Czerwcowe Mamy 2019

[Kaamilaaa]

Zaobserwowalam "wysyp" dziewczynek czerwcówek nawet na grupie fejsbukowej. Ciekawe, czy moment zajścia w ciążę ma jakiekolwiek znaczenie. Pewnie nie, ale tak się złożyło [emoji4]

Tez to zauwazylam [emoji12] na innym watku czerwcowek gdzie sie udzielam tez ostatnio same dziewczynki sie ujawniaja [emoji12]

Nie, ale kiedyś ustaliliśmy ze córka to będzie Natalia, a ni się raptem odwidziało)) także przynajmniej nie będzie o to sporów.

U Nas dzisiaj pierwsze urodziny w szpitalu(
Jeszcze się goście nie zeszli, a Julek poszedł do łazienki jak kończyłam sałatki i polizał bądź nawet trochę zjadl( tego niestety nie wiem) żel do Wc taki przyklejany do muszli(
Od razu ograliśmy na pogotowie, no i profilaktycznie Nas zatrzymali na dobę na obserwacje. Biedny noc nie może jeść dziś s nocy i od tego incydentu i najprawdopodobniej jutro rano tez nie będzie mógł((
Ech, ciężki ten dzień ale trzymajcie kciuki by nic się mu nie stało i szybko Nas jutro wypisali. W szpitalu jestem po raz pierwszy, nawet rodziłam go w prywatnej klinice także nie moje realia(

Ojej no to "pomyslowy" kawaler ci rosnie [emoji52]
Współczuję stresu i nocki w szpitalu, oby nic mu nie bylo [emoji8]

Wrócisz, wrócisz/)
Mi mój powrót do wagi przed ciążowej zajęło 6 miesięcy, i naprawdę w pewnym momencie ćwiczyłam codziennie i zaczęłam stosować dietę. Także u mnie mam nadzieje, ze tym razem pójdzie szybciej. Narazie staram się codziennie lub co 2 dzień ćwiczyć. Muszę tylko zacząć regularnie jeść, bo do 13 nie jem nic , a na wieczór głód masakryczny.

Tez tak mam, do popoludnia moge nic nie jesc a wieczorem wciagne wszystko co jest w kuchni [emoji52]

Ja do wagi sprzed ciazy wrocilam po miesiacu od porodu, ale ja wtedy bylam tak zabiegana, zestresowana ze nie dziwie sie ze tak szybko mi to spadało.
Teraz startowalam z duzo wiekszej wagi no i juz nie mam tych 18lat to ciekawe co to bedzie [emoji57] ale mam cichy ambitny plan w góra rok po porodzie wrócić do wagi sprzed pierwszej ciąży, ciekawe czy mi sie uda [emoji57]

Mamy nowa tradycję z mężem po kazdej wizycie kupujemy cos dla nowego Potworka
Pokaze Wam nasze dzisiejsze wybory. P.S Mąz nie lubi różowego a sam wybierał ten komplecik i jego pierwszy wybór to byl zestaw w jakies kwiatki różowe Zobacz załącznik 928572Zobacz załącznik 928573

Super [emoji7]

 

[Malentka]

Nie, ale kiedyś ustaliliśmy ze córka to będzie Natalia, a ni się raptem odwidziało)) także przynajmniej nie będzie o to sporów.

U Nas dzisiaj pierwsze urodziny w szpitalu(
Jeszcze się goście nie zeszli, a Julek poszedł do łazienki jak kończyłam sałatki i polizał bądź nawet trochę zjadl( tego niestety nie wiem) żel do Wc taki przyklejany do muszli(
Od razu ograliśmy na pogotowie, no i profilaktycznie Nas zatrzymali na dobę na obserwacje. Biedny noc nie może jeść dziś s nocy i od tego incydentu i najprawdopodobniej jutro rano tez nie będzie mógł((
Ech, ciężki ten dzień ale trzymajcie kciuki by nic się mu nie stało i szybko Nas jutro wypisali. W szpitalu jestem po raz pierwszy, nawet rodziłam go w prywatnej klinice także nie moje realia(

Ojoj...trzymam kciuki za szybkie wyjście:*

 

[Nati88]

