reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwcowe Mamy 2019

reklama
Dzień dobry, ja tez juz w pracy. Byle do 15.30 wytrzymac i w końcu weekend. Dzisiaj na szczęście nie mam mdłości i nawet mniej senna jestem niz wczoraj. Ale spałam źle, nie moglam sie ulozyc i tez czesto sie wybudzalam. Często ciagnie mnie brzuch w dole i tak dziwnie pobolewa. W środę mam wizytę mam nadzieję, że wszystko jest ok.
Mnie tez czasami ciagnie i pobolewa. To macica sie rozciaga i calkowicie normalne. Milego dnoa[emoji4]
 
Hej nie odzywałam się że dwa dni, ale właśnie Was nadrobilam. Od czwartku siedzę w domu na l4 jeszcze nie ciążowym. Mam ostre zapalenie gardła, nawet antybiotyk dostałam. Kijowo się czuję. Co do sikania to ja ze 4 razy wstaje codziennie w nocy. Ja mam wizytę w poniedziałek i nie mogę się już doczekać, ciągle do mnie nie dociera to że jestem w ciąży. Chociaż ostatnio śniło mi się że na usg wyszło że to bliźniaki [emoji85]
 
dzien dobry :)
ja juz od 7 w pracy, powiedzialam kierownikowi i dziewczynom z wydzialu o ciazy:) spodziewali sie wiec zli nie bylo, ciesza sie :):) mam to w glowy :):)
co do wstawania siku i w ogole sikania to ja zaczelam mniej sikac....tylko rano juz mi sie mocno chce a tak to wrocilo siusianie do normy.....
 
To jest jakiś sposób, ale na mnie średnio działa.. czasem mam wrażenie, że więcej sikam niż piję [emoji28] a piję dużo [emoji3]
Tak sobie myślę (no bo nie wiem tego z doświadczenia..) że to nasze ostatnie chwile wygodnego i często długiego snu.. później brzuch zacznie przeszkadzać, a na koniec Stworzonko Małe będzie organizować nocne atrakcje [emoji2]
Moje stworzono dalej mi funduje atrakcje.. Idą mu 5 i budzi się z płaczem kilka razy ale wystarczy że mama przyjdzie pogłaska i śpi :)
Przyjaciółce mojej się śniło że jestem w ciąży bo pokazałam jej pozytywny test. Który dodatkówo pokazuje płeć i pokazało dziewczynke więc przy okazji jej powiedziałam że w ciąży jestem ale czy z dziewczynka to nie wiem [emoji23]
 
Ja też nie śpię już wstaje szybko, ogarniam co trzeba i idę do laboratorium....
Trzymam za Ciebie kciuki [emoji8][emoji8]

Co do spania to ja zazwyczaj 21/23-5 spie ciągiem, nie wstaje na siku, w dzien tez nie sikam jakos wiecej niz wcześniej [emoji14]


Pospalam sobie jeszcze godzinke i wlasnie wstaje [emoji14] i lece do lodowki [emoji1]
A rano masakra byla... szykowalam tz obiad do pracy i tak mi sos do spaghetti zaczął śmierdziec ze myślałam ze na środku kuchni paw będzie[emoji58]ale obylo sie bez, ciepla herbata zawsze pomaga [emoji4]
 
To jest jakiś sposób, ale na mnie średnio działa.. czasem mam wrażenie, że więcej sikam niż piję [emoji28] a piję dużo [emoji3]
Tak sobie myślę (no bo nie wiem tego z doświadczenia..) że to nasze ostatnie chwile wygodnego i często długiego snu.. później brzuch zacznie przeszkadzać, a na koniec Stworzonko Małe będzie organizować nocne atrakcje [emoji2]
Powiem ci ze ja w ciąży nie mialam problemu ze spaniem ani razu nawet jak juz mialam wiekszy brzuszek [emoji14] za to pozniej juz trzeba co 2/3h wstawać jak dzidzia wybudza sie na karmienie [emoji4]
 
reklama
Hej Wam!
Czytam Was regularnie, ale z powodu dołka nie miałam ochoty pisać...
Mam glukometr, sprawdzam sie co dwa dni, podobno normy w ciąży są inne niż przed no i kicha w moim przypadku ... Nigdy nie mam do 90 na czczo [emoji17]
Poza tym mdłości i bóle brzucha mnie wykańczaja. W ogóle przez bliskich czuje się niekomfortowo, bo gdy mówię że coś mi dolega to twierdzą, że za szybko, że to początek a ja wyolbrzymiam [emoji15]
Dobrze, że chociaż mąż jest dla mnie oparciem i nie wmawia mi, że czuje się dobrze jak czuje się zle...
 
Do góry