reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe Mamy 2019

Cześć dziewczyny, siedzę właśnie w przychodni i czekam na usg piersi i tarczycy. Zobaczymy co z moimi zmianami na tarczycy czy oby przez hormony one nie rosną.
Też mam tyłozgięcie i miałam cc, teraz mnie nastraszyłyście tymi bólami krzyżowymi.
Trzymam kciuki za pozytywny wynik usg

Ja dzisiaj pojechałam zrobic najważniejsze badania krwi, zeby mieć wyniki jak jutro pójdę do lekarza. Też w końcu zobacze dzidzie. Od wizyty i tej głupiej ginekolog boli mnie kość łonowa i czuje takie delikatne skurcze. Nie wiem czy to zbieg okoliczności czy tak mnie zestresowała.
Pewnie się zestresowalas, nie przejmuj się już głupią baba, bo dzidzia potrzebuje spokojnej zrelaksowanej mamy

Witam :) no i w końcu nadszedł ten dzień: dziś wizyta ale dopiero na 20:( usg...i w końcu zobaczę co tam mieszka czy dwojeczka i jedno ! Martwię się zęby byly serca i zęby wszystko było ok.
U mnie obecnie 7t3d , bóle brzucha lekkie mdłości z rana i zero apetytu, jedynie co mnie martwi to to że jestem płaska jak deska, śmieje się z mężem że nie wierzę że tam są bliźniaki skoro ja taka płaska ! :) W porównaniu do mojej przyjaciółki która jest 2 tygodniu do przodu z ciąża ja wyglądam jak Oświęcim...:( A gdzie tu mowa o 2 w brzuchu a co najgorsze ! -2 kg na wadze od pierwszej wizyty eh
Jeśli jesteś wysoka, to może Ci dość późno się brzuszek pojawić nawet przy bliźniakach.
Trzymam kciuki za wizytę, daj znać zaraz po co i jak

Cześć dziewczyny.
Podpowiedzcie czy bóle pleców w dolnej partii to normalne? Dziś mnie tak bolą że nie mogę w pracy wysiedzieć...
Zaczynam się martwić że coś złego się dzieje [emoji17]
Całkiem normalne, sama mam ciągle, zwłaszcza jak się wieczorem źle uloze na łóżku

No właśnie mi charakter pracy zmienili na siedzący i dziś już mnie tak boli że nie wiem jak usiąść...
Oby do 15, potem już poleżę [emoji6]

Dziękuję za odpowiedzi [emoji6]
Staraj się przynajmniej raz na godzinę wstać i rozprostowac nogi, kręgosłup, może przejść się kawałeczek, żeby nie być cały czas w jednej pozycji, powinno być lepiej

Ja też chciałabym wytrzymać do marca... Zawsze jakoś czas zleci, mam motywacje do ogarnięcia się i wygladania jak człowiek, no i obawiam się że siedząc w domu zjem więcej niż bym chciała [emoji28]
Z jedzenie to się zgodzę, ja w pierwszej ciąży planowałam przynajmniej do 6-7 miesiąca pracować ale stres i nie dało się, plamienia, krwawienia itp i od 9 tyg siedziałam w domu, przy córce nie zdążyłam wrócić do pracy, a przy najmłodszym pracowałam do 20tygodnia, teraz już siedzę w domu, bo już wcześniej byłam ze względu na problemy z kręgosłupem i rehabilitacje

A ja właśnie dziś poinformowalam, że wracam do pracy w 2020 :[emoji3] wszyscy pogratulowali i mam już święty spokój:) mogę chwalić się naszym szczęściem na prawo i lewo:) w dodatku po dolegliwościach ciazowych nie ma śladu poza zmęczeniem:) ahh co za piękny stan[emoji134]
Super, chwal się i ciesz tym cudownym czasem

Teraz czytam o tym w necie to wszystkie źródła twierdzą ze powinno się wykonywać to badanie najwcześniej dwa dni przed usg ale najlepszy wynik osiąga się robiąc badanie w tym samym dniu... teraz to ja już zgłupiałam :(
Ja też słyszałam od lekarzy, że powinno się w tym samym czasie, żeby móc potem porównać, ja robie w szpitalu uniwersyteckim i właśnie jednego dnia robią

