reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe Mamy 2019

Nie powiedzialam ale ze strachu bo moj szef kiedys powiedzial “niech ci nie przyjdzie do glowy zajsc w ciaze bo cie zepchne ze schodow zebys poronila“. To nie zart

Skomplikowana sytuacja czy nie skomplikowana to pamiętaj że Twoje i dziecka zdrowie jest teraz najważniejsze. W takich warunkach nie da się pracować. Trzeba wybrać mniejsze zło. Albo spokój i rodzina, albo praca. Ja też się w nieprzyjemnych okolicznościach rozstałam z szefową i powiedziałam, że nikt nie będzie mnie traktował jak śmiecia. Ja bym na Twoim miejscu szła w trybie natychmiastpwym na zwolnienie lekarskie, bo jeszcze debilowi na serio przyjdzie coś głupiego do głowy.
 
reklama
Ja od wczoraj zbieram się, żeby mojemu powiedzieć. Już 4 razy robilam podejścia, stresu więcej niż to warte ... Ciągle nie ma czasu albo traktuje mnie jak powietrze.
I po co sie stresujesz ? Tak czy siak bedziesz musiała powiedziec wiec mysle ze lepiej szybciej miecc to z głowy niz ciagle sie stresować [emoji6] stres ci nie potrzebny teraz [emoji6]
To skomplikowane, temst mojej pracy i szefa nadaje sie na kilkutomowa powiesc. A i tak byscie nie uwierzyly.
Dodam tylko ze to Turek. Kto sie orientuje, ten zalapie o co chodzi.
Bede musiala cos wykombinowac.
Ja bym na twoim miejscu uciekala jak najszybciej...
 
Nie powiedzialam ale ze strachu bo moj szef kiedys powiedzial “niech ci nie przyjdzie do glowy zajsc w ciaze bo cie zepchne ze schodow zebys poronila“. To nie zart
Nie do wiary dosłownie... nawet żartem takie słowa są nie do przyjęcia, a co dopiero na poważnie.. idź na zwolnienie jak najszybciej!
Ja na razie wytrzymuję się z informowaniem o ciąży w moich szkołach, bo w sumie nic się nie zmienia.. chcę pracować więc jeśli pójdę na zwolnienie pod koniec ciąży to chyba dyrektorki nie muszą wiedzieć już w październiku? Tak myślę..
 
Skomplikowana sytuacja czy nie skomplikowana to pamiętaj że Twoje i dziecka zdrowie jest teraz najważniejsze. W takich warunkach nie da się pracować. Trzeba wybrać mniejsze zło. Albo spokój i rodzina, albo praca. Ja też się w nieprzyjemnych okolicznościach rozstałam z szefową i powiedziałam, że nikt nie będzie mnie traktował jak śmiecia. Ja bym na Twoim miejscu szła w trybie natychmiastpwym na zwolnienie lekarskie, bo jeszcze debilowi na serio przyjdzie coś głupiego do głowy.
Chodzi o to, ze moj maz pracuje w tej samej firmie. Cokolwiek zrobie, bede miala ogromny stres. Ale oczywiste jest, ze odejde na zwolnienie. Musze tylko tak to rozegrac, zeby maz (a tym samym ja) mial jak najmniej problemow.
Na szczescie od stycznia maz chce isc do innej pracy.
 
reklama
Wiem, ze nie rozumiecie do konca. Ale to czlowiek na wysokiej pozycji, z kontaktami a do tego psychopata. Potrafi nachodzic w domu, sledzic, nekac telefonami,robic zla opinie zebys nie znalazla innej pracy. Byl juz, pozywany o mobbing, molestowanie i gwalt. Myslicie, ze cos mu zrobili? Tylko sie utwierdzil w przekonaniu, ze jest nietykalny. Chce uciec ale musze zrobic to madrze.
 
Do góry