reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwcowe Mamy 2019

No to dobrze Ci powiedział ten lekarz, przynajmniej nie musisz teraz latać i za wszelką cenę wycinać. Mam nadzieję że się wyspałaś, bo ja średnio.
Mąż był na usg i od razu jak babka powiedziała że na 100% dziewczyna i pokazała wszystko, to miał już taką minę.

Mój niestety za bardzo się nastawił na syna, chociaż ja czułam że będzie córka.
Oby u was było milej! :)

Wiem, ale jednak jest mi bardzo przykro.

Oni są jacyś dziwni, serio nie kumam ich.
Mi powiedział, że każdy facet chce mieć syna. I też nikomu się raczej nie pochwalił.
Ja wiem że mu przejdzie, ale boję się że już zawsze będzie ten żal że nie ma syna.

Trzymam w takim razie kciuki za waszego synka!

Współczuję choroby! Ale nie martw się że drugie będzie też tak chorować, bo możliwe że akurat będzie bardzo zdrowe i silne. Moja starsza była rehabilitowana a młodsza okaz zdrowia. Będzie dobrze!

Mi pomaga masło shea, ale takie surowe 100%

Dzisiaj przyszedł z listą imion, ale mi jeszcze nie minęło i jestem zła.

No właśnie, mógł się trochę dojrzalej zachować a nie jak dzieciak któremu nie wyszło.

Jestem nadal zła i niewyspana, bo zasnęłam po 2.00.
Przyszedł z imionami, ale ja nie mam ochoty na to teraz.
Muszę robić w końcu ten bigos, ale chyba potrzebuje kawy :p
Oni (mezczyzni) w wiekszosci niby chca syna a potem jedak z corkami lepiej sie dogaduja niz z synami :) Ojciec z synem i/lub syn z ojcem maja tendencje do rywalizacji, taka to juz natura. Skoro Twoj przyniosl liste imion to juz pierwsza oznaka ogarniecia sie. Wiadomo, ze tak silne emocje jak u Ciebie potrzebuja czasu, zeby opasc, ale przynajmniej malz robi krok we wlasciwa strone. Poza tym nie wszystko dla niego stracone - jesli nie zdecydujecie sie na czwarte dziecko to zawsze ma widoki na meskich wnukow. Takze niech nie grzeszy tylko sie cieszy!
 
reklama
Dzień dobry dziewczyny! [emoji8]
Ja wczoraj czesc porobilam; choc nie sama bo z kuzynka siedzimy w kuchni [emoji5] dzis zostaly paszteciki i ciasta , a jutro juz zostanie tylko zrobic rybke na świeżo i jutro relaks [emoji173] dzis jeszcze czeka nas sporo pracy , aczkolwiek wczoraj jak juz bylam w lozku to czulam nogi bolaly i byly ciezkie ale po nocy przeszlo [emoji5]

Zycze tez wam dziewczynki kochane zdrowych i spokojnych świąt , przede wszystkim radosnych w gronie rodziny [emoji173][emoji173]


A mam tez pytanko jak sumplementujecie witaminki , bo ja mam na dzien dzisiejszy acard witaminy i magnez , te 3 tabketki codziennie rano po sniadaniu biore naraz i pozniej na wieczór/noc 1 tabletke magnezu
..i tak sie zastanawiam czy moge brac to wszystko razem czy powinnam z jakimis odstepami..? [emoji57]
 