Pracuje niby zdalnie z domu ale mam takiego lenia że nawet komputera nie chce mi się włączyć. Żadnych objawów też nie mam zero wymiotów i mdłości, zupełnie inaczej niż w ciąży z dziewczynkami. A tak dla rozluźnienia atmosfery macie jakieś przesady co do płci?
Praca w domu ma swoje plusy i minusy no i wymaga mnóstwa samozaparcia,
Co do przesądów to okrągły brzuch na dziewczynkę, spiczasty na chłopca, uroda lepsza to chłopiec, pogorszona to dziewczynka :-D ;-)

dziewczyny a ja troche z innej beczki. jak u Was ze sprzątaniem lazienki? nie boicie sie tych środków chemicznych? ja dzisiaj wymylam toalete umywalkę (przy otwartym oknie) ale nadal zastanawiam się czy dobrze zrobilam ze nie zostawilam tego mezowi hmm
Ja sprzątam w maseczce jeśli chemią bo inaczej bym zwróciła zawartość żołądka, od razu mnie cofa, rękawiczki obowiązkowo bo mam AZS więc od środków chemicznych pali mnie aż skóra, ale to raz na jakiś czas, na codzien staram się sobą i octem czyścić , zawsze to zdrowiej i bezpiecznej dla skóry, zwłaszcza dzieci

Ja mam przeczucia na córkę. Dzieci nic jeszcze nie wiedza ale juz od dluzszego czasu zagaduja że chcą miec dzidziusia. Jeszcze zanim w ciazy bylam i nawet zanim zaczelismy planowaccl. Ale corka chce miec siostre zeby miec sie z kim bawic a syn mowi, że nie ważne ważne żeby było dziecko [emoji6][emoji16][emoji6][emoji16] strasznie jestem ciekawa ich reakcji. Ale to dopiero za tydzień w piatek sie dowiedzą.
Ja też od początku przeczucia na córkę, my juz dzieciakom powiedzieliśmy , zresztą córka w dniu kiedy byłam u lekarza mówi do mnie: "Mamusiu, czuję Martynke w brzuszku" :p
Od jakiegoś czasu mówią że chcą dzidziusia i wymyślili, że jak dziewczynka to będzie Martynka :-D

Ehh wiecie co... tak sobie mysle teraz o tych prenatalnych i dla was to pewnie bedzie glupie ale ja wiem ze trafie na badanie do faceta, no cholera czuje to, na bank tak bedzie[emoji58] i nie wiem jak to przezyje... serio ja mam po prostu jakas blokadę i od zawsze potrafie pojsc tylko do babki a tu teraz facet... [emoji58]
Nie głupie, bo ja znowu nie lubię chodzić do kobiet ginekologów, u kilku byłam w swoim życiu i świadomie wybieram facetów, uważam, że są delikatniejsi, mam z facetami zdecydowanie lepsze doświadczenia i tu w Polsce i tak samo w Irlandii, tam rodziłam i całą ciążę chodziłam do szpitala gdzie pracowali hindusi, irlandczycy czy murzyni, przeróżne nacje, to samo położne i w przypadku lekarzy wolę mężczyzn, co do położnych to tylko ze studentem miałam styczność facetem, reszta to kobiety, wiec ciężko mi się wypowiadać, aczkolwiek na pewno bardzo pomocny był, rękę mu zgniotlam i wodę mi przynosił więc był ok ;-)
 
reklama
Ja nie biorę męża na genetyczne.
Dlatego że mój zawsze sprawdza szyjkę i robi usg pochwowe prawie za każdym razem, żeby sprawdzić czy szyjka nie rozwiera się od środka.
Tak więc głupio mi będzie przy mężu, jak będzie widział, że jakiś chłop mi tam grzebie ;)Po prostu będzie mi wstyd.
Chociaż mojego lekarza oczywiście się nie wstydzę, tylko nie chce żeby Tż przy tym był. A on bardzo by chciał :)
U mnie jest tak, że część gabinetu jest z biurkiem osobno i tam czeka mąż do czasu aż go lekarz poprosi, a do drugiej części zaprasza mnie najpierw na fotel na badanie, a dopiero potem na kozetke na usg i wtedy prosi męża. Na prenatalne nie wiem czyta radę pójść ze mną bo musiałby urlop brać, jeśli się uda to weźmie i pójdzie, mam na 11, wiec dzieci w szkole i p-kolu to nie ma problemu z nimi akurat
 
