reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwcowe Mamy 2019

Ja mieszkam na 4 piętrze... Dobrze że wracając ze spaceru to psy mnie wciągają na górę [emoji23] generalnie jestem wysportowana, a teraz mam kondycję jak większość starszych pań mieszkających w tym samym bloku[emoji14]
Ja to samo, 4 piętro i jak wejdę na gore to padam na lozko od razu[emoji57] a wcześniej wbiegalam po dwa stopnie [emoji57]
A cóż to za gra? [emoji41]
Moja ? [emoji14] Red dead redemption [emoji14]
 
reklama
Ja to samo, 4 piętro i jak wejdę na gore to padam na lozko od razu[emoji57] a wcześniej wbiegalam po dwa stopnie [emoji57]Moja ? [emoji14] Red dead redemption [emoji14]
O tak właśnie było, mogłam się ścigać kto pierwszy na górze [emoji23]

Tak tak, Twoja, nie ten post zacytowałam [emoji6] a muszę zobaczyć co to, moz też sobie w coś pogram [emoji6]
 
Nienie ma takiej opcji...moj po moim porodzie przedwczesnym bo w 34 tygodniu, po bólach krzyżowych i rozcięciu mnie w każdą stronę.. .powiedział mi że poród to jak zatwardzenie i że on miał juz nie raz i dał radę....myślałam że go wtedy udusze
kurde ale skomentowal.....:p ja tez mialam bóle krzyzowe tragedia;/
 
Ja też muszę się już ubierać w ciążowe ubrania ....szczegolnie spodnie,bo brzuch mimo że nie jest za duży ale cisną normalne jeansy. Teraz beda w Lidlu spodnie i inne ubrania ciążowe ....nie wiem czy gustujecie w takich sklepach ale ja juz sie przekonałam że można dobrze trafić jeśli chodzi o jakoś i cenę. Wiadomo że nie każdy produkt.
tez sie czaje w lidlu na te spodnie ciążowe:) fajne tam maja bardzo jakosciowe ubrania zwlaszcza dla dzieci :)
 
A ja dzisiaj pope działam na cmentarz ogarnąć i normalnie masakra... Zmęczona jakbym maraton przebiegła... Później wejście na 4pietro z 3 odpoczynkami... Noz makabra...teraz leżę i odpoczywam przed wizytą i się już stresuje tak że sciagnelan z paznokci hybryde ... :(
Ja też chyba muszę się ogarnąć w Lidlu spodnie bo niby brzuszka nie ma a guziki w spodniach mnie cisna:)
 
Ja też muszę się już ubierać w ciążowe ubrania ....szczegolnie spodnie,bo brzuch mimo że nie jest za duży ale cisną normalne jeansy. Teraz beda w Lidlu spodnie i inne ubrania ciążowe ....nie wiem czy gustujecie w takich sklepach ale ja juz sie przekonałam że można dobrze trafić jeśli chodzi o jakoś i cenę. Wiadomo że nie każdy produkt.
Bardzo lubię lidla. Mają dobre jakościowo ubrania...dzieciakom non stop coś tam kupuję. A dziś kupiłam te ubranka na olx-fajne za niewielką cenę. Nie lubię przepłacać ;-) A w lidlu chyba bluzkę z długim rękawem sobie kupię.
 
Ja ciazowych ubran jakos specjalnie nie zamierzam kupować, mam dużo wieszych ciuchow i w nich zamierzam chodzić [emoji57]

Lece robic obiad, rybka ziemniaczki i surówka z pora i jablka [emoji7]
 
reklama
Jest gorzej. W pierwszej ciąży studiowałam 2kierunku+praktyka+wolontariat i jakoś ogarnialam mdłości itd. W drugiej ciąży oprócz dziecka pod opieką też jeszcze studiowalam i sporo zakuwalam. Bronilam się z 3miesiecznym drugim dzieckiem. A teraz masakra. Nie pracuje, ale mam takie mdłości, bóle głowy, że codziennie ogarnianie domu+odwozenie do przedszkola, wysylanie do szkoły itd przerastają mnie. Nawet czytać nie potrafię bo zaraz kręci mi się mocniej w głowie. Mam nadzieję, że tylko pierwsy trymestr taki będzie.
A poród...hmm...najbardziej boję się wagi (pierwsze 3150g, drugie prawie 4kg) i tego że moje dzieci są zawsze po terminie z om (jedno 5dni, drugie 8). A niestety polska rzeczywistość wygląda tak, że najchętniej wywoluje się poród oxy ledwo minie termin. Ja nie zgodziłam się ani na oxy, ani na hospitalizacje. Robiłam kontrolne usg i ktg po terminie i poród zaczął się sam. Ale nie wiem czy wystarczy mi sił na walkę o swoje przy kolejnej ciąży :-) Dodatkowo przeprowadzilam się na drugi koniec Polski, więc nie mam mojego ukochanego gina, znajomych położnych itd
Jakbyś potrzebowała "posmęcić" to pisz śmiało pw ;-)
Ja tez się obawiam wagi urodzeniowej bobasa, corka ważyła 3900 a syn 4230 az pielegniarki przychodziły go ogladać :)
 
Do góry