Cześć dziewczyny ,ja z tych nie udzielających póki co ,nieraz chciałam odpisać ale ciągle coś ,brak weny ,jestem po dwóch stratach i bardzo się balam że będzie powtórka ,co tydzień biegałam do gin sprawdzać czy serduszko bije ,ciągły strach ,bałam się pochwalić nawet najbliższą rodziną dowiedziała się nie dawno ,zresztą już nie dało się ukryć
myślałam że po prenatalnych odetchne a tu lipa ,test papa mi dołożył ,w środę mam amnio ,mam nadzieję że wyniki będą dobre i w końcu będę mogła się cieszyć ta ciąża ,więcej udzielać ,wybierać wózki z wami