reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwcowe Mamy 2019

reklama
Wybaczam. Wszak nie napisalam tego na 100% powaznie :). Smacznego.
No ja myślę, ze nie na poważnie :)
Maz mnie z torbami za drzwi wywali jak będę na dwoch wątkach pisać. Co do zamkniętego to wydaje mi się, ze lepiej sie tam przenieść i pisac tylko tam jak juz wszystkie dziewczyny beda mieć dostep. Tutaj tylko zagladac jakby ktos nowy sie pojawil.bez sensu chyba tak skakac miedzy watkami :)
 
Właśnie pimafucin dostałam zaraz po luteinie. Ale jak widać nie pomogło bo cytologia nie wyszła. Ehhhh
 
No ja myślę, ze nie na poważnie :)
Maz mnie z torbami za drzwi wywali jak będę na dwoch wątkach pisać. Co do zamkniętego to wydaje mi się, ze lepiej sie tam przenieść i pisac tylko tam jak juz wszystkie dziewczyny beda mieć dostep. Tutaj tylko zagladac jakby ktos nowy sie pojawil.bez sensu chyba tak skakac miedzy watkami :)
Czemu z torbami? Przeciez drugi watek nie powoduje dodatkowych kosztow :biggrin2: Watpie, by sie ktos nowy pojawil, jesli bedzie myslal, ze watku niet :confused2:
 
Właśnie pimafucin dostałam zaraz po luteinie. Ale jak widać nie pomogło bo cytologia nie wyszła. Ehhhh
Ja w poprzedniej ciazy po dowcipnej luteinie bralam tylko clotrimazolum i po 2 dniach bylo po infekcji ale moze u mnie ona byla mniejsza niz u Was. Poza tym obowiazkowe podmywanie (sama woda) po kazdej wizycie w toalecie okazalo sie dobra profilaktyka. .
 
Ja w poprzedniej ciazy po dowcipnej luteinie bralam tylko clotrimazolum i po 2 dniach bylo po infekcji ale moze u mnie ona byla mniejsza niz u Was. Poza tym obowiazkowe podmywanie (sama woda) po kazdej wizycie w toalecie okazalo sie dobra profilaktyka. .
Ja właśnie nie odczuwam żadnych objawów, ale skoro lekarz twierdzi że jest infekcja to chyba jest
 
Właśnie pimafucin dostałam zaraz po luteinie. Ale jak widać nie pomogło bo cytologia nie wyszła. Ehhhh
Ja sie obawiam powtórki z pierwszej ciąży, jakos watpie ze ten macmiror zadziałał [emoji849]
Ja właśnie nie odczuwam żadnych objawów, ale skoro lekarz twierdzi że jest infekcja to chyba jest
Ja tez nie odczuwalam nigdy a jednak ciagle cos bylo nie tak. W pierwszej ciazy nawet te mocniejsze leki nie dzialaly, bo ciagle nawracalo...
Taka moja uroda widocznie bo poza ciaza nie mam problemu z infekcjami, cytologia zawsze ok...
U mnie pierwszym objawem ciąży nawet byla infekcja[emoji849] dwa dni po owu dostalam takiej okropnej, wzielam gynalgin ale on pomogl doraznie skoro cytologia potem wyszla źle.
 
W sensie, że z walizkami :) kasy może na tym nie tracę, ale czasu ile ;)
E tam, przeciez sie chyba nie dublujesz ;-) ;)Zawsze mozesz przekonac dziewczyny z tamtego watku, do weekendowego powrotu na "stare smieci":-p

Ja właśnie nie odczuwam żadnych objawów, ale skoro lekarz twierdzi że jest infekcja to chyba jest
Ja mialam klasyczne, swedzace, nawracajace infekcje, choc przeciez brudnymi paluchami przy tej luteinie nie majstrowalam :)
 
reklama
Dzien dobry mowie i ja! Nie mialyscie dziewczyny dla mnie litosci. 10 dni mialam ograniczony dostep do neta a Wy wyprodukowalscie w tym czasie 319 stron :errr: Od razu przyznam, ze nie wiem, czy to nadrobie. Na poczatek dobrze bedzie byc na biezaco. To, co mi sie rzuca w oczy po zalogowaniu to to, ze doszly nowe mamusie. Witam sie wiec z nowoprzybylymi serdecznie :)

Ja sie dla odmiany na swieta... nie najadlam. Moja rodzina mimo 1000 uwag z mojej strony, nie przygotowala prawie nic zjadliwego dla mnie :zawstydzona/y:Polowa lodowki na majonezie a majonezu (jajecznego) wszak nie wolno. Moj maz jadl wiec za dwoje (ale szczuply jest, wiec moze). Snieg jak na zlosc stopnial w dniu przyjazdu a spadl na kilka godzin przed odjazdem (a i to mizernie), wiec dziec mial malo okazji do harcow. Wrocilismy wczoraj w nocy a tu nie ma nawet jednego jedynego symbolicznego platka sniegu, choc lekki mroz trzyma :sorry2:


A to mozliwe. Ja bylam "wywolywana", moj maz byl "wywolywany" i nasz pierworodny tez musial byc po terminie wywolywany a i to zaskoczylo za czwartym podejsciem ;)

Już po wizycie jest nieźle ale mogłoby być lepiej moja watroba nie jest w za dobrym stanie ale można ja podleczyc naturalnie poprzez dietę. Dzidziuś nie powinien ucierpiec ale mam się szykować na cesarke dla bezpieczeństwa i karmić mogę do 3 miesięcy bo potem układ immunologiczny dziecka się rozwija i moglby się zarazić . Szkoda bo chciałam karmić jak długo się da.... Ale Co z wszystko dla malego[emoji4] dzięki dziewczyny za wsparcie.... ps. Kupiłam zdrapke za 5 euro a wygrałam 100

Ja bym spróbowała mojego nie zabrać, to by się gniewał ;) Na każde usg się pcha :D Zawsze sobie załatwia szybsze wyjście z pracy i jedzie ze mną.

ja tez przy synku dopiero po 6-7 miesiacu i teraz zrobie tak samo

to ja jestem jakas inna . ja mam hemoglobine bardzo wysoką i nie mam wyznaczonego terminu polowkowego. u mnie pomiary robi moj ginekolog. az mi tak dziwnie ze kazda ma wyznaczona wizyte polokowych itp a ja normalna wizyta. na normalnych wizytach mierzy Wam ginekolog dlugosc kości udowej, obwod czaszki dziecka itp? jestem zdezorientowana [emoji16]

O rany, dziewczyny, mój 2019 rok jednak zaczął się pechowo. Jestem grubo ponad 2 tysiące złotych w plecy, bo dziś sieć zablokowała mi telefon. Kupiłam go nowego, ale z drugiej ręki i właściciel przestał płacić za niego raty. Wiem, że to naiwne i wiedziałam o blokowaniu telefonów, mąż zresztą też, ale spisaliśmy umowę i zdecydowaliśmy się na kupno. Teraz szukamy rozwiązania sytuacji. Raczej do tego czasu jestem skazana na padło, które tylko dzwoni i ma klawiaturę. Piszę z komputera, ale na pewno nie będę już na bieżąco z Wami.
Co za dzień... :((

Ja już po wizycie z dzidziulkiem wszystko ok. Następne badania za miesiąc będą to już połówke..

Płec już znana będzie dziewczynka.. :)
Trochę jestem w szoku bo cały czas nastawiona na chłopaka byłam i muszę te wiadomość przyswoić... Ważne by było zdrowe a wy chowam jak swoje :)
 
Do góry