reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwcowe Mamy 2019

reklama
Ja pracowałam i wszystkie moje pieniądze były odkładane .....A teraz kiedy nie pracuje to wiadomo jestem nikim..... za ""moje pieniądze" zrobilismy dużo w domu itd. Bo stwierdził jak pracowałam że on już dosyć utrzymywał rodzine a ja bezczelnie korzystałam jako darmozjad więc jak zaczęłam robić to było tak że trzeba to albo odłożyć albo wykorzystac
Kochana, pomyśl czy warto być z kimś takim. Mnie szokuje to co o nim opowiadasz.
A pomyśl jeszcze tak na spokojnie - czy nie nakręciłaś się dziś zbyt mocno "na nie"? Pytam, bo ja tak mam, że kiedy pokłócę się ze swoim mężem to automatycznie widzę go w innym świetle i emocje sprawiają, że wszystkie jego zalety znikają w jednym momencie. Jednego dnia myślałam o rozstaniu i rozwodzie, a innego mówiłam z przekonaniem, ze go kocham.
 
Kochana, pomyśl czy warto być z kimś takim. Mnie szokuje to co o nim opowiadasz.
A pomyśl jeszcze tak na spokojnie - czy nie nakręciłaś się dziś zbyt mocno "na nie"? Pytam, bo ja tak mam, że kiedy pokłócę się ze swoim mężem to automatycznie widzę go w innym świetle i emocje sprawiają, że wszystkie jego zalety znikają w jednym momencie. Jednego dnia myślałam o rozstaniu i rozwodzie, a innego mówiłam z przekonaniem, ze go kocham.
Wiem ale przysięgam że to co mówię to prawda.....
 
Dziewczyny ..... wrócił pijany i taki tekst ..... jakby co to jestem cały czas w domu...... coś oddwalil wiem.to..... Boże mój jestem zalamana
 
Jak się postawie to piekło do końca życia murowane
Powiem ci tak. Zeby sie postawic musisz byc na prawde silna. A jestes i jesli chcesz to to zrobisz. Wiem ze to nie łatwe.
Skoro jest tak źle to musisz cos z tym zrobic, tkwienie w takiej relacji bo to juz nie związek jest chore i niebezpieczne...
Bardzo bym ci chciala pomóc, poki co moge cie jedynie przytulic wirtualnie [emoji9]
 
Ostatnia edycja:
Jak się postawie to piekło do końca życia murowane
Kurde :/ tak mi cholernie przykro, że musisz przechodzić przez takie coś :\
Znam taki przypadek, ze chlop chlal przez cale zycie, zmarnowal zycie swoich dzieci (wiecznie ponizane, awantury w domu, zamoast dla dzieci kasa szla na alkohol) Zona bala sie odejść (bita) Teraz nagle rodzina idealna chłop zaczął chorować i nagle do rany przyloz... A slowa zony: no mrczylam się 30 lat ale jaka jestem teraz szczęśliwa...
Jej dzieci tego tak nie wspominaja, teraz jako dorosli ludzie ciągle borykaja sie z depresją i musza budowac szacunek do siebie bo nikt ich tegi nie nauczyl
 
Dziewczyny ..... wrócił pijany i taki tekst ..... jakby co to jestem cały czas w domu...... coś oddwalil wiem.to..... Boże mój jestem zalamana
O matko! Gdzieś ty tego chłopa znalazła, on jest z Polski czy to obcokrajowiec bo może to kwestia kultury czy wychowania no nie wiem, ale masz sto razy gorzej niż ja widzę.....
 
reklama
Kochana, pomyśl czy warto być z kimś takim. Mnie szokuje to co o nim opowiadasz.
A pomyśl jeszcze tak na spokojnie - czy nie nakręciłaś się dziś zbyt mocno "na nie"? Pytam, bo ja tak mam, że kiedy pokłócę się ze swoim mężem to automatycznie widzę go w innym świetle i emocje sprawiają, że wszystkie jego zalety znikają w jednym momencie. Jednego dnia myślałam o rozstaniu i rozwodzie, a innego mówiłam z przekonaniem, ze go kocham.
O tak to tez słuszne! Czasami my wyolbrzymiamy problemy, niestety nie zawsze.
 
Do góry