Jeju ale sie strachu najadlam...
Zaprowadziłam synka do żłobka i w drodze do domu weszlam na zakupy na szczescie pod samym domem.
Stojac juz przy kasie nagle zalal mnie pot, zrobilo mi sie czarno przed oczami, duszno i prawie upadlam. Nawet nie zauwazylam ze wypadlo mi z reki 100zl i siatka. Cudem zaplacilam i dotarlam do domu. Zjadłam sniadanie i jest ok.
Glupia wyszłam bez śniadania bo mdłości mnie ciagle mecza i nie mialam checi nic zjeść. Eh nigdy wiecej...
Czuje sie jalbym maraton przebiegla a tylko bylam w sklepie
Zaprowadziłam synka do żłobka i w drodze do domu weszlam na zakupy na szczescie pod samym domem.
Stojac juz przy kasie nagle zalal mnie pot, zrobilo mi sie czarno przed oczami, duszno i prawie upadlam. Nawet nie zauwazylam ze wypadlo mi z reki 100zl i siatka. Cudem zaplacilam i dotarlam do domu. Zjadłam sniadanie i jest ok.
Glupia wyszłam bez śniadania bo mdłości mnie ciagle mecza i nie mialam checi nic zjeść. Eh nigdy wiecej...
Czuje sie jalbym maraton przebiegla a tylko bylam w sklepie