reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe Mamy 2019

Bardzo mi przykro, tym bardziej że jesteś w ciąży. To nie niesprawiedliwe co przezywasz i te 13 lat razem to jednak długo. Jednak widać wyraźnie, że jest coś nie tak, spróbuj porozmawiać jak wróci. Czy ty masz tam kogoś bliskiego?
Rozmowa nic nie da bo ilekroć zaczynam on mówi że odkrecam kota ogonem i robie tylko z siebie ofiarę a z niego kata co jest w ogóle nie prawda i jak ja śmiem
 
reklama
Hej dziewczyny
Kurde ale macie akcje z tymi facetami:( Viviienne współczuję bardzo.....skoro mówisz ze to już 2 szansa to nie wiadomo jak to się skończy...biedna Ty :(
U mnie też codziennie bol głowy .
Ja mam 14+4 i 2,5 kg na plusie...ale ja ciągle jem:/ mam wrażenie ze wiecznie jestem głodna:-/
@Kaamilaaa daj znać jutro po wizycie. :)
U mnie w porządku przystroiliśmy już z mężem całą noc.
Co do porodu ja.miałam bole krzyżowe.....jeszcze się nie boję porodu bo daleko ale z pewnością będę się stresować bo bol niesamowity
 
Rozmowa nic nie da bo ilekroć zaczynam on mówi że odkrecam kota ogonem i robie tylko z siebie ofiarę a z niego kata co jest w ogóle nie prawda i jak ja śmiem
Oj, biedna jesteś. Może po prostu spróbuj w inny sposób zadziałać..... z góry mówię, że to będzie trudne. Przestań się odzywać, pokaż swoim zachowaniem, że Cię to dołuje, przytłacza, wpędź go w poczucie winy, że doprowadza Cię do takiego stanu. Nie wiem czy to dobry pomysl, ale skoro twierdzi, że ciagle masz pretensje i robisz z siebie ofiarę to może spróbuj się trochę wycofać... trzymaj się Słońce, kontakt tutaj jest jedynie wirtualny ale przytulam, choćby wirtualnie ;*
 
Weszlam przed chwila na wage.. 65,7.. czyli serio chudne...jeszcze 0,70 i bede w początkowej wadze [emoji2]
Ale brzucho coraz większy [emoji2] i to juz na pewno ciążowa piłeczka bo ani nie jestem najedzina ani nie mam wzdec. [emoji28] no i oponka mi zanika [emoji28]Zobacz załącznik 925555
Ciążowy brzuszek, jak nic :)) bardzo ładny :))
 
Oj, biedna jesteś. Może po prostu spróbuj w inny sposób zadziałać..... z góry mówię, że to będzie trudne. Przestań się odzywać, pokaż swoim zachowaniem, że Cię to dołuje, przytłacza, wpędź go w poczucie winy, że doprowadza Cię do takiego stanu. Nie wiem czy to dobry pomysl, ale skoro twierdzi, że ciagle masz pretensje i robisz z siebie ofiarę to może spróbuj się trochę wycofać... trzymaj się Słońce, kontakt tutaj jest jedynie wirtualny ale przytulam, choćby wirtualnie ;*
Kochana ja już próbowałam wszystkiego uwierz mi przez tyle lat .... Ale on jak głaz.... mówili mi a ja nie sluchalam ,nie chciałam wierzyć jestem załamana laski
 
dziewczyny a mnie znowu kluja wargi sromowe...... kurde czemu tak sie dzieje ? [emoji848] maz mi mowi ze jestem przewrazliwiona.....
 
Kochana ja już próbowałam wszystkiego uwierz mi przez tyle lat .... Ale on jak głaz.... mówili mi a ja nie sluchalam ,nie chciałam wierzyć jestem załamana laski
Naprawdę żadna kobieta w ciąży nie powinna być doprowadzana do takiego stanu :( spróbuj się wyciszyć dla dzidziusia. Jesteście tyle lat razem, więc już pewnie niejedną burzę przetrwałaś. Wierzę, że ta mała istotka sprawi, że Twój mąż złagodnieje...
 
reklama
Naprawdę żadna kobieta w ciąży nie powinna być doprowadzana do takiego stanu :( spróbuj się wyciszyć dla dzidziusia. Jesteście tyle lat razem, więc już pewnie niejedną burzę przetrwałaś. Wierzę, że ta mała istotka sprawi, że Twój mąż złagodnieje...
Ja w to nie wierzę już i wiem że będzie gorzej może to straszne co napisze ale zaczynam żałować wszystkiego .kocham to dzieciatko naprawdę ale przykro mi że ma takiego ojca
 
Do góry