reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe Mamy 2019

Ja wlasnie siedze w kuchni i mecze obiad... masakra jakby przez noc totalnie zmalal mi żołądek, zjadlam kilka frytek i kawalek ryby i juz nie moge [emoji57]
 
reklama
Ojjj to wyzwanie, ale jakie opłacalne już po ciąży:) ja w pierwszej przytyłam 16 kg:/ i tylko przez ostatnie 3 msc ok 8 kg. To było straszne. Trzymałam diety bo miałam cukrzyce ciążowa. Ale i tak 16 kg przyszło. I niestety wcale tak szybko nie zeszło. Gdzieś ok 7 msc po porodzie w końcu byłam zadowolona z wagi:))
Także w tej ciąży tez zamierzam już od teraz trzymać się diety cukrzycowej i mam nadzieje, ze tragedii nie bedzie
ja w pierwszej ciąży to 28 kg przytyłam... dlatego w tej muszę się pilnować. Wszystko zrzuciłam ćwiczeniami i od 4,5 roku regularnie siłownia, dlatego ubolewam, że teraz jestem przykuta do łóżka :/

Zazdroszczę możliwości, ja niestety muszę pracować do oporu :/
ja właśnie bym chciała, aż do porodu... w pierwszej ciąży tak pracowałam, tzn poszłam na wolne jakieś 9 dni przed porodem, bo już się turlałam i skurcze miałam ;) teraz muszę leżeć, więc pracę ogarniam na leżąco w łóżku na kompie, a spotkania z klientami za mnie inni załatwiają :D ale mam nadzieję, że będę mogła wrócić do pracy za niedługo :)

Laski rozklada mnie chorobsko jakieś [emoji58] pięknie... jutro musze odwołać operacje mlodego bo nie pojde tam chora ani tuz po chorobie zeby nikogo nie zarazic tym bardziej ze tam same male dzieciaki [emoji20]

I... zaliczylam pierwsze przytulanie z wc, wreszcie ! [emoji1]
hahaha, nie spodziewałam się, że ktoś może się cieszyć z przytulania się z wc ;p ja się cieszę, że jedynymi objawami jakie mam to: brak miesiączki, lekki ból brzucha, senność. Tak samo miałam w pierwszej ciąży. Jakbym miała biegać do wc, to bym oszalała :D chociaż to może dobry sposób na utrzymanie wagi :D

Ja dziewczyny jestem senna, większy ból pleców. Cały czas mam wrażenie ze plamie. I mam uczucie wilgotności. Ale na szczęście to była reszta rozpuszczonej luteiny...
u mnie podobnie, też ciągle plamienia z resztek luteiny, a jeszcze mam dużą dawkę, bo dwa razy dziennie po dwie tabletki i te upławy już męczące się robią...

Powiedzcie mi czy pijecie kawę?
oczywiście :D świeżo mielona z ekspresu :) ale w mniejszych ilościach niż wcześniej ;)

U mnie narazie też waga bez zmian, apetytu brak. Chociaż czuje się opuchnięta. Cieszę się że nie mam zachcianek, całe życie jestem na zdrowej diecie, nie jem glutenu i słodyczy na codzień i liczę, że tak zostanie. Są tu jakieś freaki jedzeniowe jak ja?

A przepraszam mam zachcianki śledzie. ;)
ja po pierwszej ciąży (czyli 4,5 roku temu) zaczęłam bardzo zdrowo jeść i to cały czas kontynuuję. Poza tym mam nietolerancje pokarmowe i każda próba zgrzeszenia, kończy się nieprzyjemnymi dolegliwościami ;) czasami wciągnę coś słodkiego, ale nie jest to zbyt częste :)

Pracuje zaledwie drugi tydzień. Na zwolnieniu nie może dać mi wypowiedzenia. Obecne zwolnienie mam do 8.11 a później będzie kolejne bo są do tego wskazania wiec jestem spokojna
żeby Ci tylko ZUS nie podważył wiarygodności zatrudnienia, bo mojej koleżance tak zrobili :(

Mam info ze to i tak ZUS wypłaca macierzyński wiec podobno należy mi się jak przysłowiowa micha dla psa
to chyba kosinakowe 1000 zł?

Ja tam tez jestem tego zdania, że jesli czujemy się na siłach to czemu by nie robić pewnych rzeczy... Ja nie wyobrażam sobie nie umyć tych okien do czerwca, a później przy malym dziecku też pewnie by to nie wypaliło, i tak ponad rok z brudnymi oknami :D
hehehe, ja nienawidzę myć okien i zamawiam pana, który przyjeżdża i mi wszystkie myje hehehe :p


Dziewczyny opuszczam grupę, poroniłam :( ale Wam życzę zdrowia dla Was i waszych maluszków. Nikt nie powiedział że będzie łatwo, ale nie poddaje sie. Będzie dobrze !
strasznie mi przykro Kasiu :( trzymam kciuki za Ciebie :*

Tez macie dziewczyny bole podbrzusza ? u mnie rano tylko 1 ale wieczorem zdarza sie kilka i to silne (10 sekundowe). zaczynam sie bac.
mam, cały czas :( najbardziej wieczorami jak leżę w łóżku, to podbrzusze się napina i robią się takie twarde gule.

