reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe Mamy 2019

Wydaje mi się,że dziewczynka. Wszystko inaczej przechodzę, inne smaki, inny brzuch, na usg też nic nie widziałam. Zawsze mówiłam,że wolałabym kolejnego chłopca. Jak zaszłam w ciąże to od początku,że lepiej jak dziewczynka. A teraz już ogólnie wszystko jedno-byle zdrowe. Z synkiem sporo przeszłam jak się urodził. Miał zapalenie opon mózgowych. Pierwsze dni spędził na Oiomie. Potem na oddziale. Długo się o niego martwiliśmy. Teraz marzę,by było inaczej.Chciałabym zobaczyć jak to jest urodzić, wrócić od razu z maleństwem do domu. Mam nadzieje,że będzie mi to dane.
 
reklama
Ja ostatnio też kupiłam pierwszą rzecz, taki śliczny rampersik ;) zazdroszczę spaceru, bo ja niestety już nie daję rady, przejdę kawałek i muszę siadać, takie mam bóle spojenia łonowego :( a tu jeszcze tyle czasu..
I widać jaka jestem zorientowana w temacie, że musiałam sobie wygooglać, co to ten rampersik :zawstydzona/y:
Oj u mnie już też nie tak kolorowo dziś z chodzeniem. Jeszcze tydzień temu spacerowałam i to ostro pod górę na szlaku, a dziś na spacerze 5km w tempie totalnie "ciężarówkowym" 1,5h :D Do tego mała mi się w brzuchu obróciła i jakoś się ciężej zrobiło ;) Też jestem zaniepokojona tym, że jeszcze 4 m-ce przede mną :o
Wydaje mi się,że dziewczynka. Wszystko inaczej przechodzę, inne smaki, inny brzuch, na usg też nic nie widziałam. Zawsze mówiłam,że wolałabym kolejnego chłopca. Jak zaszłam w ciąże to od początku,że lepiej jak dziewczynka. A teraz już ogólnie wszystko jedno-byle zdrowe. Z synkiem sporo przeszłam jak się urodził. Miał zapalenie opon mózgowych. Pierwsze dni spędził na Oiomie. Potem na oddziale. Długo się o niego martwiliśmy. Teraz marzę,by było inaczej.Chciałabym zobaczyć jak to jest urodzić, wrócić od razu z maleństwem do domu. Mam nadzieje,że będzie mi to dane.
Życzę ci z całego serca, byś cieszyła się maleństwem od pierwszych dni narodzin [emoji173] i przykro mi bardzo z powodu twoich wcześniejszych przeżyć z synkiem :( Najważniejsze, że teraz jest zdrowy :)
Zatem czekamy na wieści we wtorek :) Trzymam kciuki!
 
Wydaje mi się,że dziewczynka. Wszystko inaczej przechodzę, inne smaki, inny brzuch, na usg też nic nie widziałam. Zawsze mówiłam,że wolałabym kolejnego chłopca. Jak zaszłam w ciąże to od początku,że lepiej jak dziewczynka. A teraz już ogólnie wszystko jedno-byle zdrowe. Z synkiem sporo przeszłam jak się urodził. Miał zapalenie opon mózgowych. Pierwsze dni spędził na Oiomie. Potem na oddziale. Długo się o niego martwiliśmy. Teraz marzę,by było inaczej.Chciałabym zobaczyć jak to jest urodzić, wrócić od razu z maleństwem do domu. Mam nadzieje,że będzie mi to dane.
Nie ma reguły ja też tą ciąże przechodzę zupełnie inaczej i wszystkim mówiłam nie innej opcji będzie chłopak, a tu co? 3 córka ;) byle zdrowe! I tego nam wszystkim rzycze!
 
Hej, ja też zupełnie inaczej ciążę przechodzę, ale sprawdziło się, ze teraz będzie chlopiec, a pierwsza mam coreczke :) podobno nie mam jakiegoś wielkiego brzucha, ale mi już bardzo ciąży, czasem jest dzień, ze super się czuję i mogę wiele, a za chwilę jak dętka do niczego.

Lenka87 współczuję przeżyć po porodzie, u mnie też nie było kolorowo, dlatego teraz też może na wyrost panikuje.
 
