reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe Mamy 2019

Moj „najukochańszy” ostatnio stwierdził, ze spędza ze swoją mamusia święta. Rok temu u niego byliśmy. Teraz wynajmujemy swoje mieszkanie i chcieliśmy cały czas u siebie zrobić, ale była kłótnia i on nagle nie będzie ze mną spędzać wigilii bo nie będzie sonie świata psuł. Kolega na jego studiach ma urodziny i zabiera kolegów na piwo wraz z ich koleżanka. Super. Ja czekam jak iditoka z obiadem a on z jakaś baba będzie siedział. Gdzie jak do mnie kolega z pracy pisał to był wielki problem. I jak ja bym wychodziła z dziewczynami i był jakoś kolega to byłaby afera. Jestem tak WKURZONA. Ze mam ochotę wyjść z tego domu.
Może to akurat teraz taki drażliwszy czas. Ja ciągle się na mojego denerwuje i sama mówię żeby sobie gdzieś poszedł bo chce od niego odpocząć. Może właśnie lepiej jak spędzicie święta oddzielnie i odpocznijcie zatesknicie?
 
reklama
pytanie do mam ktore juz rodzily. dziewczyny weszlam na fotlrum "czy porod jest straszny" wiekszosc pisze ze jest okropny skala bolu od 0 do 10 to pisza ze 10000. czy rzeczywiscie boli az tak bardzo???
Mój pierwszy był ciężki, ale to nie jest ból nie do zniesienia bardziej mnie zmęczył kilkunastogodzinny wysiłek bez jedzenia. Drugi poród to pikuś.

Hej Dziewczyny, ja znowu z rana musiałam się wściec. Słyszę że mąż wychodzi gdzieś to wyskoczyłam z łóżka, lecę i pytam gdzie ty się wybierasz, a ten że na strzelanke z kolegami i będzie koło 14. Ciśnienie to chyba 600 "miałam bo dzis cały dzień miał siedzieć z dzieckiem a ja miałam odpocząć i może gdzieś wyjść :( aż płakać mi się chce
Musisz z nim bardzo poważnie porozmawiać, bo to przegięcie. Ja bym się wściekła.

Dziewczyny a jak u was z wagą, który tydzień i ile na plus bądź minus :)
Najpierw było +2 a potem tylko +0,7, w środę idę do położnej, to mnie zważy. 15+4 dzisiaj.

Dzisiaj pracowity dzień, okna umyte i przygotowanie uszek w trakcie. Farsz właśnie stygnie i zaraz będziemy lepić :)
A to ja i moja mini choinka :D AirBrush_20181214092524.jpg
 

Załączniki

  • AirBrush_20181214092524.jpg
    AirBrush_20181214092524.jpg
    650,1 KB · Wyświetleń: 121
Mój pierwszy był ciężki, ale to nie jest ból nie do zniesienia bardziej mnie zmęczył kilkunastogodzinny wysiłek bez jedzenia. Drugi poród to pikuś.


Musisz z nim bardzo poważnie porozmawiać, bo to przegięcie. Ja bym się wściekła.


Najpierw było +2 a potem tylko +0,7, w środę idę do położnej, to mnie zważy. 15+4 dzisiaj.

Dzisiaj pracowity dzień, okna umyte i przygotowanie uszek w trakcie. Farsz właśnie stygnie i zaraz będziemy lepić :)
A to ja i moja mini choinka :DZobacz załącznik 925463
Piekna mamusia i choinka :)
 
Mój pierwszy był ciężki, ale to nie jest ból nie do zniesienia bardziej mnie zmęczył kilkunastogodzinny wysiłek bez jedzenia. Drugi poród to pikuś.


Musisz z nim bardzo poważnie porozmawiać, bo to przegięcie. Ja bym się wściekła.


Najpierw było +2 a potem tylko +0,7, w środę idę do położnej, to mnie zważy. 15+4 dzisiaj.

Dzisiaj pracowity dzień, okna umyte i przygotowanie uszek w trakcie. Farsz właśnie stygnie i zaraz będziemy lepić :)
A to ja i moja mini choinka :DZobacz załącznik 925463
Ale pięknie :))
 
Moj „najukochańszy” ostatnio stwierdził, ze spędza ze swoją mamusia święta. Rok temu u niego byliśmy. Teraz wynajmujemy swoje mieszkanie i chcieliśmy cały czas u siebie zrobić, ale była kłótnia i on nagle nie będzie ze mną spędzać wigilii bo nie będzie sonie świata psuł. Kolega na jego studiach ma urodziny i zabiera kolegów na piwo wraz z ich koleżanka. Super. Ja czekam jak iditoka z obiadem a on z jakaś baba będzie siedział. Gdzie jak do mnie kolega z pracy pisał to był wielki problem. I jak ja bym wychodziła z dziewczynami i był jakoś kolega to byłaby afera. Jestem tak WKURZONA. Ze mam ochotę wyjść z tego domu.
Przykro mi to mówić, ale on jakoś ewidentnie chce Ciebie zniechęcić do swojej osoby.. nie robi nic żeby ten związek budować. Tak jakby mu nie zależało. Uważam, że po stracie dziecka powinien bardziej Cię wspierać, dawać więcej ciepła, a tu się dzieje odwrotnie. Pomyśl na poważnie czy on jest Ciebie wart.
 
