reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Czerwcowe mamy 2018

K8y, u mnie też posucha jak u babci 80-letniej.. Cycki puste [emoji14]. W poprzedniej ciąży miałam to samo. Ogólnie się mówi, że siara nie jest wyznacznikiem tego, czy pokarm będzie i w jakich ilościach. Nie chce się tym narazie stresować, bo wiadomo, że chciałabym kp, ale co z tego wyjdzie, zobaczymy
 
reklama
Ja mam 8 batonikow zbożowych bell vita i tyle, nic więcej do torby nie zmieszcze [emoji14] a i tak jak rodziłam pierwszy raz, to podczas 12 godzinnego pobytu na porodówce ani razu nie pomyślałam o jedzeniu, było co robić [emoji12]
Miałam podobnie, tylko piłam, o jedzeniu nie myślałam.
 
Ostatnia edycja:
W moim szpitalu zakaz odwiedzin do 12 r.ż. ale ja to popieram. Przy noworodkach po porodzie nie chcialabym zakichanego przedszkolaka. I też dlatego moj syn od 1.06 ma juz wakacje i nie będzie chodził do przedszkola żeby nic nie przyniósł. A w szpitalu jak się uda będziemy w kontakcie przez messenger [emoji5] przyjedzie z mężem po nas już do domu[emoji5]
 
Dziewczyny czy któraś z Was nie ma jeszcze siary? Pytam bo ja jestem w 37+2 i jak naciskam to nic mi nie leci... W poprzedniej ciazy chodziłam już z wkładkami laktacyjnymi i trochę się niepokoję
Ja sie juz z tym męczę od 23tc...
Juz 2 paczki wkładek wykorzystałam;/ jak siedze bez stanika to mi kapie na brzuch...
Ale brakiem siary bym sie nie przejmowała, raczej bym się cieszyła:)
Brak siary o niczym nie świadczy a jeden klopot mniej
 
Dziewczyny czy któraś z Was nie ma jeszcze siary? Pytam bo ja jestem w 37+2 i jak naciskam to nic mi nie leci... W poprzedniej ciazy chodziłam już z wkładkami laktacyjnymi i trochę się niepokoję
Ja też nic zupełnie. Raz tylko zauważyłam taką maniunią żółtą plamkę na staniku i tyle [emoji19]
 
Mój Mały w końcu głową w dół, ale póki co nic nie zapowiada porodu ;) Na USG wyszło, że waży 3150 czyli akurat jak na skończony 37tc. Lekarz życzył mi, żebyśmy się spotkali dopiero po połogu ;) ale wątpię, że urodzę w ciągu dwóch tygodni...

Ja siary u siebie nie zauważyłam, ale mi raczej mleko nigdy samo nie kapało, a specjalnie to nie sprawdzałam.

Stanik jeszcze jeden dokupiłem ostatnio w Lidlu, wygląda ok, zobaczymy jak w praktyce.

I w końcu dzisiaj mnie natchnęło i spakowałam swoją torbę :D Jutro mam zamiar spakować Małego, w końcu lada chwila może się zacząć...

I nas odwiedziny są tylko w pokoju odwiedzin i żadnych obostrzeń nie ma, z czego bardzo się cieszę, bo nie wyobrażam sobie nie widzieć moich maluchów przez kilka dni, a nigdy nie wiadomo, ile dni przetrzymają w szpitalu...
 
A co do jedzenia to też miałam jakieś herbatniki, wg zaleceń położnej, ale wszystko zjadał mąż, mi nie było w głowie jedzenie ;)
 
W moim szpitalu zakaz odwiedzin do 12 r.ż. ale ja to popieram. Przy noworodkach po porodzie nie chcialabym zakichanego przedszkolaka. I też dlatego moj syn od 1.06 ma juz wakacje i nie będzie chodził do przedszkola żeby nic nie przyniósł. A w szpitalu jak się uda będziemy w kontakcie przez messenger [emoji5] przyjedzie z mężem po nas już do domu[emoji5]
U nas tez zakaz odwiedzin w szpitalu i mimo, że rozdziera mi serce, ze zostawiam malucha w domu to uwazam to za najmadrzejsze podejscie w szpitala.
Mysle tez, ze nawet nie tyle choroby, co tez psychiczny ciezar dla malucha jesy duzy - bo tu widzi swoją mamę, do ktorej nie ma za bardzo swobody podejsc i sie poprzytulac, czy eziac na rece. Ta mama z innym dzieciatkiem i w dodatku nie wraca z nami do domu. A jeszcze jak mama widac ze zmeczona i mizerna po trudach porodowych - to taki maluch moze sie po prostu martwic.
Moja córka tez przez miesiac zostaje w domu poki maz bedzie, a potem wraca do zlobka.


Dziewczyny czy któraś z Was nie ma jeszcze siary? Pytam bo ja jestem w 37+2 i jak naciskam to nic mi nie leci... W poprzedniej ciazy chodziłam już z wkładkami laktacyjnymi i trochę się niepokoję

To calkowicie NORMALNE I OK, ze jeszcze mozesz nic nie miec. Ba w ogole moze nic sie nie dziac:) Kazda ciaza inna.
Moze w pierwszej Twoj organizm musial "przetrzec sobie szlaki", a teraz juz nie musi :) Ja bym się tym nie przejmowała w ogóle!
 
reklama
Ja siary nie mam, ale się tym nie przejmuję, bo cyce mi tak urosły, że nie wierzę, że tam pokarmu nie ma :p wiem, że rozmiar o niczym nie świadczy, ale tak się uspokajam. Z resztą w ogóle się tym nie przejmuję, bo mleko może pojawić się po porodzie. Co do stanika, to ja też jak najbardziej bawełniane do szpitala zabieram, bez fiszbin, tylko takie do karmienia kupię, bo mam już jeden z alles i jest wygodny a i niedrogi był z tego co pamiętam.
 
Do góry