Na którą masz godzine? Ja 12.40 ciekawe czy nam potwierdzą że to małe kobietki [emoji6]

Ja mam też 3.01 i mam nadzieję, że potwierdzi się córeczka

 

[agut90]

Czytam i czytam, i chwili nie mam żeby napisać:]
Super, że tyle zna już płeć, u mnie gin zakomunikował, że dopiero na polowkowych cokolwiek powie...;/
Teraz wizyta 4.01, czyli ponad miesiąc czekania, ale szybko zleciało na szczęście
Byłam dziś w pracy a tam... 13 stopni w biurze, o g.12 łaskawie 18 stopni... Wkurzyłam się, zadzwonilam do szefa i poszłam do domu. Całe święta kichalam, omijalam chorych (nie pojechaliśmy do rodziny, bo tam też kichali) a tu w robo mają Cię w tyłku :/ wszyscy na urlopach, ogrzewanie na minimum a Ty siedz i licz w rękawiczkach (to samo miałam w Wigilię)
ehhh chyba jednak nie dotrwam do marca tak jak planowalam...

 

[Pianistka1991]

Czytam i czytam, i chwili nie mam żeby napisać:]
Super, że tyle zna już płeć, u mnie gin zakomunikował, że dopiero na polowkowych cokolwiek powie...;/
Teraz wizyta 4.01, czyli ponad miesiąc czekania, ale szybko zleciało na szczęście
Byłam dziś w pracy a tam... 13 stopni w biurze, o g.12 łaskawie 18 stopni... Wkurzyłam się, zadzwonilam do szefa i poszłam do domu. Całe święta kichalam, omijalam chorych (nie pojechaliśmy do rodziny, bo tam też kichali) a tu w robo mają Cię w tyłku :/ wszyscy na urlopach, ogrzewanie na minimum a Ty siedz i licz w rękawiczkach (to samo miałam w Wigilię)
ehhh chyba jednak nie dotrwam do marca tak jak planowalam...

W takich warunkach to na pewno nie...
Ginekolog dosc długo chce Cie trzymać w niepewności [emoji39] a nie widać nic na foteczkach? [emoji39][emoji39][emoji39]

 

[lui123]

Cześć!
Już dawno się zbieram, żeby tu napisać, ale ciągle coś!
Mam na imię Luiza i termin na czerwiec Na swoje usprawiedliwienie tak późnego dołączenia mam to, że to sam koniec czerwca, czyli teraz jestem w 13tc.
Przyjmiecie mnie do grupy??
Piszcie, co jeszcze mam pisać, a ja postaram się Was nadrobić !!

 

[Pianistka1991]

Cześć!
Już dawno się zbieram, żeby tu napisać, ale ciągle coś!
Mam na imię Luiza i termin na czerwiec Na swoje usprawiedliwienie tak późnego dołączenia mam to, że to sam koniec czerwca, czyli teraz jestem w 13tc.
Przyjmiecie mnie do grupy??
Piszcie, co jeszcze mam pisać, a ja postaram się Was nadrobić !!

Witaj na grupie ) to Twoja pierwsza ciąża? Może znasz już płeć bobasa albo są jakieś podejrzenia?)

 

[Anolik]

Na którą masz godzine? Ja 12.40 ciekawe czy nam potwierdzą że to małe kobietki [emoji6]

Ja 15.10 także najpierw będziemy czekały na Twoje wieści [emoji3]

 

[Anolik]

Cześć!
Już dawno się zbieram, żeby tu napisać, ale ciągle coś!
Mam na imię Luiza i termin na czerwiec Na swoje usprawiedliwienie tak późnego dołączenia mam to, że to sam koniec czerwca, czyli teraz jestem w 13tc.
Przyjmiecie mnie do grupy??
Piszcie, co jeszcze mam pisać, a ja postaram się Was nadrobić !!

Witaj taki jest tutaj rozrzut, koniec końców wyjdzie, że będą i majówki i lipcówki

 

[Pianistka1991]

Witaj taki jest tutaj rozrzut, koniec końców wyjdzie, że będą i majówki i lipcówki

Nawet jeśli zdarzy mi się być majówką to nie mam zamiaru się przeprowadzać [emoji39][emoji41]