reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Czerwcowe Mamy 2019

Dziewczyny dodajcie sił... Ja ledwo żyje, mdłości nadal męczą, roczny synek daje w kość i nawet na pomoc męża liczyć nie mogę bo był dziś wyrwać zęba i teraz zachowuje się jakby co najmniej miał amputowaną rękę.... Powiem szczerze że nic mnie tak nie wkurza u facetów jak ich zachowanie gdy ich coś boli :/ ja z 40 stopniową gorączką, zapaleniem ucha i czym tylko sama zajmowałam się dwumiesiecznym synkiem, zęba już też miałam rwanego, ale nie robiłam z siebie takiego męczennika :|
Z moim jest tak samo....przy przeziębieniu dosłownie "walczy o życie " A angina to już kompletnie szpital ....wiec sama w większości zajmuje się moimi chlopakami mimo ciężkich mdłości i wymiotów .
 
reklama
kurcze ja mam chyba innego od wszystkich faceta w domu:p nigdy nie choruje a nawet jesli to sie zachowuje normalnie :p wspołczuje:* jutro juz pewnie lepiej sie bedzie czuł, ja po wyrwaniu zeba bylam tego samego dnia w pracy....
Zazdroszczę ha ha mój teraz leży i słyszę tylko jak stęka jak stary dziadek.... Ja zamiast mu współczuć to aż czerwona ze złości się robię przez to okropne zachowanie. W tym momencie zaczynam rozumieć dlaczego mężczyźni nie rodzą dzieci..... Oni by tego poprostu nie przeżyli
 
Zazdroszczę ha ha mój teraz leży i słyszę tylko jak stęka jak stary dziadek.... Ja zamiast mu współczuć to aż czerwona ze złości się robię przez to okropne zachowanie. W tym momencie zaczynam rozumieć dlaczego mężczyźni nie rodzą dzieci..... Oni by tego poprostu nie przeżyli
haha noo!
 
Zazdroszczę ha ha mój teraz leży i słyszę tylko jak stęka jak stary dziadek.... Ja zamiast mu współczuć to aż czerwona ze złości się robię przez to okropne zachowanie. W tym momencie zaczynam rozumieć dlaczego mężczyźni nie rodzą dzieci..... Oni by tego poprostu nie przeżyli
Nienie ma takiej opcji...moj po moim porodzie przedwczesnym bo w 34 tygodniu, po bólach krzyżowych i rozcięciu mnie w każdą stronę.. .powiedział mi że poród to jak zatwardzenie i że on miał juz nie raz i dał radę....myślałam że go wtedy udusze
 
A tak z ciekawości zapytam....jak się czujesz w trzeciej ciąży? Jest podobna do wcześniejszych?
Ja czuje że ta jest jakaś bardziej obciążająca moj organizm, mam o wiele mniej sił, mega mdłości i wymioty gdzie w tamtych jakoś umiałam sobie z tym radzić. Aż boję się tego porodu
Jest gorzej. W pierwszej ciąży studiowałam 2kierunku+praktyka+wolontariat i jakoś ogarnialam mdłości itd. W drugiej ciąży oprócz dziecka pod opieką też jeszcze studiowalam i sporo zakuwalam. Bronilam się z 3miesiecznym drugim dzieckiem. A teraz masakra. Nie pracuje, ale mam takie mdłości, bóle głowy, że codziennie ogarnianie domu+odwozenie do przedszkola, wysylanie do szkoły itd przerastają mnie. Nawet czytać nie potrafię bo zaraz kręci mi się mocniej w głowie. Mam nadzieję, że tylko pierwsy trymestr taki będzie.
A poród...hmm...najbardziej boję się wagi (pierwsze 3150g, drugie prawie 4kg) i tego że moje dzieci są zawsze po terminie z om (jedno 5dni, drugie 8). A niestety polska rzeczywistość wygląda tak, że najchętniej wywoluje się poród oxy ledwo minie termin. Ja nie zgodziłam się ani na oxy, ani na hospitalizacje. Robiłam kontrolne usg i ktg po terminie i poród zaczął się sam. Ale nie wiem czy wystarczy mi sił na walkę o swoje przy kolejnej ciąży :-) Dodatkowo przeprowadzilam się na drugi koniec Polski, więc nie mam mojego ukochanego gina, znajomych położnych itd
Jakbyś potrzebowała "posmęcić" to pisz śmiało pw ;-)
 
Nienie ma takiej opcji...moj po moim porodzie przedwczesnym bo w 34 tygodniu, po bólach krzyżowych i rozcięciu mnie w każdą stronę.. .powiedział mi że poród to jak zatwardzenie i że on miał juz nie raz i dał radę....myślałam że go wtedy udusze
No, to się nie dziwię! Też bym się wściekła :p Chociaż ja na razie nie mogę narzekać to czasami mojemu wydaje się, że ja chyba przesadzam z tym moim samopoczuciem :p
 
A tak z ciekawości zapytam....jak się czujesz w trzeciej ciąży? Jest podobna do wcześniejszych?
Ja czuje że ta jest jakaś bardziej obciążająca moj organizm, mam o wiele mniej sił, mega mdłości i wymioty gdzie w tamtych jakoś umiałam sobie z tym radzić. Aż boję się tego porodu
Jeżeli moge sie wtrącić to wypowim sie tez w tym temacia. To tez jest moja 3 ciąża i mam takie same odczucia jak ty no może po za wymiotami. Ogólnie to 1 była bezobjawowa, 2 z lekkim oslabieniem a teraz to jest jakias masakra. Spać bym mogla caly czas, dlatego ciężko mi w pracy siedzieć, mdłości trzymaja dosc długo, wyjatkiem byk wczorajszy dzień, a dzisiaj znowu wróciły. Chyba im jestem starsza tym gorzej ciaze przechodze. Oby porod byl tak latwy jak ten 2, bo w sumie od przyjazdu do szpitala do porodu mineło 30 minut.
 
reklama
Nienie ma takiej opcji...moj po moim porodzie przedwczesnym bo w 34 tygodniu, po bólach krzyżowych i rozcięciu mnie w każdą stronę.. .powiedział mi że poród to jak zatwardzenie i że on miał juz nie raz i dał radę....myślałam że go wtedy udusze
:o :o chyba bym rozszarpała za takim komentarz, gdzie tam zatwierdzanie i poród? Masakra!!! Ja też miałam przyjemność doświadczyć boli krzyżowych i to był koszmar, dlatego domyślam się jaka zła musiałaś być.... A no i nacieta też byłam :)
 
Do góry