U mnie jest tak, że część gabinetu jest z biurkiem osobno i tam czeka mąż do czasu aż go lekarz poprosi, a do drugiej części zaprasza mnie najpierw na fotel na badanie, a dopiero potem na kozetke na usg i wtedy prosi męża. Na prenatalne nie wiem czyta radę pójść ze mną bo musiałby urlop brać, jeśli się uda to weźmie i pójdzie, mam na 11, wiec dzieci w szkole i p-kolu to nie ma problemu z nimi akurat
U mojego też jest osobne pomieszczenie z fotelem. Ale na tym samym fotelu robi usg.
Niby oddzielne pomieszczenie, ale bez drzwi. Także jak mąż siedzialby sobie przy biurku, to wszystko by widział co się dzieje na fotelu :)

A przecież nie powiem meżowi "weź teraz nie patrz, bo się wstydze"
Lekarz by pomyślał że jestem jakaś psychiczna ;)
 
Ja wiem już że trafie na faceta, zadowolona nie jestem ale przeżyje, w końcu te usg już będzie przez brzuch :)
No właśnie te badanie przez brzuch....wiec nie ma co sie stresowac.a z mojego doświadczenia facet lekarz jest o wiele bardziej delikatny. I ja zdecydowanie wolę lekarza. Może ja nie mam szczęścia do lekarek kobiet.
 
Ehh wiecie co... tak sobie mysle teraz o tych prenatalnych i dla was to pewnie bedzie glupie ale ja wiem ze trafie na badanie do faceta, no cholera czuje to, na bank tak bedzie[emoji58] i nie wiem jak to przezyje... serio ja mam po prostu jakas blokadę i od zawsze potrafie pojsc tylko do babki a tu teraz facet... [emoji58]
U mnie tez bedzie facet :p
 
Hej Dziewczyny! Nie wiem czy jeszcze czas na dołączenie? Termin mam na 26go czerwca. Na ostatniej wizycie było tętno więc jest ok. W domu mam córeczkę 1 rok i 7 miesięcy[emoji6] jestem że świętokrzyskiego i pracuje (planuje do końca roku) [emoji6]
Jeśli chodźi o chemię to przecież kontakt ze środkami jest krótki i ich nie pijemy wiec nie ma co panikowac [emoji6]
USG przez brzuch zależy też od stopnia otyłości podobno. Na początku to dość długo miałam dopochwowe, zresztą do końca ciąży praktycznie robią dopochwowe bo sprawdzają i mierzą szyję (przynajmniej ja tak miałam bo pierwsza ciąża dość problematyczne).
witamy:)
 
Osobiscie uwazam, ze nikt nie zrozumie kobiety tak jak druga kobieta ktora tez miesiaczkuje, zachodzi w ciaze, rodzi, karmi itd. Poza tym nie slyszalam o molestujacej ginekolog. Wiem, ze rzadko sie to zdarza wsrod lekarzy facetow, ale jednak.
Niestety nie zawsze tak jest. Sama się o tym przekonałam gdy leżałam w szpitalu przed porodem. Tyle uszczypliwosci i niefajnych słów ile usłyszałam od położnych to swoje. Ale to też dużo zależy od człowieka a nie od płci....
 
Ja nie biorę męża na genetyczne.
Dlatego że mój zawsze sprawdza szyjkę i robi usg pochwowe prawie za każdym razem, żeby sprawdzić czy szyjka nie rozwiera się od środka.
Tak więc głupio mi będzie przy mężu, jak będzie widział, że jakiś chłop mi tam grzebie ;)Po prostu będzie mi wstyd.
Chociaż mojego lekarza oczywiście się nie wstydzę, tylko nie chce żeby Tż przy tym był. A on bardzo by chciał :)
Możesz męża zawołać na same usg. Ja tak zawsze robię.
 
reklama
Do góry