reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe Mamy 2019

Cześć dziewczyny,
Wczoraj miałam jakiś kiepski dzień, normalnie zawiozłam dziewczyny do szkoły/przedszkola przyjechałam i ryczałam, no ale dziś już lepiej :) zaraz Was nadrobię i myślę co to na obiad robić? ;)
 
reklama
A sorki że się tak rozpisałam :zawstydzona/y: U mnie dziś 35+2 :)
Z zus-em to miałam sprawy biurokratyczne, bo o ile wiem, że niewiedza w dziedzinie prawa z jego stosowania nie zwalnia, tak ponieważ był to mój pierwszy okres chorobowy na dg, to byłam w zus-ie się o wszystko wypytać, tzn jakie dokumenty i do kiedy mam poskładać, by mieć zapewniony zasiłek macierzyński. I po wszystkim okazało się, że nie złożyłam druku dra. Zrobiłam to po terminie, więc teoretycznie, jakby się jakaś biurwa uparła, to by mi anulowali zasiłek chorobowy i wprowadzili 90 dniową karencję, i kiszka z zasiłku macierzyńskiego przez to. A o ile zasiłek chorobowy mam w nosie, bo dam sobie radę, tak na macierzyńskim choć to grosze to mi zależało. Na szczęście udało się wszystko pomyślnie załatwić. Ale co nerwów zjadłam to moje :/
Nie chcę cię tu oczywiście niepokoić, ale skoro tyle zarabiasz, to podejrzewam, że przy obecnej nagonce na szukanie oszczędności w zus-ie, pewnie masz rację, że kogoś to pokłuło w oczy. Ale się nie martw, bo o co mieliby się przyczepić. O to że dużo zarabiasz ;) Życzę ci, by ta kontrola nie przysporzyła tobie zbyt wielu nerwów, a była tylko czysto rutynowa :)
No niestety z tego co wiem, to zus faktycznie przeprowadza te kontrole i się szczycą, że tyle odzyskują zasiłki oczywiście nie mam się co bać, ale jednak denerwuje mnie to ;) Jestem jak najbardziej za kontrolami, bo faktycznie zdarza się sporo wyłudzeń, ale jednak jak człowiek uczciwie pracuje to wiesz :)
Cieszę się, że Tobie się udało wszystko pomyślnie załatwić :)
O rany jakie masz super zawody!!! Ja zostawiłam kupę kasy u fizjo z uwagi na mój kręgosłup, także fach bardzo opłacalny :) A zapotrzebowanie teraz jest ogromne.
I kosmetyczka :yes: Zazdroszczę! Uwielbiam ładnie umalowane kobiety, mogłabym patrzeć godzinami, bo wstyd się przyznać, ale ja tak nie potrafię :zawstydzona/y: Zostaje mi tylko podziwianie i zazdroszczenie :D
Ja sama jestem inż i przygotowuję projekty budowli dla firm z zachodu. Marzy mi się wrócić jak najszybciej do pracy, tzn od sierpnia, ale tak naprawdę to zadecyduje pewnie dziecko.
I właśnie mam pytanie do was mamusie, jak wygląda w praktyce opieka nad dzieckiem, tzn będę mieć szansę na to by 4-6h dziennie wygospodarować na pracę zawodową? Czy to raczej mrzonka? I będę się cieszyć, że będę mieć czas chociaż na kawę :D Jak to wyglądało w waszym wypadku?
Co do opieki to ja miałam tak jak Grabcia, pierwsze dziecko to faktycznie jak by go nie było :) córka tylko jadła i spała :) i miałam baaaaaardzo dużo czasu z drugą natomiast dostaliśmy po tyłku :) ciągle tylko na rękach chciałam do tego dochodziły problemy z brzuszkiem, ale końcem końców, udało mi się skończyć licencjat :)
Zobaczymy jak będzie tym razem, aż się boję:)
Mamusie a czy wy tez sikacie po 34482627494 razy dziennie i kilka razy w nocy???
A
Ja mam dość wytrzymały pęcherz. W nocy nie wstaje a w ciągu dnia idę tak max 10 razy :D

W ogóle od wczoraj miałam takie delikatne skurcze, mały mniej się ruszal i zaczęłam świrować, całą noc nie spałam tylko liczyłam ruchy. No a wiadomo, stres nie sprzyja, rano wzięłam nospe, zjadłam słodkie i trochę się maluch poruszal. Gdzieś od godziny jest lepiej, mysle,ze jak dalej będzie "cicho" to zadzwonię do szpitala...
Czasem moja też tak ma, natomiast od kilku dni normalnie tak buszuje, jak nie Ona, zwłaszcza przed snem, normalnie dwie godziny mi zajmuje zaśnięcie... nie wiem co się taka ruchliwa nagle zrobiła :)

Daj znać jak u Was sytuacja :)
 
Ojejku jak dawno mnie nie bylo. U mnie zostało już 30 dni do terminu. Boję sie coraz bardziej (chociaż to już 3 dziecko) min ze względu na moje żylaki, przebytą zakrzepice, ciagle wstrzykiwanie heparyny.
Juz mam dość pytania sąsiadek czy to już bo brzuch wg. nich wskazuje na ciążę bliźniaczą.
Z jednej strony chciałabym już mieć dzidzie przy sobie, a z drugiej boję się.
W dodatku wybór imienia dla córki zostawiłam mężowi- decyzja jeszcze nie podjęta. Jakie imię dla dziewczynki może pasować do Antosia i Stasia?
 
Hejka dziewczyny jak po weekendzie?

O!KurkaDomowa
To już niewiele zostało ;) Fajnie, ze teraz bedziesz mieć córeczkę. Dużo imion pasuje do Waszej dwójki, wybraliście tradycyjne polskie imiona, więc pewnie mąż będzie się kierował tym tropem. Wazne, żeby Wam obojgu się podobało.

U nas też coraz większe wahania co do imienia i na razie mówimy po prostu "Maluch" :D wyjdzie i jak go poznamy to może da nam podpowiedź :)

Ja dziś mam pierwszy dzień wolnego i jestem padnięta :D Stawiamy nowe akwarium i mamy mnóstwo roboty. Jutro jadę na wycieczkę klasowa z córka i trochę się obawiam jak dam rade tyle chodzić. Najwyżej usiądę i tyle.
 
Hejka dziewczyny jak po weekendzie?

O!KurkaDomowa
To już niewiele zostało ;) Fajnie, ze teraz bedziesz mieć córeczkę. Dużo imion pasuje do Waszej dwójki, wybraliście tradycyjne polskie imiona, więc pewnie mąż będzie się kierował tym tropem. Wazne, żeby Wam obojgu się podobało.

U nas też coraz większe wahania co do imienia i na razie mówimy po prostu "Maluch" :D wyjdzie i jak go poznamy to może da nam podpowiedź :)

Ja dziś mam pierwszy dzień wolnego i jestem padnięta :D Stawiamy nowe akwarium i mamy mnóstwo roboty. Jutro jadę na wycieczkę klasowa z córka i trochę się obawiam jak dam rade tyle chodzić. Najwyżej usiądę i tyle.
Ja W srode mam wizyte i juz sie doczekać nie moge...strasznie jestem ciekawa co tam i czy widoki na moj psn sa jakies realne czy już sie cos przygotowuje....

O i dzis mialam pierwszy porodowy sen!!! Czyżbym juz sie stresowala...
U nas imie a nawet imiona nie podlegaja dyskusji...nawet mamy juz imie na 3 synka ;)
 
reklama
Do góry