Pianistka1991
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Wrzesień 2018
- Postów
- 23 429
Mnie też kac męża jakoś mocno nie przejmuje. Ostatnio kiedy opisywałam mdłości na krzywej cukrowej to mąż na to "a widzisz, ja tak czułem się cały następny dzień po imprezie" ^^ Biedactwo [emoji39] za dobrą zabawę trzeba zapłacić, nie ma nic za darmo. [emoji39]Wotam się i ja mamusie
Wróciliśmy do domu ok 2 a ja juz od 6 nie moglam spacmaz mi chrapal ale bylam dzielna i nie wykopalam go z lozka, bo i tak wiedzialam, ze juz nie usne. Teraz za to czekam na sniadanie do łóżka
poprpsilam o tosty a on biedny ma ogromnego kaca no ale życie ja jak nie pije to jakoś nie mam litości
Ja sie bardzo ciesze, ze jednak mnie ominęła cukrzyca ciazowa. Dzisiaj teściowa zrobiła specjalnie dla mnie kopiec kreta![]()
Smacznych tościków!