reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe Mamy 2019

W wieku 36 lat sama mozesz zostac ponownie mama i wtedy wnuk z wujkiem beda mogli sie bic o lopatke w piaskownicy :biggrin2:
Dziekuje ale nie [emoji13] zostaje przy dwojce i postanowieniu ze po 24roku zycia nie zachodze juz w ciaze [emoji6]

Wiesz ze moja siostra tak wasnie miała ? [emoji85] ona w pierwsza ciaze zaszla praktycznie w tym samym czasie co matka jej chlopaka [emoji85] takze jej najstarszy syn jest miesiac starszy od swojego wujka [emoji13]
 
reklama
@Judyta26 czyli 15+ ? :D zastanawia mnie właśnie jak wy to liczycie , ja dzisiaj 15+3 , na aplikacji pokazuje mi 16. Ostatnio mama się mnie pytała który tydzień to mówię, ze 15 a ona nie no to już 16 leci i trochę mi to pomotała :D
@Nat Bluebell domyślam się...
No u mnie 15+4 :) tyle, ze w sumie będzie wiecej bo wg usg ciąża tydzień starsza :)
 
Dziekuje ale nie [emoji13] zostaje przy dwojce i postanowieniu ze po 24roku zycia nie zachodze juz w ciaze [emoji6]

Wiesz ze moja siostra tak wasnie miała ? [emoji85] ona w pierwsza ciaze zaszla praktycznie w tym samym czasie co matka jej chlopaka [emoji85] takze jej najstarszy syn jest miesiac starszy od swojego wujka [emoji13]
No widzisz! Szlak w rodzinie juz przetarty :) Ja Ciebie Kochana nie zamierzam do niczego namawiac ale zwazywszy, ze w dzisiejszych czasach gros kobiet rodzi po 25rz, to Tobie sie instynkt macierzynski moze po tych 24 urodzinach jeszcze 100 razy obudzic :p
 
No widzisz! Szlak w rodzinie juz przetarty :) Ja Ciebie Kochana nie zamierzam do niczego namawiac ale zwazywszy, ze w dzisiejszych czasach gros kobiet rodzi po 25rz, to Tobie sie instynkt macierzynski moze po tych 24 urodzinach jeszcze 100 razy obudzic :p
Haha [emoji85] szlak przetarty [emoji85] [emoji23] zes mnie rozbawila [emoji23] u nas na pewno szlak przetarty jesli chodzi o tragianie na nieodpowiednich facetow [emoji85] moja babcia w pierwsza ciaze zaszla ale facet ją zostawił a potem poznała dziadka, siostra dwoch synow ma z pierwszym facetem ktory tez ich zostawil no i ja tez trafilam na takiego a teraz mam najlepszego faceta na ziemi [emoji13]

A co do pozniejszego macierzyństwa dla mnie to juz granica te 24lata [emoji6] tym bardziej byl dla mnie stres podczas staran jak dlugo nie wychodziło [emoji57]chce miec juz potem dzieci bardziej odchowane i nie zamierzam wracac do pieluch, tego jestem pewna [emoji6]
 
Dzień dobry dziewczyny! [emoji8]
Ja wczoraj czesc porobilam; choc nie sama bo z kuzynka siedzimy w kuchni [emoji5] dzis zostaly paszteciki i ciasta , a jutro juz zostanie tylko zrobic rybke na świeżo i jutro relaks [emoji173] dzis jeszcze czeka nas sporo pracy , aczkolwiek wczoraj jak juz bylam w lozku to czulam nogi bolaly i byly ciezkie ale po nocy przeszlo [emoji5]

Zycze tez wam dziewczynki kochane zdrowych i spokojnych świąt , przede wszystkim radosnych w gronie rodziny [emoji173][emoji173]


A mam tez pytanko jak sumplementujecie witaminki , bo ja mam na dzien dzisiejszy acard witaminy i magnez , te 3 tabketki codziennie rano po sniadaniu biore naraz i pozniej na wieczór/noc 1 tabletke magnezu
..i tak sie zastanawiam czy moge brac to wszystko razem czy powinnam z jakimis odstepami..? [emoji57]
Moja gin zawsze mi przypomina, żeby magnez nie brać razem z witaminami dla kobiet, bo się gorzej wchłania. Najlepiej po kilku godzinach.
 
