reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwcowe Mamy 2019

reklama
A tak z innej beczki, z przymrużeniem oka - jeśli córka faktycznie "zabiera urodę" matce to będzie dziewczynka na bank! Nie mogę patrzeć na siebie z rana, blada jak ściana, biała wręcz na twarzy (przy dość śniadej karnacji), oczy czerwone, widoczne jak nigdy naczynka na powiekach, straszę bez makijażu [emoji849]

Chyba nie ma reguły mam znajoma która urodziła dziewczynkę a cała ciążę wyglądała pięknie. Druga kolezanka miala chłopca i nie wyglądała zbyt dobrze w ciąży
 
W sumie niewyspana od kilku tygodni ;) być może hemoglobina i hematokryt w niskiej granicy normy powoduje moją bladość ;)
O włosach wypadajacych po porodzie sporo słyszałam od znajomych, to baaardzo częste zjawisko. Po jakim czasie u Ciebie się to unormowało?
A mi nigdy włosy nie wypadają po porodzie mimo że długo karmiłam. Chyba że tym razem będzie inaczej
 
Chyba nie ma reguły mam znajoma która urodziła dziewczynkę a cała ciążę wyglądała pięknie. Druga kolezanka miala chłopca i nie wyglądała zbyt dobrze w ciąży
Wiem wiem, znam podobne przypadki dlatego podchodzę do tego z dystansem. Mi też wszyscy mówią, że ładnie w ciąży wyglądam, ale moja toaletka z kosmetykami potrafi zdziałać cuda. Niedługo zamiast "makijaż" będę nazywać to "charakteryzacją" [emoji23][emoji23][emoji23]
 
Wiem wiem, znam podobne przypadki dlatego podchodzę do tego z dystansem. Mi też wszyscy mówią, że ładnie w ciąży wyglądam, ale moja toaletka z kosmetykami potrafi zdziałać cuda. Niedługo zamiast "makijaż" będę nazywać to "charakteryzacją" [emoji23][emoji23][emoji23]
Haha ale się uśmiałam [emoji23][emoji23][emoji23]
Najlepsze jest to jak ktoś kogoś ocenia typu: ooo gorzej wygladasz to cbyba dziewczynka?
No juz znacznie lepiej usłyszeć, że chłopak
 
Mały łobuz nam rośnie [emoji8][emoji8] fikał i tyłem się odwracal. Zdrowiutkie maleństwo, wszystko na miejscu, przezierność 1.4. Płeć nieznana. Ufff[emoji4][emoji4]Zobacz załącznik 921181
Super ze wszystko dobrze [emoji7][emoji7]

Dziewczyny a tak z ciekawosci jakie mialyscie ryzyka chorob podstawowe i skorygowane po pappie ?
Współczuję musiało byc Ci ciężko. Dobrze, że teraz się już wszystko poukładało :)
Bylo, minęło najważniejsze ze dalam sobie rade [emoji6]
Ale np miedzy innymi przez to jak traktowala mnie siostra z matka to kontaktu juz nie utzymujemy.
A rodzina ex jak zobaczyla młodego to nie mogli powiedziec tego ze to nie ich synka dziecko [emoji6]bo mlody to kropka w kropkę ex [emoji57] ale to co wyprawiali jego rodzice to tez przechodzilo ludzkie pojęcie [emoji57] ale od ponad 3lat zero kontaktu z tamtą rodzinka, nikt sie mlodym nie interesuje[emoji57] a najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to ze w mojej dawnej wsi wszyscy praktycznie znaja wersje ze to ja jestem ta zla co porwala dziecko i zabrania kontaktu [emoji6] i najlepsze w tym wszystkim to ze moja siostra i matka po czesci przylozyly reke do tych plotek [emoji57] nie wazne ze sadownie jest postanowione kiedy moze dziecko odwiedzac ale nigdy z tego nie skorzystal bo jak mi powiedział nie stac go zeby jezdzic 200km co drugi weekend[emoji57] ale zeby jezdzic co weekend za granice np do Holandii to juz stac jego cala rodzinke [emoji6]

Ehh rozpisalam sie[emoji6] mozna by jeszcze dluuugo pisać [emoji57]
 
Super ze wszystko dobrze [emoji7][emoji7]

