myślałam że mi się coś z łożyskiem dzieje ale nie to czopMi czop odszedł sam tylko z drugim synem. Przynajmniej przy pierwszym synu tego nie widziałam. [emoji23]
Mega byłam zdziwiona że to takie obleśne cos we mnie było.
reklama
Meliska89
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Sierpień 2018
- Postów
- 430
Ja te bóle zbagatelizowalam na początku i dokonczylam zakupy w samochodzie już było gorzej. Na szczęście nie byłam sama. Wykapalam się jeszcze. Myślałam że się uspokoja te skurcze ale niestety nie. Nie spodziewałam się że będą od razu takie silne ale to pewnie dlatego że były krzyżowe. Pojechaliśmy do szpitala i nagle na ktg wyciszyly się całkowicie. Zaczęłam żałować że tak szybko przyjechaliśmy. Chcieli mnie położyć na patologie ciąży ale nagle rozwarcie zrobiło się do 6. Niestety Małej tętno zaczęło bardzo skakać i trzeba było robić cc.bałam się takich akcji że w sklepie zacznę rodzić albo nie wiem sama będę i jakoś ktoś czuwał nade mną byłam spokojnie w szpitalu, najważniejsze zachować zimną krew
Długo długo, najlepsze że na ktg w ogóle nie było widać skurczy, przy samych partych miałam max 40/50.... A bóle tylko krzyżowe, nawet brzuch nie twardnial.... Nic kompletnie...To długo się meczylas..
Kaamilaaa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Czerwiec 2018
- Postów
- 17 076
Mi czop odszedl 6.05 a cos sie zaczęło dziac 7.05 jakoś od 18-19 (bo caly dzien chodzilam po mieście[emoji23]) więc wyladowalam w szpitalu z mocnymi i czestymi skurczami, ale bez rozwarcia i opornie szlo wiec dopiero po oxy poszlo i dopiero o 15:55 8.05 mlody sie urodził
no to ładne przeżycia, ja się cieszę że mój mąż jest taki opanowanyJa te bóle zbagatelizowalam na początku i dokonczylam zakupy w samochodzie już było gorzej. Na szczęście nie byłam sama. Wykapalam się jeszcze. Myślałam że się uspokoja te skurcze ale niestety nie. Nie spodziewałam się że będą od razu takie silne ale to pewnie dlatego że były krzyżowe. Pojechaliśmy do szpitala i nagle na ktg wyciszyly się całkowicie. Zaczęłam żałować że tak szybko przyjechaliśmy. Chcieli mnie położyć na patologie ciąży ale nagle rozwarcie zrobiło się do 6. Niestety Małej tętno zaczęło bardzo skakać i trzeba było robić cc.
Meliska89
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Sierpień 2018
- Postów
- 430
U mnie podobnie. Tylko bóle krzyżowe. Na ktg nic się nie pisało a rozwarcie nagle polecialo.Długo długo, najlepsze że na ktg w ogóle nie było widać skurczy, przy samych partych miałam max 40/50.... A bóle tylko krzyżowe, nawet brzuch nie twardnial.... Nic kompletnie...
Trochę podobnie było u mnie, pojechałam do szpitala bo moja gin powiedziała że zaczyna się poród a tam mówią że na ktg nic nie ma i że porodu dziś nie będzie, oczywiście nie mieli racji, bo młody się urodziłJa te bóle zbagatelizowalam na początku i dokonczylam zakupy w samochodzie już było gorzej. Na szczęście nie byłam sama. Wykapalam się jeszcze. Myślałam że się uspokoja te skurcze ale niestety nie. Nie spodziewałam się że będą od razu takie silne ale to pewnie dlatego że były krzyżowe. Pojechaliśmy do szpitala i nagle na ktg wyciszyly się całkowicie. Zaczęłam żałować że tak szybko przyjechaliśmy. Chcieli mnie położyć na patologie ciąży ale nagle rozwarcie zrobiło się do 6. Niestety Małej tętno zaczęło bardzo skakać i trzeba było robić cc.
martoosia04
Fanka BB :)
U mnie czop odszedł od rana 09.07 potem skurcze takie delikatniejsze, troche pomeczylam sutki by je rozkręcić i wieczorem koło 22 juz miałam je co 5 min i pojechałam do szpitala. Niestety na ktg sie nie pisały ale mnie zostawili. Rano koło 8 miałam 3 cm rozwarcia i młody sie urodził przed 13
reklama
Trochę podobnie było u mnie, pojechałam do szpitala bo moja gin powiedziała że zaczyna się poród a tam mówią że na ktg nic nie ma i że porodu dziś nie będzie, oczywiście nie mieli racji, bo młody się urodziłJa te bóle zbagatelizowalam na początku i dokonczylam zakupy w samochodzie już było gorzej. Na szczęście nie byłam sama. Wykapalam się jeszcze. Myślałam że się uspokoja te skurcze ale niestety nie. Nie spodziewałam się że będą od razu takie silne ale to pewnie dlatego że były krzyżowe. Pojechaliśmy do szpitala i nagle na ktg wyciszyly się całkowicie. Zaczęłam żałować że tak szybko przyjechaliśmy. Chcieli mnie położyć na patologie ciąży ale nagle rozwarcie zrobiło się do 6. Niestety Małej tętno zaczęło bardzo skakać i trzeba było robić cc.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 4 tys
- Wyświetleń
- 240 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 220 tys
- Odpowiedzi
- 7
- Wyświetleń
- 1 tys
Podziel się: