reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Czerwcowe mamy 2018

@arica, ja tak samo 2 porody i nawet przez głowę mi nie przeszło żeby coś do jedzenia brać ze sobą:-D Na dodatek jeszcze lizaki. Sorry, ale czułabym się co najmniej idiotyczne :-D Teraz też nic nie biorę. Co najwyżej wodę.
U mnie godzina zero już za niedługo. Zostało 17dni. Muszę jeszcze parę śpioszków dokupić, bo okazało się, że jednak do szpitala trzeba mieć wszystko.
Brzuch mam już ciut niżej, małą też już czuję inaczej (czuję jak ciśnie w dół, takie napieranie). No i też mam czasami obawy, że gdzieś pójdę i odejdą mi wody. A że to trzeci raz już to i akcja może być szybka:)

A tak z ciekawości-jak jest u was w szpitalach z odwiedzinami? U mnie jest zakaz przyprowadzania małych dzieci (poniżej lat7). Moje młodsze już z tym zaznajomione, że zobaczymy się w domu, a siostrę zobaczy wstępnie na zdj:)
 
reklama
Ja miałam spakowane biszkopty i jakieś herbatniki i batonika musli ale nic jej zjadłam. Ale fakt szybko też poszło.... Ale wody wypilam z półtora litra! Choć położna nie pozwalała dużo pić naraz bo jakby było jednak cc nigdy nie wiadomo... No ale udało się.
Odwiedzin my zakazane dla dzieci poniżej 10 lat, ale z tego co widziałam średnio przestrzegane, no zwłaszcza w sob Nd latały małe dzieci.
Biustonosze do karmienia powiem wam że póki co mam ze 4 zwykle sportowe takie rozciagliwe i fajnie się sprawdzają przy nawale, bo nic mnie nie ciśnie oprócz samych piersi [emoji39] i jeden mam zapinany ale też nie usztywniany tylko bawełniany. Jak się unormuje to kupię wyjściowe jakieś [emoji6]
 
U nas odwiedziny są bez ograniczeń. Akurat z tego się cieszę bo moja córeczka ma 3,5 roku i nie wyobrażam sobie jej nie widzieć tak długo. Na samą myśl że w poniedziałek pójdę do szpitala i chyba do środy jej nie będzie to lecą mi łzy. Nigdy się nie rozstawałyśmy na noc. Może mój mąż ją przywiezie w poniedziałek... Bardzo bym tego chciała. Mam nadzieję że ciecie mi zrobią o 8:00 wtedy jest opcja że na nogi mnie postawią od razu jak odpuści znieczulenie i wtedy też przyjedzie jak będę na chodzie
 
Wiadomo, że człowiek tęskni. Jednak taki zakaz jest dla mnie jak najabrdziej zrozumiały i to popieram. No ale wiadomo, co szpital to inne reguły:)
 
Wiadomo, że człowiek tęskni. Jednak taki zakaz jest dla mnie jak najabrdziej zrozumiały i to popieram. No ale wiadomo, co szpital to inne reguły:)
U nas też jest tak: "Ze względu na ograniczenia przestrzeni lokalowej prosimy, by przy Pacjentce przebywała jedna osoba odwiedzająca. Ze względu na możliwość przeniesienia chorób wieku dziecięcego, które stanowią zagrożenie dla Pacjentek ciężarnych oraz dla noworodków prosimy, by nie przyprowadzać dzieci do lat 14. Osoby z infekcją nie powinny przychodzić na odwiedziny."
Do szpitala można przychodzić niby przez cały dzień, ale w miarę możliwości proszą o przestrzeganie godzin - na oddziale położniczo-ginekologiczny 11-19, na noworodkach 12-15.
 
Dziewczyny czy któraś z Was nie ma jeszcze siary? Pytam bo ja jestem w 37+2 i jak naciskam to nic mi nie leci... W poprzedniej ciazy chodziłam już z wkładkami laktacyjnymi i trochę się niepokoję
 
reklama
Ta z pepco mimo rozmiaru xl też nie jest na mnie luźna i trochę mi brzuch opina, ale nie chce mi się już szukać niczego lepszego. Zmieścić się powinnam, a chociaż gorąco mi nie będzie, bo powycinana u góry ;) no chyba że spektakularnie urosnę jeszcze, to dokupię coś innego :D
Ja kupiłam w kik'u koszulę nocną xl jest mega luźne, a np koszule do karmienia xl mam bardziej przyległe do ciała...
 
Do góry