Dziewczyny a tak z ciekawosci jakie mialyscie ryzyka chorob podstawowe i skorygowane po pappie ? Bylo, minęło najważniejsze ze dalam sobie rade [emoji6]
Ale np miedzy innymi przez to jak traktowala mnie siostra z matka to kontaktu juz nie utzymujemy.
A rodzina ex jak zobaczyla młodego to nie mogli powiedziec tego ze to nie ich synka dziecko [emoji6]bo mlody to kropka w kropkę ex [emoji57] ale to co wyprawiali jego rodzice to tez przechodzilo ludzkie pojęcie [emoji57] ale od ponad 3lat zero kontaktu z tamtą rodzinka, nikt sie mlodym nie interesuje[emoji57] a najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to ze w mojej dawnej wsi wszyscy praktycznie znaja wersje ze to ja jestem ta zla co porwala dziecko i zabrania kontaktu [emoji6] i najlepsze w tym wszystkim to ze moja siostra i matka po czesci przylozyly reke do tych plotek [emoji57] nie wazne ze sadownie jest postanowione kiedy moze dziecko odwiedzac ale nigdy z tego nie skorzystal bo jak mi powiedział nie stac go zeby jezdzic 200km co drugi weekend[emoji57] ale zeby jezdzic co weekend za granice np do Holandii to juz stac jego cala rodzinke [emoji6]

Ehh rozpisalam sie[emoji6] mozna by jeszcze dluuugo pisać [emoji57]
Niestety gnojkow nie brakuje... Ale moze to i lepiej teraz macie nowa lepsza rodzinkę i z tego co pisalas to wszyscy sa za małym :) wiec juz chyba zyskal lepszego tatę
 
Super ze wszystko dobrze [emoji7][emoji7]

Dziewczyny a tak z ciekawosci jakie mialyscie ryzyka chorob podstawowe i skorygowane po pappie ? Bylo, minęło najważniejsze ze dalam sobie rade [emoji6]
Ale np miedzy innymi przez to jak traktowala mnie siostra z matka to kontaktu juz nie utzymujemy.
A rodzina ex jak zobaczyla młodego to nie mogli powiedziec tego ze to nie ich synka dziecko [emoji6]bo mlody to kropka w kropkę ex [emoji57] ale to co wyprawiali jego rodzice to tez przechodzilo ludzkie pojęcie [emoji57] ale od ponad 3lat zero kontaktu z tamtą rodzinka, nikt sie mlodym nie interesuje[emoji57] a najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to ze w mojej dawnej wsi wszyscy praktycznie znaja wersje ze to ja jestem ta zla co porwala dziecko i zabrania kontaktu [emoji6] i najlepsze w tym wszystkim to ze moja siostra i matka po czesci przylozyly reke do tych plotek [emoji57] nie wazne ze sadownie jest postanowione kiedy moze dziecko odwiedzac ale nigdy z tego nie skorzystal bo jak mi powiedział nie stac go zeby jezdzic 200km co drugi weekend[emoji57] ale zeby jezdzic co weekend za granice np do Holandii to juz stac jego cala rodzinke [emoji6]

Ehh rozpisalam sie[emoji6] mozna by jeszcze dluuugo pisać [emoji57]
Coś takiego u mnie ;)
20181201_120038.jpeg
 

Załączniki

  • 20181201_120038.jpeg
    20181201_120038.jpeg
    67,6 KB · Wyświetleń: 257
reklama
Niestety gnojkow nie brakuje... Ale moze to i lepiej teraz macie nowa lepsza rodzinkę i z tego co pisalas to wszyscy sa za małym :) wiec juz chyba zyskal lepszego tatę
Dokładnie tak [emoji6] mlody teraz ma najlepszego tate, dziadków, wujkow [emoji6]
Najgorsza dla mnie jest jednak wizja tego ze za niedlugo musze sie z tamtym gnojkiem spotkac w sądzie, zeby pozbawic go praw rodzicielskich... najbardziej boje ze jak tylko dostanie pismo z sadu to sie zacznie...nagle bedzie mial czas i kase zeby przyjeżdżać, byle zrobic mi na zlosc....a znajac jego przyjedzie z rodzicami i wszyscy beda chcieli mlodemu mieszac w glowie mowiac mu ze to oni sa jego dziadkami a on jest jego tatą...
 
Do góry