Na kolejnych niemieckich stronach pisza to samo, bez wyjatku, ze jest na ogol niegrozna. Weszlam tez na forum, gdzie o swoich doswiadczeniach pisaly ciezarne po przejsciu bostonki. Jedna jedyna miala pewne problemy ale nie bezposrednio z wirusem bostonki a z goraczka. Pisze tak:
"Lezalam 5 dni w szpitalu, poniewaz nie moglam zapanowac nad goraczka. Dlugo utrzymujaca sie wysoka goraczka podwyzsza temperature wod plodowych. To jest niebezpieczne. Ale poza tym wszystko calkowicie niegrozne. Dziecku nic sie nie stalo"
(oryginal: "Lag 5 Tage im KH., weil ich das Fieber nicht in den Griff bekommen habe. Lang anhaltendes hohes Fieber lässt die Temperatur des Fruchtwassers ansteigen. Das ist gefährlich. Aber sonst total harmlos. Dem Baby passiert nix.")
Druga pisze: "Moja starsza corka tez miala, kiedy bylam w ciazy. Rowniez mnie zarazila. Zaden problem"
(oryginal: Meine große Tochter hatte es auch, als ich schwanger war. Hatte mich dann auch angesteckt. Kein Problem. )
Zrodlo:
Link do: Hand Mund Fuss in der Schwangerschaft - gefährlich? | Schwanger - wer noch?
Takze uszy do gory!