Ech, mniejsze lub wieksze obawy ma chyba kazda mama. Na pewno dasz rade! U nas troche odwrotnie, bo syn juz starszy, I jak takie dziecko umie juz (tzn. to sa oczywiscie poczatki umienia) czytac, pisac, jezdzic w dluzsze trasy na rowerze, plywac (pieskiem ale pierwsze koty za ploty), jezdzic konno (klusem cwiczebnym, anglezowania dopiero sie uczy), jezdzic na nartach biegowych i mozna z nim robic milion fajnych rzeczy a tu od nowa bobo i pieluchy a rodzice nie najmlodsi, to tez czlowiek zadaje sobie rozne pytania. Dziecko to zawsze zmiany w zyciu a kazde zmiany, nawet te na lepsze, moga poczatkowo powodowac niepewnosc.
Co do zdrowka to napisze pewnie cos kontrowersyjnego ale moze warto sie zastanowic. Moze Twoja corka zle zniosla szczepienia? Czeste i ciezkie choroby moga byc takze reakcja poszczepienna, gdyz szczepionki stymuluja uklad odpornosciowy w sztuczny sposob i organizm moze reagowac na nie nadpobudliwoscia (alergie) lub ospaloscia (za pozna reakcja organizmu przy przeziebieniu moze doprowadzic do zapalenia pluc). W Japonii opozniono program szczepien i szczepi sie dzieci dopiero roczne a smiertelnosc wsrod niemowlakow zmalala im o 97%! (informacja z czasopisma medycznego dla poloznych, czytalam sobie na porodowce w szpitalu, kiedy sie nudzilam na ktg). Takze moze w Waszym przypadku byloby warto zastanowic sie nad indywidualnym kalendarzem szczepien? Przez pierwszy rok (a czesto i dluzej) dzieci i tak maja ciala odpornosciowe od matek, wiec tak na prawde te szczepionki sa moim zdaniem u takich maluchow na wyrost.

Córka nie jest na razie szczepiona od momentu wyladowania w szpitalu od razu po szczepieniu czyli od 4 miesiąca życia
 
reklama
Haha [emoji85] szlak przetarty [emoji85] [emoji23] zes mnie rozbawila [emoji23] u nas na pewno szlak przetarty jesli chodzi o tragianie na nieodpowiednich facetow [emoji85] moja babcia w pierwsza ciaze zaszla ale facet ją zostawił a potem poznała dziadka, siostra dwoch synow ma z pierwszym facetem ktory tez ich zostawil no i ja tez trafilam na takiego a teraz mam najlepszego faceta na ziemi [emoji13]

A co do pozniejszego macierzyństwa dla mnie to juz granica te 24lata [emoji6] tym bardziej byl dla mnie stres podczas staran jak dlugo nie wychodziło [emoji57]chce miec juz potem dzieci bardziej odchowane i nie zamierzam wracac do pieluch, tego jestem pewna [emoji6]
Czyli jestes z rodziny z tradycjami ;) Moze i Twoja siostra dolaczy do Waszego grona szczesliwych za drugim podejsciem, skoro za pierwszym zle trafila.
Ja Cie doskonale rozumiem. Sa jakby dwie szkoly: albo najpierw sie "wyszalec" a potem dzieci albo wczesnie dzieci a potem nadrabiac szalenstwa. Niemniej wszystkie moje kolezanki, ktore wpadly w wieku 17-18 lat nagle poczuly zew po 30tce i nawet nie tyle co wpadly ale wrecz sie wziely za swiadome (i skuteczne) starania. Tylko nie mysl prosze, ze Cie strasze :) Nie prowadze statystyk na szeroka skale. Takie tam tylko skromne obserwacje w przedszkolu a potem szkole syna ;)
 
Do góry