@Pianistka1991 @Judyta26
Ja Was doskonale rozumiem. Kazda kobieta sie w siebie wsluchuje, to normalne. Opowiem Wam o pewnym zabawnym zdarzeniu u mnie z 13tc. Poczulam cos, co by mozna jednoznacznie uznac za ruchy dziecka. Jedyny witz polega na tym, ze te babelki byly w... kolanie :biggrin2: Nigdy przedtem takich w kolanie nie czulam :biggrin2: Od tej pory nabralam dystansu. Nie chce Wam oczywiscie wmawiac, ze to, co czujecie to nie sa ruchy dzieka. Calkiem mozliwe, ze sa. Jednak w ciazy na naszym etapie role odgrywa kilka czynnikow. Po pierwsz dzieci maja duzo miejsca. Po drugie jelita pod wplywem hormonow inaczej pracuja, wiec tez o pomylke nietrudno. A po trzecie czytalam, ze do ktoregos tam tygodnia dzieci nie lubia sie do czegos (w tym przypadku do scian macicy) dotykac. Takze na czeste i regularne ruchy jest jeszcze troche czasu. Nie martwcie sie wiec na zapas. Na pewno wszystko jest w porzadku :)
 
Dziewczyny mam pytanko, jak Wasi Mężowie reagują na „wstępna” plec dziecka. Mój mąż marzył o córce, z usg wyglada ze będzie to chłopiec. Widzę po nim, ze troszke się rozczarował. Wiem, ze się cieszy ale ma jakieś dziwne rozterki. Troszke mnie to stresuje i nie ukrywam, ze się boje. Dodam, ze to moja 3 ciąża (2 poprzednie obumarły- po badaniach zarodka tez byli to chłopcy, wiec mąż strzela chyba tylko chłopakami hehe)...
 
Moje dziecko chyba uwielbia robienie pierogów [emoji7][emoji85] robilysmy je ponad 2h i non stop czulam ruchy a teraz juz cisza [emoji7] piekne uczucie [emoji7]
Dzień dobry dziewczyny! [emoji8]
Ja wczoraj czesc porobilam; choc nie sama bo z kuzynka siedzimy w kuchni [emoji5] dzis zostaly paszteciki i ciasta , a jutro juz zostanie tylko zrobic rybke na świeżo i jutro relaks [emoji173] dzis jeszcze czeka nas sporo pracy , aczkolwiek wczoraj jak juz bylam w lozku to czulam nogi bolaly i byly ciezkie ale po nocy przeszlo [emoji5]

Zycze tez wam dziewczynki kochane zdrowych i spokojnych świąt , przede wszystkim radosnych w gronie rodziny [emoji173][emoji173]


A mam tez pytanko jak sumplementujecie witaminki , bo ja mam na dzien dzisiejszy acard witaminy i magnez , te 3 tabketki codziennie rano po sniadaniu biore naraz i pozniej na wieczór/noc 1 tabletke magnezu
..i tak sie zastanawiam czy moge brac to wszystko razem czy powinnam z jakimis odstepami..? [emoji57]
Ja rano biore 3xeuthyrox, 1xduphaston, 3xmagnez
A wieczorem 2xwitaminy, 1xduphaston, 2xmagnez
 
Dziewczyny mam pytanko, jak Wasi Mężowie reagują na „wstępna” plec dziecka. Mój mąż marzył o córce, z usg wyglada ze będzie to chłopiec. Widzę po nim, ze troszke się rozczarował. Wiem, ze się cieszy ale ma jakieś dziwne rozterki. Troszke mnie to stresuje i nie ukrywam, ze się boje. Dodam, ze to moja 3 ciąża (2 poprzednie obumarły- po badaniach zarodka tez byli to chłopcy, wiec mąż strzela chyba tylko chłopakami hehe)...
Moj jest nadal trochę zawiedziony i sie troche obawia jak to bedzie z córką. Chcial syna, no ok ma juz mlodego ale wiecie chcialby swojego pierworodnego tez miec [emoji6] ale wierze ze w koncu sie przekona do tej swojej córeczki [emoji6]
 
