reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe Mamy 2019

Ja mam na 17 wizytę i jadę do Katowic. Troszkę daleko ale darmowe badania mam więc czemu mam nie skorzystać. A od wczoraj wieczora wymiotuję non stop i do tego glowa boli. Noc to była masakra[emoji21] Myślałam czy nie jechać na pogotowie ale stwierdziłam, że dzisiaj mam te badania więc wytrzymam. Dopiero wymioty ustąpiły koło 12 w południe. I tak się zastanawiam czy po luteinie mnie głowa tak czasem nie boli. Dziewczyny mialyscie może takie coś jak bralyscie luteine?

Ja biorę luteine non stop i głowa anirazu mnie nie bolala
 
reklama
Hej dziewczyny, nie udzielałam się tutaj za czesto ale czytałam wszysko co piszecie. miałam sie odezwac teraz w czwartek i pochwalić się pieknym maluszkiem...ale niestety maluszkowy przestało bić serduszko i w poniedziałek dostałam silnych bóli i zaczełam troszke krwawic pojechałam na pogotowie ale niestety serce nie biło już jakies 3 dni powiedziała pani doktor.. powiedziła równie że w mózgu brakuje czegos i nawet jak by serce biło to niestety wkoncu i tak by sie to zle skonczyło... jestem bardzo załamana, ale musiłam sie wam wyżalić.

Życze wam zdrówych maluszków i spokojnych ciąż <3
 
No i znow to samo co wczoraj.. poszlam tylko zrobic obiad i znow zaczyna mnie brzuch bolec [emoji24] nie wiem czy panikowac czy co[emoji24] nawet nie mam tu żadnego lekarza dalej [emoji24]
 
Hej dziewczyny, nie udzielałam się tutaj za czesto ale czytałam wszysko co piszecie. miałam sie odezwac teraz w czwartek i pochwalić się pieknym maluszkiem...ale niestety maluszkowy przestało bić serduszko i w poniedziałek dostałam silnych bóli i zaczełam troszke krwawic pojechałam na pogotowie ale niestety serce nie biło już jakies 3 dni powiedziała pani doktor.. powiedziła równie że w mózgu brakuje czegos i nawet jak by serce biło to niestety wkoncu i tak by sie to zle skonczyło... jestem bardzo załamana, ale musiłam sie wam wyżalić.

Życze wam zdrówych maluszków i spokojnych ciąż <3
Współczuję! Bardzo mi przykro :(
 
Hej dziewczyny, nie udzielałam się tutaj za czesto ale czytałam wszysko co piszecie. miałam sie odezwac teraz w czwartek i pochwalić się pieknym maluszkiem...ale niestety maluszkowy przestało bić serduszko i w poniedziałek dostałam silnych bóli i zaczełam troszke krwawic pojechałam na pogotowie ale niestety serce nie biło już jakies 3 dni powiedziała pani doktor.. powiedziła równie że w mózgu brakuje czegos i nawet jak by serce biło to niestety wkoncu i tak by sie to zle skonczyło... jestem bardzo załamana, ale musiłam sie wam wyżalić.

Życze wam zdrówych maluszków i spokojnych ciąż <3
Matko jak mi przykro [emoji24] trzymaj sie [emoji8][emoji8]
 
No i znow to samo co wczoraj.. poszlam tylko zrobic obiad i znow zaczyna mnie brzuch bolec [emoji24] nie wiem czy panikowac czy co[emoji24] nawet nie mam tu żadnego lekarza dalej [emoji24]
Szkoda, ze nawet nie masz lekarza. A szpital? Moze dla swietego spokoju pojedz na izbę przyjęć zawsze może Cie taka wizyta uspokoic
 
Szkoda, ze nawet nie masz lekarza. A szpital? Moze dla swietego spokoju pojedz na izbę przyjęć zawsze może Cie taka wizyta uspokoic
Jesli dalej bedzie tak bolalo to moze pomyśle o ip..
Tylko boje sie ze mnie wysmieja...albo ze beda chcieli mnie zatrzymać bo to nierealne zebym mogla zostac... gin mi kazala sie tym bolem nie przejmowac bo niby tak sie moze zdarzac i mam wtedy nospe i magnez brac i wiecej odpoczywać...ale jakos ostatnio stracilam do niej zaufanie... kurcze nie wiem caly dzien przeciez odpoczywalam dopiero teraz poszlam robic ten obiad i sie zaczęło..
 
