reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe Mamy 2019

reklama
Witajcie ja jutro mam mieć krew pobrana i pomijając już strach to mam problem... Nie bardzo wiem jak wytrzymam tą godzinę bez jedzenia :( ja teraz od razu muszę coś zjeść z rana bo zaraz mną rzuca :( chce jutro zbadać glukoze więc tym bardziej nie powinnam niczego jeść, może macie jakieś pomysły jak to przetrwać :)
Wstać bardzo wczesnie rano i jechać ubrana w cokolwiek, bez makijażu tak, żeby mieć to z glowy jak najszybciej [emoji39]
Ja tak zrobiłam, krew miałam pobieraną chwilę po 7 rano, nie zdążyłam porządnie zgłodnieć i się zle poczuć [emoji6]
 
Chciałam się przywitać i do Was dołączyć. To moja trzecia ciąża...dziś 6t2d. Trochę nerwowy początek ciąży-plamienia, szybka wizyta u lekarza, badanie przyrostu bety, dużo płaczu i nerwów...ale ostatecznie wszystko jest ok..chociaż strach z tyłu głowy mam nadal i nieustannie z nim walczę.
Jutro mam wizytę..więc już dziś skręca mnie w żołądku ;-)
Z objawów: okropne, 24h na dobę mdłości. Ciężko mi funkcjonować przy dwójce dzieci, a każde wyjście z domu to nie lada wyzwanie. Do tego ból głowy i zmęczenie. W poprzednich ciążach miałam identycznie, po 12tyg było znacznie łatwiej...i tej myśli się trzymam.
P.s podczytuje Was od 2tyg...ale wciąż jakoś zwlekałam z założeniem konta.
O ciąży póki co wie tylko mąż...no i Wy ;-)
Witamy:)
 
Chciałam się przywitać i do Was dołączyć. To moja trzecia ciąża...dziś 6t2d. Trochę nerwowy początek ciąży-plamienia, szybka wizyta u lekarza, badanie przyrostu bety, dużo płaczu i nerwów...ale ostatecznie wszystko jest ok..chociaż strach z tyłu głowy mam nadal i nieustannie z nim walczę.
Jutro mam wizytę..więc już dziś skręca mnie w żołądku ;-)
Z objawów: okropne, 24h na dobę mdłości. Ciężko mi funkcjonować przy dwójce dzieci, a każde wyjście z domu to nie lada wyzwanie. Do tego ból głowy i zmęczenie. W poprzednich ciążach miałam identycznie, po 12tyg było znacznie łatwiej...i tej myśli się trzymam.
P.s podczytuje Was od 2tyg...ale wciąż jakoś zwlekałam z założeniem konta.
O ciąży póki co wie tylko mąż...no i Wy ;-)

Cześć:)
 
hej hej hej czołem cześć !!!!!!
jestem i ja !!!!
witam wszystkie - wczoraj spać nie mogłam trafiłam na to forum i normalnie lektura mnie tak wciągła że 2h czytałam i Was poznawałam

krótko o mnie
mam 32 lata - mam 3 synków z tym że już że tak powiem odchowanych ;) 11 8 i 7 lat - myślałam że to koniec aż tu nagle niespodziewanie 2 kreseczki zobaczyłam tydzień temu ;)))
qrcze jaka niespodzianka się nam trafiła ;)))
mega szczęście !!!!! ciąża w dojrzałym wieku to dla mnie nowość i przeżywam ją całkiem inaczej - dojrzalej niż poprzednie ;)))))
mega radocha ;)) chociaż wszystko było już poukładane - wakacje podróże praca dom - wszystko przemyślane inne plany na przyszłość a tu mega niespodzianka
w najdalszym zakątku moich myśli jest córeczka - ale i tak wiem że będzie kolejny synek ;))) ha ha

niestety od niedzieli troszkę plamię - biorę duphaston 3* dziennie i clexane codziennie zastrzyk - za sobą mam 2 poronienia 10 lat temu - mam nadzieję że moje maleństwo 6 mm nie dołączy do grona aniołków -

termin mam na 23 czerwca
jescze raz wszystkie witam i trzymajcie kciuki bym Wam towarzyszyła te 8 mc ;)))
 
reklama
Do góry