No niestety, chociaż w ciąży to jeszcze czasem da się wyspać, gorzej przy dziecku :p jak trafi się wymagający egzemplarz to masz przesrane :p
tego się boję... przy pierwszej córce była bajka. Karmiłam na leżąco, więc jak była przy cycu to sobie też drzemałam w tym czasie. Nocki przesypiała praktycznie od urodzenia. Problem ze spaniem był jedynie w okresie ząbkowania (co mogę jej wybaczyć :p ), a tak to do tej pory śpi bez problemu, więc nie wiem co to nieprzespane noce przy dziecku. Ale wiadomo, nie każde dziecko jest idealne :D córa od urodzenia nienawidziła wózka ;) jak plecy tylko dotknęły gondoli, to był ryk na całe miasto. W spacerówce potem też nie chciała jeździć. Więc od urodzenia była noszona w chuście, bo inaczej bym nawet z domu nie wyszła, a psa bym musiała nauczyć lać do kuwety ;) ciekawe jaki teraz się egzemplarz trafi :D

Jakie witaminy bierzecie? Mi ginekolog przepisał prenatal uno.
Czy któraś z was robi paznokcie hybrydowe albo maluje zwykłym lakierem? I czy wiecie czy to szkodliwe?
mi gin przepisał pregna plus. Co do paznokci to ja robię żel+hybryda.

Zamawiała któraś z Was ten segregator mamyginekolog który wstawiłyście? Bo się zastanawiam czy jest spoko.
właśnie po kolejnej wizycie, jak będzie ok, mam zamiar zamówić :) ale czytałam opinie i ponoć jest super :)

Dziewczyny co myslicie o pomysle utworzenia tabelki .Imie ,miejscowosc,wiek,termin om-usg ,plec ,i pozniej imiona wybrane.Tak mi wpadl pomysl ale nie teraz tylko poczekalybysmy jeszcze ze 2 -3 tygodnie .Zweryfikuje czas kto sie udziela ,ile z nas zrezygnuje z forum itp.Kazda taka tabelke moglaby sobie zapisac albo wydrukowac :) dodatkowo tabelke przykleilabym do wątku aby kazda mogla luknąć ktorej sie i co sprawdzilo.W miedzy czasie bylaby weryfikowana na bierząco.
może to jak powstanie już nasz tajny wątek? bo tak teraz każdy może wejść i wszystko potem się o nas dowiedzieć :p

Tak jak lubię mieć wszystko zaplanowane, tak sprawy związane z takimi emocjami wolę przeżywać spontanicznie, dlatego bez żadnych symboli - po prostu powiemy jak czujemy w danym momencie .[emoji6] nie mam pojęcia co z tego będzie [emoji39]

Poza tym śmieszna historia, bo dziś rano miałam jechać na drugą pigmentację makijażu permanentnego brwi, ale moja kosmetolożka w ciąży mi tego nie zrobi.. a mamie do dzisiaj utrzymywałam, ze jednak jadę [emoji39] także od razu jak mnie zobaczy to na jej twarzy pojawi się znak zapytania [emoji3]
ja właśnie też miałam mieć korektę, ale kresek i to samo... muszę przełożyć na czas po ciąży i po okresie karmienia... dobrze, że zrobiłam ten efekt butterfly, bo on chyba nawet nie wymaga korekty :D a na porodówce jak pięknie będę wyglądać :D

To tylko ja chce czekac z imformowaniem tz rodzicow do swiat ? [emoji1]
też chcieliśmy... ale przez to, że muszę leżeć i nic nie robić powiedzieliśmy już teraz... gdyby nie było żadnych problemów, to właśnie pod choinkę dodatki do prezentów miały ich poinformować :)

Dziewczyny macie zaparcia? Mnie od wczoraj męczą, a pije dużo wody i jem warzywa nie wiem skąd to się bierze.
Jakieś naturalne metody?
w pierwszej ciąży miałam okropne i bardzo mi pomógł ten sposób: na noc zalać trzy suszone śliwki wodą, rano po przebudzeniu zjeść te śliwki i wypić tą wodę. więc polecam, bo sprawdzone :)

Dziewczyny jakie plany na weekend?
w łóżku :( a taka pogoda....

