Ja jestem wielką fanką psów od zawsze. Też mam upartego, rozpuszczonego molosa w domu, uwielbiam tą mordkę <3 Od dziecka miałam psa i uważam, że to bardzo uwrażliwia. Mój pies rodzinny był dla mnie zawsze powiernikiem i przyjacielem. Moja córcia, lat dwa, też już się nim opiekuje, sypie karmę, bawi się w zbieranie kupy klockami i torebką foliową hahaha
Jestem bardzo wrażliwa na dobro zwierząt, mnóstwo razy z mężem już zbieraliśmy z ulicy jakieś bidy, albo woziliśmy przez pół Polski z fundacji do domów tymczasowych. Mój mąż jest dla mnie bohaterem w tej kwestii
Mój Pele
Zobacz załącznik 922992Zobacz załącznik 922995