@Pianistka1991 @Judyta26
Ja Was doskonale rozumiem. Kazda kobieta sie w siebie wsluchuje, to normalne. Opowiem Wam o pewnym zabawnym zdarzeniu u mnie z 13tc. Poczulam cos, co by mozna jednoznacznie uznac za ruchy dziecka. Jedyny witz polega na tym, ze te babelki byly w... kolanie :biggrin2: Nigdy przedtem takich w kolanie nie czulam :biggrin2: Od tej pory nabralam dystansu. Nie chce Wam oczywiscie wmawiac, ze to, co czujecie to nie sa ruchy dzieka. Calkiem mozliwe, ze sa. Jednak w ciazy na naszym etapie role odgrywa kilka czynnikow. Po pierwsz dzieci maja duzo miejsca. Po drugie jelita pod wplywem hormonow inaczej pracuja, wiec tez o pomylke nietrudno. A po trzecie czytalam, ze do ktoregos tam tygodnia dzieci nie lubia sie do czegos (w tym przypadku do scian macicy) dotykac. Takze na czeste i regularne ruchy jest jeszcze troche czasu. Nie martwcie sie wiec na zapas. Na pewno wszystko jest w porzadku :)
Ja będę taka nerwowa dopoki nke bede czula juz takich wyraźnych kopniakow :) wiem, ze po nowym roku może sie rozchulac. Póki co ciesze się ze 27.12 ide do lekarza :) Teraz swieta to szybko mi zleci.
Boje sie troche mojego doktorka bo musze sie przyznać, ze zmieniłam lekarza prowadzącego, ale do niego chodzić też będę i tym sposobem będę mieć podwójną pewność, że wszystko ok i wizyty co 2-3 tygodnie :) no i w szpitalu wieksza szansa, ze trafie na ktoregos z moich lekarzy na dyzurze :)
 
Ja jezdze typowo rekreacyjnie. Moje siostrzenice przyjezdzaja do dziadkow na wakacje i wtedy jezdza a ja z mezem je zawozilismy i nie chcialo nam sie czekać [emoji23]
Też myślę, ze synek tak do 6 lat poczeka. Oczywiście o ile bedzie chcial. Mąż chce mu zaszczepic miłość do strzelectwa ale na to zdecydowanie dluzej poczeka :) Poki co raz jechal na wlasnie takiej odprowadzance i bylam w szoku jak biodrami ruszał w rytm :)
Super, ze synkowi dobrze idzie i mu sie podoba.
O! To widze, ze u Twojego tez sie zanosi na naturalny talent! Moj sie juz raz garnal do strzelania (na festynie zorganzowanym przez straz pozarna) ale bron sie okazala za ciezka (mimo, ze byl to karabinek mlodziezowy). Takze fakt, ze strzelaniem chocby z tego wzgledu trzeba poczekac dluzej.

@olaa90 Poczytaj posty z dzisiejszego dnia wstecz. Akurat to dzis temat przewodni. U Was to pierwsze dziecko, wiec Twoj maz na pewno sie bedzie cieszyl niezaleznie od plci. Wiecej oczekiwan pojawia sie przy drugim i kolejnych dzieciach.
 
reklama
O! To widze, ze u Twojego tez sie zanosi na naturalny talent! Moj sie juz raz garnal do strzelania (na festynie zorganzowanym przez straz pozarna) ale bron sie okazala za ciezka (mimo, ze byl to karabinek mlodziezowy). Takze fakt, ze strzelaniem chocby z tego wzgledu trzeba poczekac dluzej.

@olaa90 Poczytaj posty z dzisiejszego dnia wstecz. Akurat to dzis temat przewodni. U Was to pierwsze dziecko, wiec Twoj maz na pewno sie bedzie cieszyl niezaleznie od plci. Wiecej oczekiwan pojawia sie przy drugim i kolejnych dzieciach.
I dla mnie broń w rekach dzieci jakos tak nie pasuje. No ale nie zabronie im tego. Maz bardzo to lubi, cale liceum strzelał i do tej pory kezdzi na zawody itp. Jednal poświęca temu bardzo malo czasu, bo go nie ma ;)
 
Do góry