje ze mną. I doskonale sobie zdaję sprawę, że ten "dobry humor" to nic innego jak zakamuflowane nerwy.
Podejrzewam, że ten wypis na dzień kolejny, to przez tłok na porodówce. Ehh .. szkoda słów :(
Wszystko będzie dobrze madan!!! Przyjdzie na świat zdrowiutki bobasek :) A ty dasz radę i pewnie sama będziesz jeszcze zdziwiona, że masz tyle sił. Trzymam kciuki z całej siły!
A kiedy masz wizytę?
W czwartek, ale jak akcja nie skoczy do przodu w międzyczasie to w razie czego pojadę z torbą, bo mąż do pracy chodzi.
 
Zazdroszczę Wam Dziewczyny :) u mnie po wizycie dzisiaj nic się nie dzieje, wszystko w porządku. Pojutrze 37tc kończymy. Także czekamy i czekamy ehhh... Jeszcze gbs dodatni na to wszystko. No nikt nie mówił że będzie pięknie z górki i kolorowo na końcówce
 
Ja miałam od dwóch dni taki płodny śluz i się zastanawiałam czy to już ten czop czy nie czop :D Ale dziś rano dostrzegłam go wyraźnie ;) Ale masz rację irytujące to jest okropnie.
Irytujace bo jakby odszedł caly miałabym większą nadzieje ze coś się zacznie a tak to moze jeszcze z 2 tyg odchodzic...do tego doszlo jeszcze uczucie parcia na odbyt....
A tak bym chciala w przyszlym tyg urodzic ;)
 
Zazdroszczę Wam Dziewczyny :) u mnie po wizycie dzisiaj nic się nie dzieje, wszystko w porządku. Pojutrze 37tc kończymy. Także czekamy i czekamy ehhh... Jeszcze gbs dodatni na to wszystko. No nikt nie mówił że będzie pięknie z górki i kolorowo na końcówce
To niestety witaj w klubie, u mnie gbs też dodatni :( A ja na to wszystko jestem uczulona na penicylinę, więc muszę uważać i informować, by mi jej czasem nie podali. Temu też taka nerwowa chyba jestem, bo mi lekarz powiedział, że jak akcja porodowa się zacznie to od razu, by jechać do szpitala i dostać antybiotyki na min 4h przed porodem :(
Irytujace bo jakby odszedł caly miałabym większą nadzieje ze coś się zacznie a tak to moze jeszcze z 2 tyg odchodzic...do tego doszlo jeszcze uczucie parcia na odbyt....
A tak bym chciala w przyszlym tyg urodzic ;)
Oj ja też bym chciała w przyszłym tygodniu rodzić. Tak liczyłam na ten tydzień, że sobie załatwię jeszcze parę spraw. I teraz to czekanie .... Może dziś, a może i w przyszłym tygodniu.
A ja z uwagi na powyższe, to jeszcze muszę szybko śmigać do szpitala na czas.
 
To niestety witaj w klubie, u mnie gbs też dodatni :( A ja na to wszystko jestem uczulona na penicylinę, więc muszę uważać i informować, by mi jej czasem nie podali. Temu też taka nerwowa chyba jestem, bo mi lekarz powiedział, że jak akcja porodowa się zacznie to od razu, by jechać do szpitala i dostać antybiotyki na min 4h przed porodem :(

Oj ja też bym chciała w przyszłym tygodniu rodzić. Tak liczyłam na ten tydzień, że sobie załatwię jeszcze parę spraw. I teraz to czekanie .... Może dziś, a może i w przyszłym tygodniu.
A ja z uwagi na powyższe, to jeszcze muszę szybko śmigać do szpitala na czas.
A my totalnie nie gotowi...wczoraj maz skręcił łóżeczko..dzis w planach prasowanie i ogarnięcie chociaż polowy domu ale to jak synek zasnie bo staram się mu poswiecac jak najwiecej czasu...jutro drugie pol domu i wozek z przewijakiem i moze sie rodzic ;)
 
Większość, jeśli nie wszystkie, mamy podobne obawy. Ja niby jestem spokojna, a chodzę po domu i się uśmiecham, nie wierząc, że dzieje się to, co się dzieje ze mną. I doskonale sobie zdaję sprawę, że ten "dobry humor" to nic innego jak zakamuflowane nerwy.
Podejrzewam, że ten wypis na dzień kolejny, to przez tłok na porodówce. Ehh .. szkoda słów :(
Wszystko będzie dobrze madan!!! Przyjdzie na świat zdrowiutki bobasek :) A ty dasz radę i pewnie sama będziesz jeszcze zdziwiona, że masz tyle sił. Trzymam kciuki z całej siły!

W czwartek, ale jak akcja nie skoczy do przodu w międzyczasie to w razie czego pojadę z torbą, bo mąż do pracy chodzi.
Ja też teraz z torbą jeżdżę bo po co się jeszcze denerwować... A myślisz, że cały Ci czop odszedł?
 
reklama
Do góry