Dziewczyny mialam taka wielka ochotę i zjadłam kanapkę z pasta z tuńczyka lisner i teraz mam wyrzuty sumienia bo nie wiem w sumie czy można to jeść :hmm:
Oczywiście że możesz :) ja się zajadam pastą ostatnio, bo odkryłam jeden polski sklep gdzie mają :D
Cześć kobietki [emoji6] czytam was od początku,aż w końcu postanowiłam się ujawnić [emoji15] mam na imię Agnieszka i 41 lat, wychodzi że będę u was najstarszą czerwcową mamą. Mam już 3 córki, 15,5 Zuzia, 14,5 Zosia i 11 lat Hania. W styczniu poroniłam w 9 tyg. Po tym odpuściłam temat ciąży a tu we wrześniu niespodzianka i dwie kreseczki na teście. Bardzo byliśmy zaskoczeni bo w sumie już myślałam że nic z tego nie będzie a tu proszę [emoji16] obecnie 14 tydz. 3 dni, w tamtym tygodniu miałam prenatalne. NT 1 i nosek pięknie widoczny. Dzisiaj odebrałam wyniki pappy i ryzyko w ZD 1:406, pozostałe powyżej 20000tys. Z zalecen dokładne USG między 18-19 tyg
i kontrola echa serca . Proponowali mi test Panorama ale nie będę go robić. Wychodzę z założenia ze skoro USG wyszło super to to ryzyko jest podwyższone tylko z racji wieku . Zresztą wyniki i bialka pappa i hcg też są ok. Aha i czekamy na synka ( lekarka była pewna mówiła że super widać i nie ma wątpliwości). ZobacZymy czy się potwierdzi. Pozdrawiam i trzymam kciuki za wasze dzieciaczki [emoji16]
Juhu, wreszcie ktoś starszy niż ja! ;) a tak już serio, to gratuluję synka! Ja też mam dwie duże córki, 11 i 14 lat ale jeszcze nie znam płci tego malucha.

Hej dziewczyny, nie udzielałam się tutaj za czesto ale czytałam wszysko co piszecie. miałam sie odezwac teraz w czwartek i pochwalić się pieknym maluszkiem...ale niestety maluszkowy przestało bić serduszko i w poniedziałek dostałam silnych bóli i zaczełam troszke krwawic pojechałam na pogotowie ale niestety serce nie biło już jakies 3 dni powiedziała pani doktor.. powiedziła równie że w mózgu brakuje czegos i nawet jak by serce biło to niestety wkoncu i tak by sie to zle skonczyło... jestem bardzo załamana, ale musiłam sie wam wyżalić.

Życze wam zdrówych maluszków i spokojnych ciąż <3
Ogromnie mi przykro! Brak mi słów i nawet nie wyobrażam sobie jak musisz się czuć :(
Mam nadzieję, że jeszcze będzie Ci dane urodzić i wychować zdrowe dziecko ❤️

Jesli dalej bedzie tak bolalo to moze pomyśle o ip..
Tylko boje sie ze mnie wysmieja...albo ze beda chcieli mnie zatrzymać bo to nierealne zebym mogla zostac... gin mi kazala sie tym bolem nie przejmowac bo niby tak sie moze zdarzac i mam wtedy nospe i magnez brac i wiecej odpoczywać...ale jakos ostatnio stracilam do niej zaufanie... kurcze nie wiem caly dzien przeciez odpoczywalam dopiero teraz poszlam robic ten obiad i sie zaczęło..
Kamila skoro się martwisz i źle się czujesz to może poszukaj szybko prywatnego gina. Przynajmniej będziesz wiedziała co i jak.

Jadę właśnie do Londynu ale łeb mnie boli, w sumie od rana :/
 
Cześć kobietki [emoji6] czytam was od początku,aż w końcu postanowiłam się ujawnić [emoji15] mam na imię Agnieszka i 41 lat, wychodzi że będę u was najstarszą czerwcową mamą. Mam już 3 córki, 15,5 Zuzia, 14,5 Zosia i 11 lat Hania. W styczniu poroniłam w 9 tyg. Po tym odpuściłam temat ciąży a tu we wrześniu niespodzianka i dwie kreseczki na teście. Bardzo byliśmy zaskoczeni bo w sumie już myślałam że nic z tego nie będzie a tu proszę [emoji16] obecnie 14 tydz. 3 dni, w tamtym tygodniu miałam prenatalne. NT 1 i nosek pięknie widoczny. Dzisiaj odebrałam wyniki pappy i ryzyko w ZD 1:406, pozostałe powyżej 20000tys. Z zalecen dokładne USG między 18-19 tyg
i kontrola echa serca . Proponowali mi test Panorama ale nie będę go robić. Wychodzę z założenia ze skoro USG wyszło super to to ryzyko jest podwyższone tylko z racji wieku . Zresztą wyniki i bialka pappa i hcg też są ok. Aha i czekamy na synka ( lekarka była pewna mówiła że super widać i nie ma wątpliwości). ZobacZymy czy się potwierdzi. Pozdrawiam i trzymam kciuki za wasze dzieciaczki [emoji16]

Cześć:) super wieści:)))
 
reklama
Hej dziewczyny, nie udzielałam się tutaj za czesto ale czytałam wszysko co piszecie. miałam sie odezwac teraz w czwartek i pochwalić się pieknym maluszkiem...ale niestety maluszkowy przestało bić serduszko i w poniedziałek dostałam silnych bóli i zaczełam troszke krwawic pojechałam na pogotowie ale niestety serce nie biło już jakies 3 dni powiedziała pani doktor.. powiedziła równie że w mózgu brakuje czegos i nawet jak by serce biło to niestety wkoncu i tak by sie to zle skonczyło... jestem bardzo załamana, ale musiłam sie wam wyżalić.

Życze wam zdrówych maluszków i spokojnych ciąż <3

Bardzo mi przykro:((( trzymaj się dzielnie. To była pierwsza ciąża?
 
Do góry