reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwcowe Mamy 2019

Naprawdę już myślałam, że sama mam taką fazę na słodycze :D [emoji39]
Wczoraj robiłam biszkopt z bita śmietana i owocami także walczę sama ze sobą żeby skończyło się tylko na kawałku

Przez ostatnie dwa tyg wazylam się ucieszona, że nie przybram jeszcze dużo.. do czasu aż mój mąż nie uświadomił mnie, że w tym miejscu co się ważne podłoga jest nierówna i nagle się okazało, że jest nie plus 2 a plus 4 kg [emoji57]
 
reklama
Tak, moja najbardziej aktywna w nocy. Wtedy odchodzą największe szaleństwa w brzuchu.

U mnie 4 kg na plusie, dziś 26+0 tc. Póki co to wszystkie kg mam chyba w brzuchu bo jest ogromny [emoji46] w drugiej ciąży mam jakiegoś farta na puszczanie w kolejkach.. bo w pierwszej chyba brzuch nie był aż taki widoczny

@Grabcia123 to powodzenia na badaniu ^^
Nie dziękuję :)
To ja wam powiem ze mam -1kg jeszcze...i nie wiem jak przytyć juz mi anemia wychodzi
 
Ja to chyba uzależniona jestem od słodyczy ;p. Nie umiem odmówić jak ktoś czestuje ;p ale sama się staram siebie kontrolować i duuuuzo spacerować z rana 4km wieczorem powyżej 4km ;) (wczoraj 7km ;) ) . Efekt nie cieszy mnie za bardzo już sporoooooooo kg mi przybyło :(
 
O kurcze, ja też startowałam z wagą na minusie, ale teraz nadrabiam, niestety w zatrważającym tempie. Ty ostatnio chora byłaś, to też ma wpływ na twoją wagę. Jak anemia wychodzi, to brać leki i starać się jeść dużo warzyw zielonych, buraków, może jakieś koktajle sobie rób?
Nie dziękuję :)
To ja wam powiem ze mam -1kg jeszcze...i nie wiem jak przytyć juz mi anemia wychodzi
Wow podziwiam za te spacery, muszę ruszyć tyłek bo będzie tylko gorzej. Jedynie to pogoda ostatnio nie dopisuje ciagle leje i wieje.

Co do ruchów to ja czuję zdecydowane kopniaki, czasem też jak mi jeździ po pęcherzu, bardzo nieprzyjemne uczucie. W nocy to jest aż nadaktywny :) właśnie ostatnio obserwowałam i zawsze ok 9rano się dużo rusza, później długo spokój, ok 15-17 troche, a od 21 to co 2h i to tak porządnie!
 
O kurcze, ja też startowałam z wagą na minusie, ale teraz nadrabiam, niestety w zatrważającym tempie. Ty ostatnio chora byłaś, to też ma wpływ na twoją wagę. Jak anemia wychodzi, to brać leki i starać się jeść dużo warzyw zielonych, buraków, może jakieś koktajle sobie rób? Wow podziwiam za te spacery, muszę ruszyć tyłek bo będzie tylko gorzej. Jedynie to pogoda ostatnio nie dopisuje ciagle leje i wieje.

Co do ruchów to ja czuję zdecydowane kopniaki, czasem też jak mi jeździ po pęcherzu, bardzo nieprzyjemne uczucie. W nocy to jest aż nadaktywny :) właśnie ostatnio obserwowałam i zawsze ok 9rano się dużo rusza, później długo spokój, ok 15-17 troche, a od 21 to co 2h i to tak porządnie!
No juz wszystkiego i witamin i wszystko
 
Cieszę się, że napisałyście o swoich aktywnych maluszkach, bo ja w pon chciałam pytać gin, czy to normalne, że to maleństwo tak daje czadu w brzuchu :D W nocy śpię ładnie, do południa w pracy też względna cisza. Natomiast wieczór imprezka na całego, na maxa jest rozkręcona 22-23. Ostatnio mnie przez 1,5h bombardowała. Troszkę to było już męczące. Nie wiem, jak w takim maluszku mieści się tyle siły, bo kopnięcia to ona ma całkiem mocne :D Ale i tak wolę jak jest mega aktywna, bo przynajmniej jestem spokojna, że wszystko ok.
Co do kg to wy kruszynki przy mnie. Ja tu już 6,5kg przytargałam. Ale połowę z tego to mam chyba w cyckach. Urosły ogrooomne!! Po karmieniu to je z podłogi będę zbierać ;)
 
Cieszę się, że napisałyście o swoich aktywnych maluszkach, bo ja w pon chciałam pytać gin, czy to normalne, że to maleństwo tak daje czadu w brzuchu :D W nocy śpię ładnie, do południa w pracy też względna cisza. Natomiast wieczór imprezka na całego, na maxa jest rozkręcona 22-23. Ostatnio mnie przez 1,5h bombardowała. Troszkę to było już męczące. Nie wiem, jak w takim maluszku mieści się tyle siły, bo kopnięcia to ona ma całkiem mocne :D Ale i tak wolę jak jest mega aktywna, bo przynajmniej jestem spokojna, że wszystko ok.
Co do kg to wy kruszynki przy mnie. Ja tu już 6,5kg przytargałam. Ale połowę z tego to mam chyba w cyckach. Urosły ogrooomne!! Po karmieniu to je z podłogi będę zbierać ;)
Haha, dobre :D
 
Cieszę się, że napisałyście o swoich aktywnych maluszkach, bo ja w pon chciałam pytać gin, czy to normalne, że to maleństwo tak daje czadu w brzuchu :D W nocy śpię ładnie, do południa w pracy też względna cisza. Natomiast wieczór imprezka na całego, na maxa jest rozkręcona 22-23. Ostatnio mnie przez 1,5h bombardowała. Troszkę to było już męczące. Nie wiem, jak w takim maluszku mieści się tyle siły, bo kopnięcia to ona ma całkiem mocne :D Ale i tak wolę jak jest mega aktywna, bo przynajmniej jestem spokojna, że wszystko ok.
Co do kg to wy kruszynki przy mnie. Ja tu już 6,5kg przytargałam. Ale połowę z tego to mam chyba w cyckach. Urosły ogrooomne!! Po karmieniu to je z podłogi będę zbierać ;)

Wstyd mi napisać ile przybrałam ale jest już ponad 10 kg :( :( a niby tak po mnie nie widać. ..... jednak wagę w domu mam i ona nie kłamie niestety ;)
 
Cześć dziewczyny! Co do aktywności małej to różnie to bywa, czasem szaleje, a czasem tylko kopanie i spokój ;) co do kg to ja na poprzedniej wizycie miałam 6+ zobaczymy co teraz.. Ale się tym nie przejmuje, bo ja chudznina ;) w poprzedniej ciąży przytyłam 7 kg, ale byłam na diecie, a teraz słodyczy sobie też raczej nie odmawiam ;)
 
reklama
Dziś byliśmy na zakupach remontowych, to był koszmar, nie mogłam się wogóle na nic zdecydować... Chodziliśmy tyle, i tak nic konkretnego nie kupiliśmy :( efekt taki, że jak wróciliśmy to byłam tak wykończona, że od razu poszłam spać.. A teraz tak mnie spojenie boli, że nie mogę ustać..
 
Do góry