Dzien dobry mowie i ja! Nie mialyscie dziewczyny dla mnie litosci. 10 dni mialam ograniczony dostep do neta a Wy wyprodukowalscie w tym czasie 319 stron
Od razu przyznam, ze nie wiem, czy to nadrobie. Na poczatek dobrze bedzie byc na biezaco. To, co mi sie rzuca w oczy po zalogowaniu to to, ze doszly nowe mamusie. Witam sie wiec z nowoprzybylymi serdecznie
Ja sie dla odmiany na swieta... nie najadlam. Moja rodzina mimo 1000 uwag z mojej strony, nie przygotowala prawie nic zjadliwego dla mnie
Polowa lodowki na majonezie a majonezu (jajecznego) wszak nie wolno. Moj maz jadl wiec za dwoje (ale szczuply jest, wiec moze). Snieg jak na zlosc stopnial w dniu przyjazdu a spadl na kilka godzin przed odjazdem (a i to mizernie), wiec dziec mial malo okazji do harcow. Wrocilismy wczoraj w nocy a tu nie ma nawet jednego jedynego symbolicznego platka sniegu, choc lekki mroz trzyma
A to mozliwe. Ja bylam "wywolywana", moj maz byl "wywolywany" i nasz pierworodny tez musial byc po terminie wywolywany a i to zaskoczylo za czwartym podejsciem