Wydaje mi się,że dziewczynka. Wszystko inaczej przechodzę, inne smaki, inny brzuch, na usg też nic nie widziałam. Zawsze mówiłam,że wolałabym kolejnego chłopca. Jak zaszłam w ciąże to od początku,że lepiej jak dziewczynka. A teraz już ogólnie wszystko jedno-byle zdrowe. Z synkiem sporo przeszłam jak się urodził. Miał zapalenie opon mózgowych. Pierwsze dni spędził na Oiomie. Potem na oddziale. Długo się o niego martwiliśmy. Teraz marzę,by było inaczej.Chciałabym zobaczyć jak to jest urodzić, wrócić od razu z maleństwem do domu. Mam nadzieje,że będzie mi to dane.
No ja ciążę z synkiem też ciężko przechodziłam...teraz też do końca nie wiadomo co w brzuszku w środę się okaże...z jednej strony wolałabym chłopca co mam wrażenie że lepiej się jakoś dogadają :) no ale z racji że 3 ciąży nie planuje może lepiej jakby była dziewczynka:) chociaż powiem wam że jak patrzę na córkę kuzynki (sma1) to chce popepstu zdrowe dziecko :)
 
I widać jaka jestem zorientowana w temacie, że musiałam sobie wygooglać, co to ten rampersik :zawstydzona/y:
Oj u mnie już też nie tak kolorowo dziś z chodzeniem. Jeszcze tydzień temu spacerowałam i to ostro pod górę na szlaku, a dziś na spacerze 5km w tempie totalnie "ciężarówkowym" 1,5h :D Do tego mała mi się w brzuchu obróciła i jakoś się ciężej zrobiło ;) Też jestem zaniepokojona tym, że jeszcze 4 m-ce przede mną :o

Życzę ci z całego serca, byś cieszyła się maleństwem od pierwszych dni narodzin [emoji173] i przykro mi bardzo z powodu twoich wcześniejszych przeżyć z synkiem :( Najważniejsze, że teraz jest zdrowy :)
Zatem czekamy na wieści we wtorek :) Trzymam kciuki!
Jak poczułaś że dzidzia się obróciła? Gdzie teraz kopię?
 
Jak poczułaś że dzidzia się obróciła? Gdzie teraz kopię?
Poznaję tylko temu, że kiedy akurat byłam na usg, poczułam w trakcie badania takie troszkę nieprzyjemne, lekko bolesne uczucie w brzuchu i okazało się, że dziecko w tym czasie na monitorze zrobiło fikołka, przekulnęło się :D Więc kiedy, co pewien czas (jakieś 2-3 tygodnie) odczuwam ten nieprzyjemny stan, to wiem, że mała kombinuje tam w brzuchu na maxa. Co oczywiście dokładnie nie wiem, czy to się tylko obraca, czy też odchodzi większe szaleństwo ;)
Pomogły mi też dwie inne wizyty. Prenatalne 2 tr, gdy specjalistka powiedziała mi, że mała ułożona jest główkowo, odczuwałam wtedy łaskotanie w okolicy dolnej i górnej brzucha. Żadnych mocniejszych, bolesnych ruchów. A niecałe 2 tyg. później byłam na wizycie u gin i on z kolei powiedział mi, że mała ułożona jest poprzecznie (spała na boku z jedną rączką ułożoną pod główką :D). W tym ułożeniu kopała mnie boleśnie niestety, z prawej strony i uderzała delikatnie z lewej. Wczoraj musiała znowu się obrócić, bo łaskocze przyjemnie u góry i na dole brzucha :)
Maleńka od samego początku jest bardzo ruchliwa, więc ułatwia mi zadanie w obserwacji. Myślę, że gdyby była spokojniejsza, nie połapałabym się, co się z nią w brzuchu dzieje.
 
reklama
Poznaję tylko temu, że kiedy akurat byłam na usg, poczułam w trakcie badania takie troszkę nieprzyjemne, lekko bolesne uczucie w brzuchu i okazało się, że dziecko w tym czasie na monitorze zrobiło fikołka, przekulnęło się :D Więc kiedy, co pewien czas (jakieś 2-3 tygodnie) odczuwam ten nieprzyjemny stan, to wiem, że mała kombinuje tam w brzuchu na maxa. Co oczywiście dokładnie nie wiem, czy to się tylko obraca, czy też odchodzi większe szaleństwo ;)
Pomogły mi też dwie inne wizyty. Prenatalne 2 tr, gdy specjalistka powiedziała mi, że mała ułożona jest główkowo, odczuwałam wtedy łaskotanie w okolicy dolnej i górnej brzucha. Żadnych mocniejszych, bolesnych ruchów. A niecałe 2 tyg. później byłam na wizycie u gin i on z kolei powiedział mi, że mała ułożona jest poprzecznie (spała na boku z jedną rączką ułożoną pod główką :D). W tym ułożeniu kopała mnie boleśnie niestety, z prawej strony i uderzała delikatnie z lewej. Wczoraj musiała znowu się obrócić, bo łaskocze przyjemnie u góry i na dole brzucha :)
Maleńka od samego początku jest bardzo ruchliwa, więc ułatwia mi zadanie w obserwacji. Myślę, że gdyby była spokojniejsza, nie połapałabym się, co się z nią w brzuchu dzieje.
Dlatego zastanawiam się jak mój Maluch ułożony...na ostatnim USG był nogami an dół ale to widziałam bo cZulam tam kopanie...a teraz też tam czuje ale częściej i chyba mocniej w okolicy pępka głównie po lewej stronie i tam aż rzuca brzuszkiem i zastanawiam się jak ułożony bąbelek :)
 
Do góry