Może to akurat teraz taki drażliwszy czas. Ja ciągle się na mojego denerwuje i sama mówię żeby sobie gdzieś poszedł bo chce od niego odpocząć. Może właśnie lepiej jak spędzicie święta oddzielnie i odpocznijcie zatesknicie?

Nie wiem. Ale to jest tylko kwestia wigilii. Mam już go czasem dosyć
 
Przykro mi to mówić, ale on jakoś ewidentnie chce Ciebie zniechęcić do swojej osoby.. nie robi nic żeby ten związek budować. Tak jakby mu nie zależało. Uważam, że po stracie dziecka powinien bardziej Cię wspierać, dawać więcej ciepła, a tu się dzieje odwrotnie. Pomyśl na poważnie czy on jest Ciebie wart.
Moj „najukochańszy” ostatnio stwierdził, ze spędza ze swoją mamusia święta. Rok temu u niego byliśmy. Teraz wynajmujemy swoje mieszkanie i chcieliśmy cały czas u siebie zrobić, ale była kłótnia i on nagle nie będzie ze mną spędzać wigilii bo nie będzie sonie świata psuł. Kolega na jego studiach ma urodziny i zabiera kolegów na piwo wraz z ich koleżanka. Super. Ja czekam jak iditoka z obiadem a on z jakaś baba będzie siedział. Gdzie jak do mnie kolega z pracy pisał to był wielki problem. I jak ja bym wychodziła z dziewczynami i był jakoś kolega to byłaby afera. Jestem tak WKURZONA. Ze mam ochotę wyjść z tego domu.
Niestety ale musze sie zgodzic z @Pianistka1991..
Jesli chcialbym zeby miedzy wami bylo lepiej to tak by sie nie zachowywał.. no i tym bardziej w takim czasie jak swieta po stracie... nie wiem czy twoje proby ratowania cos tu dadza skoro on jest jaki jest..
Jeeej, ale macie słodkich tych syneczków! [emoji7][emoji7][emoji7]
Moj dzis szalal dwie godziny na dworze, nie wazne ze sniegu ledwo centymetr [emoji13] przytulal swojego bałwana i mowil mu jak bardzo go kocha i ze musi spasc snieg to wtedy zrobi mu mamusie zeby nie byl sam [emoji14]
Ślicznie [emoji854]
Mój pierwszy był ciężki, ale to nie jest ból nie do zniesienia bardziej mnie zmęczył kilkunastogodzinny wysiłek bez jedzenia. Drugi poród to pikuś.


Musisz z nim bardzo poważnie porozmawiać, bo to przegięcie. Ja bym się wściekła.


Najpierw było +2 a potem tylko +0,7, w środę idę do położnej, to mnie zważy. 15+4 dzisiaj.

Dzisiaj pracowity dzień, okna umyte i przygotowanie uszek w trakcie. Farsz właśnie stygnie i zaraz będziemy lepić :)
A to ja i moja mini choinka :DZobacz załącznik 925463
Super [emoji4]

Wlasnie odpoczywam chwile po robieniu pierniczkow i ciastek orzechowych. Potem dalej bedziemy robić [emoji14]
IMG_20181216_115554.jpeg
 

Załączniki

  • IMG_20181216_115554.jpeg
    IMG_20181216_115554.jpeg
    129,1 KB · Wyświetleń: 345
Mój pierwszy był ciężki, ale to nie jest ból nie do zniesienia bardziej mnie zmęczył kilkunastogodzinny wysiłek bez jedzenia. Drugi poród to pikuś.


Musisz z nim bardzo poważnie porozmawiać, bo to przegięcie. Ja bym się wściekła.


Najpierw było +2 a potem tylko +0,7, w środę idę do położnej, to mnie zważy. 15+4 dzisiaj.

Dzisiaj pracowity dzień, okna umyte i przygotowanie uszek w trakcie. Farsz właśnie stygnie i zaraz będziemy lepić :)
A to ja i moja mini choinka :DZobacz załącznik 925463
Pięknie wyglądasz!
 
reklama
Do góry