reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwcowe Mamy 2019

reklama
Cześć, dopiero Was nadrobiłam. [emoji6]
Byłam dzisiaj na zakupach z młodym kupić mu buty na piłkę i ledwo dałam radę. Zakupy i taki tłok już chyba nie dla mnie. Do tego cały dzień boli mnie głowa...
Co do luteiny to mi włosy też nie wypadają, ale ja mam ją już odstawić i trochę się obawiam, ale chyba lekarz wie co robi.
Idę robić ptysie orkiszowe bo jutro mam gości więc słodkości muszę robić też pod siebie. [emoji39][emoji85]
 
Na szczęście maluszek na początku nie potrzebuje dużo miejsca a bliskości. Powoli na pewno coś znajdziecie.
Ja też nie mam za wiele miejsca-ale coś się wymyśli pokombinuje.
Tak masz rację, ale jednak chciałabym mieć już to za sobą... ;) wiedzieć, że już nie muszę szukać, itp... no ale czas pokaże
 
I ja ;)My mieliśmy odczekać i 3 miesiące po wakacjach i zacząć się starać. Ale już się nie zabezpieczylismy. Pyknelo za 1 razem i ja też w szoku z testem uryczana. Pytam a Ty co? A mój mi mówi śmieje się a co mam płakać?Ja myślę że na prenatalnych ta lekarka coś podejrzewała, ale ja chciałam żeby to bardziej pewne było. Ona mi powiedziała że to będzie takie 50%. A tyle to ja wiem[emoji12]
Od początku upieram się przy tym że to będzie dziewczyna. Ale jeśli będzie chłopiec to też dobrze. Byle zdrowo się urodziło.
Debatujemy jednak kolejny raz nad imieniem :)
Jednak Ula dalej w grze [emoji23] ja co chwilę zmieniam zdanie. Ula mi pasuje do malej dziewczynki, Urszula jakos mniej no ale kiedys urośnie.
Teraz jeszcze nasze typu to Marianna (Mania) albo Felicja (ale zaczelo nam sie ze skoda kojarzyc)
 
Tak masz rację, ale jednak chciałabym mieć już to za sobą... ;) wiedzieć, że już nie muszę szukać, itp... no ale czas pokaże
Jak bylam w poerwszej ciazy to mnie denerwowala ta niepewnosc czy znajdziemy do porodu mieszkanie, bo jak na zlosc nic nie mogliśmy znaleźć. Jednak znalezlismy i dwa miesiace przed porodem się wprowadzilismy :)
Mieszkalismy w kawalerce wiec byloby mam ciężko
 
Ja mam podobnie. I jeszcze te moje rozczarowania,ze się wiele miesięcy nie udawało. Potem jak już odpuściliśmy to uwierzyć nie mogłam. A teraz troszkę się boje.
Ja mam podobnie, rok starań o dziecko które planowaliśmy i nic. A jak się udało to byłam przerażona jestem właściwie. Czuję się czasem nieswojo na forum bo jakoś nie fiksuje na punkcie dziecka i nie czuję więzi żadnej tym bardziej instynktu. Nigdy nie lubiłam dzieci i nie lubię , mam nadzieję że z własnym będzie inaczej [emoji85]i też przepłakałam początki [emoji23]
 
Jak bylam w poerwszej ciazy to mnie denerwowala ta niepewnosc czy znajdziemy do porodu mieszkanie, bo jak na zlosc nic nie mogliśmy znaleźć. Jednak znalezlismy i dwa miesiace przed porodem się wprowadzilismy :)
Mieszkalismy w kawalerce wiec byloby mam ciężko
no ja też mam nadzieję znaleźć, tylko, że ja się muszę wyrobić przed pójściem na L-4 bo później kredytu nie dostaniemy...
 
aha to nie wiedziałam, ale jednak pisać będziemy pisać dużo, dużo mniej ;)
Zobaczymy [emoji6] tu jest taka produkcja ze na dwa watki spokojnie wystarczy [emoji6]
Ja i chyba większość dziewczyn tez chialo by od czasu do czasu napisac cos bardziej prywatnego ni i jednak w tym momencie zamkniety watek jest super bo jak widać tutaj jestesmy ciagle "oserwowane" ale nie znamy obserwujacych [emoji14]
 
reklama
Ja mam podobnie, rok starań o dziecko które planowaliśmy i nic. A jak się udało to byłam przerażona jestem właściwie. Czuję się czasem nieswojo na forum bo jakoś nie fiksuje na punkcie dziecka i nie czuję więzi żadnej tym bardziej instynktu. Nigdy nie lubiłam dzieci i nie lubię , mam nadzieję że z własnym będzie inaczej [emoji85]i też przepłakałam początki [emoji23]
Ja uwielbiam dzieci, zwłaszcza takie maluszki... a tu widzisz jaka sytuacja... Mój mąż nie lubi dzieci... a nasze, uwielbia.... i nie wyobraża sobie jak by było bez nich :)
 
Do góry