Nie powiedzialam ale ze strachu bo moj szef kiedys powiedzial “niech ci nie przyjdzie do glowy zajsc w ciaze bo cie zepchne ze schodow zebys poronila“. To nie zart
Skomplikowana sytuacja czy nie skomplikowana to pamiętaj że Twoje i dziecka zdrowie jest teraz najważniejsze. W takich warunkach nie da się pracować. Trzeba wybrać mniejsze zło. Albo spokój i rodzina, albo praca. Ja też się w nieprzyjemnych okolicznościach rozstałam z szefową i powiedziałam, że nikt nie będzie mnie traktował jak śmiecia. Ja bym na Twoim miejscu szła w trybie natychmiastpwym na zwolnienie lekarskie, bo jeszcze debilowi na serio przyjdzie coś głupiego do głowy.