Ostatnio "slyszalam" ze niektore kobiety jak zachodza w ciążę to zawsze w podobnym terminie [emoji1] u mnie to sie nawet sprawdza bo w pierwszej ciazy test robilam pod koniec sierpnia a teraz pod koniec wrzesnia i tp mialam na 6.05 a teraz na 6.06 [emoji1]
u mnie rzeczywiście podobnie.
Za pierwszym razem test zrobiony 1.09, termin na 9.05. Teraz test robiony 30.09 i termin na 8.06 :)


u mnie dzisiaj 7t1d :) oszczędzam się jak mogę, chociaż leżenie i nic nierobienie jest dobijające :sorry: jest jeden plus tego - trwa u nas remont kuchni, więc ominie mnie całe sprzątanie :biggrin2:
rodzicom już powiedzieliśmy, moi dostali takie czekoladki:


mama męża dostała podobne, tylko z napisem "znowu będę babcią" :) strasznie się ucieszyli. Ogólnie czekoladki miały być pod choinkę, aby żeby nikt żalu nie miał, że leżę i nic nie robię, to powiedzieliśmy ;)
odliczam dni do wizyty i serce drży czy wszystko ok, ale jestem dobrej myśli :)

za oknem piękna pogoda i dobija, że muszę leżeć w łóżku... miłego dnia dziewczyny :)
 
ja w pierwszej ciąży to 28 kg przytyłam... dlatego w tej muszę się pilnować. Wszystko zrzuciłam ćwiczeniami i od 4,5 roku regularnie siłownia, dlatego ubolewam, że teraz jestem przykuta do łóżka :/


ja właśnie bym chciała, aż do porodu... w pierwszej ciąży tak pracowałam, tzn poszłam na wolne jakieś 9 dni przed porodem, bo już się turlałam i skurcze miałam ;) teraz muszę leżeć, więc pracę ogarniam na leżąco w łóżku na kompie, a spotkania z klientami za mnie inni załatwiają :D ale mam nadzieję, że będę mogła wrócić do pracy za niedługo :)


hahaha, nie spodziewałam się, że ktoś może się cieszyć z przytulania się z wc ;p ja się cieszę, że jedynymi objawami jakie mam to: brak miesiączki, lekki ból brzucha, senność. Tak samo miałam w pierwszej ciąży. Jakbym miała biegać do wc, to bym oszalała :D chociaż to może dobry sposób na utrzymanie wagi :D


u mnie podobnie, też ciągle plamienia z resztek luteiny, a jeszcze mam dużą dawkę, bo dwa razy dziennie po dwie tabletki i te upławy już męczące się robią...


oczywiście :D świeżo mielona z ekspresu :) ale w mniejszych ilościach niż wcześniej ;)


ja po pierwszej ciąży (czyli 4,5 roku temu) zaczęłam bardzo zdrowo jeść i to cały czas kontynuuję. Poza tym mam nietolerancje pokarmowe i każda próba zgrzeszenia, kończy się nieprzyjemnymi dolegliwościami ;) czasami wciągnę coś słodkiego, ale nie jest to zbyt częste :)


żeby Ci tylko ZUS nie podważył wiarygodności zatrudnienia, bo mojej koleżance tak zrobili :(


to chyba kosinakowe 1000 zł?


hehehe, ja nienawidzę myć okien i zamawiam pana, który przyjeżdża i mi wszystkie myje hehehe :p



strasznie mi przykro Kasiu :( trzymam kciuki za Ciebie :*


mam, cały czas :( najbardziej wieczorami jak leżę w łóżku, to podbrzusze się napina i robią się takie twarde gule.


tego się boję... przy pierwszej córce była bajka. Karmiłam na leżąco, więc jak była przy cycu to sobie też drzemałam w tym czasie. Nocki przesypiała praktycznie od urodzenia. Problem ze spaniem był jedynie w okresie ząbkowania (co mogę jej wybaczyć :p ), a tak to do tej pory śpi bez problemu, więc nie wiem co to nieprzespane noce przy dziecku. Ale wiadomo, nie każde dziecko jest idealne :D córa od urodzenia nienawidziła wózka ;) jak plecy tylko dotknęły gondoli, to był ryk na całe miasto. W spacerówce potem też nie chciała jeździć. Więc od urodzenia była noszona w chuście, bo inaczej bym nawet z domu nie wyszła, a psa bym musiała nauczyć lać do kuwety ;) ciekawe jaki teraz się egzemplarz trafi :D


mi gin przepisał pregna plus. Co do paznokci to ja robię żel+hybryda.


