reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe Mamy 2019

A Ty pracujesz na własnej działalności? Akurat z tymi finansami to myśle, ze każda z nas od czasy do czasu dopada takie zamartwianie się. Z tego co piszesz musisz mieć bardzo intensywna prace, ale brzmi ciekawie:)))
Nie, jestem na etacie. Praca bardzo ciekawa ale rzeczywiście bywa intensywna, dlatego martwię się czy dam radę. Na własną działalność będę musiała iść niedługo po porodzie, żeby pracować w domu.

Laseczki a ja dziś w końcu zaspokoiłam apetyt na krewetki ... I taką pyszną zupkę ugotowałam :D:);)Zobacz załącznik 917033
Też chyba sobie niedługo taką zrobię :) chociaż za mną chodzi sushi ❤️
 
reklama
Nie, jestem na etacie. Praca bardzo ciekawa ale rzeczywiście bywa intensywna, dlatego martwię się czy dam radę. Na własną działalność będę musiała iść niedługo po porodzie, żeby pracować w domu.


Też chyba sobie niedługo taką zrobię :) chociaż za mną chodzi sushi ❤️
Mmm sushi też bym zjadła , a sama robisz czy kupujesz? :)
 
My mamy stałe zlecenie co miesiąc z konta schodzi 100 zł na konto dziecka, niby nie dużo ale przez dobrych kilka lat się sporo uzbiera. Na studia albo inne przyjemności hehe. Konto jest imienne, dziecko dostaje dyplom, naklejki, może sie zalogować na swoje konto ale środków nie przeleje, a i są też takie wizytowki z numerem konta, które można odsunąć np. dziadkom

Sent from my LG-M200 using Forum BabyBoom mobile app
O jakie super napisz mi na priv jaki to bank bo nie chcę na forum reklamy robić ;)
 
Do tego jeszcze powiedział, ze mogę być w grupie 30% kobiet które np będą mieć jedno dziecko przy 8 poronieniach i nie ma na to przyczyny... nie za fajnie się tego słuchało. Przy pierwszym poronieniu mi powiedział, ze mam pecha
Nie słuchaj lekarzy, zrób badania. Ja w 1 ciąży też miałam krwiaka i on mi chyba pociągnął właśnie pęcherzyk. Nie chciał się oproznić ani wchłonąć. Teraz jestem na acardzie i heparynie, żadnych krwiakow i wszystko w porządku. Większość lekarzy to zlewa, bo nie ma pojęcia o mutacjach i co one za sobą ciągną. Przede wszystkim badania i ogarnięty lekarz :)
 
Co do cięcia brzucha to bolał ale ja juz jestem obyta z tym bólem bo miałam juz wyrostek i przepukline dwustronna. Napewno dużym komfortem bylo to że normalnie siadalam i sie załatwiałam. I sprawy łóżkowe też szybciej A po naturalnym, bylam tak bardzo pocięta tymi nożyczkami bo to był poród przedwczesny i chcieli szybko wyciągnąć dziecko, że ja przez pół roku nie mogłam dojść do siebie, nie chciało się goić bo pośladki tez pocięte, krwawiłam, szwy sie ciągły,stale na przeciwbólowych, zle mnie zszyli. A po wszystkim mialam problemy z hormonami przez karmienie bo mój organizm zareagował jak przy menopauzie, i nawet wodą jak się myłam to sprawiało to podrażnienia. Temat rzeka. Generalnie jak dla mnie to nie ma złotego środka. Chyba ze ktoś rodzi naturalnie bez nacinania krocza. To napewno poród cc jest gorszy. Ale teraz podobno są takie dobre techniki że np.moj brzuch bardzo dobrze wygląda i szybko się zagoił.
Ja przy pierwszym byłam nacinana, bo nie mogłam wypchac młodego , przy drugim nie i potem przy trzecim, bo się położna bała, że mi pęknie szycie z pierwszego porodu, zaczęło nieciekawie wyglądać więc się zgodzilam, rodziłam z taką położna której ufam co do konieczności ewentualnych zabiegów
Mimo nacięcia i szycia mię miałam problemów z siedzeniem no i szybko mi się zagoilo, mnie bardzo pomogło pryskanie przy każdej wizycie w toalecie roztworem tantum Rosa w butelce z atomizerem, działa cuda, polecam
 
Ja przy pierwszym byłam nacinana, bo nie mogłam wypchac młodego , przy drugim nie i potem przy trzecim, bo się położna bała, że mi pęknie szycie z pierwszego porodu, zaczęło nieciekawie wyglądać więc się zgodzilam, rodziłam z taką położna której ufam co do konieczności ewentualnych zabiegów
Mimo nacięcia i szycia mię miałam problemów z siedzeniem no i szybko mi się zagoilo, mnie bardzo pomogło pryskanie przy każdej wizycie w toalecie roztworem tantum Rosa w butelce z atomizerem, działa cuda, polecam
Może to faktycznie działa cuda. Proszę przypomnij o tym jeszcze w maju. Napewno kupie
 
Ja przy pierwszym byłam nacinana, bo nie mogłam wypchac młodego , przy drugim nie i potem przy trzecim, bo się położna bała, że mi pęknie szycie z pierwszego porodu, zaczęło nieciekawie wyglądać więc się zgodzilam, rodziłam z taką położna której ufam co do konieczności ewentualnych zabiegów
Mimo nacięcia i szycia mię miałam problemów z siedzeniem no i szybko mi się zagoilo, mnie bardzo pomogło pryskanie przy każdej wizycie w toalecie roztworem tantum Rosa w butelce z atomizerem, działa cuda, polecam
Potwierdzam :) ja jak urodzilam syna to nie mialam ze soba w szpitalu bo nie sadzilam, ze sie przyda. Jednak dziewczyna z sali miala a ze urodzila przez cc to mi oddala. Bardzo lagodzi nieprzyjemne uczucie
 
reklama
@Nati88 przy okazji szykować walizki do szpitala na pewno będę pisać o tym ;)

Widzialyscie reklamę z chłopcem który pod choinka znajduje telefon, a potem mama go zawozi do ojca i nie wchodzi z nim.... Reklama sieci komórkowej...
Za każdym razem rycze na niej, i to samo przy reklamie zalando tej co śpiewają cicha noc...
Nie daję rady, strasznie placząca się teraz zrobiłam...
 
Do góry