reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe Mamy 2019

reklama
Mnie tez dobija ta pogoda. Jeszcze z chłopakami leżymy w łóżku i oglądamy bajki [emoji16] wstyd sie przyznać.
Ja przy pierwszym dziecku tak wszystkich słuchałam i nie wiedziałam kto ma rację i od razu dałam sobie wmówić że nie mam pokarmu. I skończyłam karmienie na trzech miesiącach. Z drugim juz bylam mądrzejsza.
Mi wszyscy wmawiali ze syn iest za duzy zeby jesc z piersi ;) bo ja iestem za drobna i mi mleka starczy na chwile. Okazalo się, ze jadl tylko mleko do 6mz i o dziwo rosl jak nalezy :)
 
Z takich niezbędników, bez których ciężko było mi przetrwać tuż po porodzie, to mogę wymienić krem na brodawki i laktator.

Laktator tez mi się przydał, ale kupiłam już po porodzie, a w zasadzie maz popędził jak miałam problemy z karmieniem. No i kupił medele swing( jest mega, lepszego nie mogłabym sobie sama kupic)
 
Hihi:)) jakbym czytała o sobie. Nawet ta kłótnia dotyczyła właśnie tego typu rzeczy ;)) (Moja teściowa tysiąc razy mi się naopowiadała jak to jechała do ginekologa na rowerze w 8 miesiącu ciąży [emoji849])
Nie chciałabym żeby nastąpił taki moment, że naprawdę nic nie będę mogła robić. Bo jeśli mąż mi pomaga w obowiązkach domowych (czy dzieli je po prostu, jak kto woli) a pozniej rzuca tekstem "mało jeszcze robię?" to ja mam w nosie taką pomoc.
A dokładnie moj tez taki mądry jest. I zawsze skubany pamięta co on zrobił a to co ja to jakby samo sie zrobilo. Brak słów, mysle ze oni poprostu mają brak pewnych funkcji i choćbyśmy pękły to się tego w nich nie zmieni. Ja już rzeźbię ponad 12 lat i konca nie widać. [emoji23]
 
reklama
Laktator tez mi się przydał, ale kupiłam już po porodzie, a w zasadzie maz popędził jak miałam problemy z karmieniem. No i kupił medele swing( jest mega, lepszego nie mogłabym sobie sama kupic)
To tak jak u mnie. Przy pierwszym dziecku, przy nawale pokarmu, wisiałam nad wanną w środku nocy i wyłam z bólu. Małżonek zjeździł pół miasta, zanim trafił na zaopatrzoną w laktatory aptekę. Przy drugim laktator był na pierwszym miejscu listy zakupów.
 
Do góry