właśnie po kolejnej wizycie, jak będzie ok, mam zamiar zamówić :) ale czytałam opinie i ponoć jest super :)


może to jak powstanie już nasz tajny wątek? bo tak teraz każdy może wejść i wszystko potem się o nas dowiedzieć :p


ja właśnie też miałam mieć korektę, ale kresek i to samo... muszę przełożyć na czas po ciąży i po okresie karmienia... dobrze, że zrobiłam ten efekt butterfly, bo on chyba nawet nie wymaga korekty :D a na porodówce jak pięknie będę wyglądać :D


też chcieliśmy... ale przez to, że muszę leżeć i nic nie robić powiedzieliśmy już teraz... gdyby nie było żadnych problemów, to właśnie pod choinkę dodatki do prezentów miały ich poinformować :)


w pierwszej ciąży miałam okropne i bardzo mi pomógł ten sposób: na noc zalać trzy suszone śliwki wodą, rano po przebudzeniu zjeść te śliwki i wypić tą wodę. więc polecam, bo sprawdzone :)


w łóżku :( a taka pogoda....


u mnie rzeczywiście podobnie.
Za pierwszym razem test zrobiony 1.09, termin na 9.05. Teraz test robiony 30.09 i termin na 8.06 :)


u mnie dzisiaj 7t1d :) oszczędzam się jak mogę, chociaż leżenie i nic nierobienie jest dobijające :sorry: jest jeden plus tego - trwa u nas remont kuchni, więc ominie mnie całe sprzątanie :biggrin2:
rodzicom już powiedzieliśmy, moi dostali takie czekoladki:


mama męża dostała podobne, tylko z napisem "znowu będę babcią" :) strasznie się ucieszyli. Ogólnie czekoladki miały być pod choinkę, aby żeby nikt żalu nie miał, że leżę i nic nie robię, to powiedzieliśmy ;)
odliczam dni do wizyty i serce drży czy wszystko ok, ale jestem dobrej myśli :)

za oknem piękna pogoda i dobija, że muszę leżeć w łóżku... miłego dnia dziewczyny :)

Jak to podważyli? I co w takiej sytuacji? Ja wczesniej normalnie pracowałam... zmieniłam prace akurat. Nieee nie kosniakowe. Z tego co wiem normalnie wypłacają tak jak macierzyński. Liczą kwotę 80% lub pół roku 100 i pół 60 zależy która opcje się wybierze.
 
@MatkaPolki o widzisz myslalam właśnie jak już będzie wątek zamknięty a nie napisałam... Głupia ja.. [emoji23]
Oczywiście że na zamkniętym. Wtedy każda ma namiastkę prywatności. Zreszta bardzo dużo dziewczyn tu podczytuje z tego co widzę a nawet się nie przywitały to raz a są takie które się przywitały i od długiego czasu nic już nie piszą. Wiec jak najbardziej tabelka pozniej[emoji4][emoji4]dobrze chociaż że ty racjonalnie myślisz i przypomnialas mi. Pomysł z czekoladka i super. Nie wiedzialam ze takie wogole są.
Aaaa no i odpoczywaj odpoczywaj napewno wszystko będzie dobrze.
 
Jak to podważyli? I co w takiej sytuacji? Ja wczesniej normalnie pracowałam... zmieniłam prace akurat. Nieee nie kosniakowe. Z tego co wiem normalnie wypłacają tak jak macierzyński. Liczą kwotę 80% lub pół roku 100 i pół 60 zależy która opcje się wybierze.

Musiała udowadniać, że rzeczywiście pracowała, ma odpowiednie kwalifikacje, porównywali czy nie ma zbyt wysokich zarobków w stosunku do osób na podobnym stanowisku, ale i tak jej podważyli i musiała z tym iść da sądu :/
 
reklama
@MatkaPolki o widzisz myslalam właśnie jak już będzie wątek zamknięty a nie napisałam... Głupia ja.. [emoji23]
Oczywiście że na zamkniętym. Wtedy każda ma namiastkę prywatności. Zreszta bardzo dużo dziewczyn tu podczytuje z tego co widzę a nawet się nie przywitały to raz a są takie które się przywitały i od długiego czasu nic już nie piszą. Wiec jak najbardziej tabelka pozniej[emoji4][emoji4]dobrze chociaż że ty racjonalnie myślisz i przypomnialas mi. Pomysł z czekoladka i super. Nie wiedzialam ze takie wogole są.
Aaaa no i odpoczywaj odpoczywaj napewno wszystko będzie dobrze.

Haha, z tym racjonalnym myśleniem to nie wiem :p właśnie się okazało, że kazałam panom w kuchni zbyt wysoko zrobić włączniki świateł. Włączniki są na tej wysokości, na której będą wisieć górne szafki [emoji85]

Czekoladki odkryłam już jakiś czas temu, można robić właśnie takie czekoladowe telegramy ;) do tego są pyszne [emoji16] więc czasami na jakąś specjalną okazję kupuję :)
 
Do góry