reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Czerwcowe mamy 2018

Ja jej to grzecznie powiedziałam, większość rzeczy mówię grzecznie acz stanowczo..
Moja też często fochem strzela ale mam to gdzieś, przez 1szy rok po tysiąc razy tłumaczyłam czemu tak robimy, a nie tak jak kiedyś robili, nic nie docierało więc już nie tłumaczę..
Moja teściowa należy do osób kt. muszą mieć wszystko ok swojemu, wtedy jest dobrze, a jak zrobisz nie tak jak ona sobie życzy to jest źle.
Ale nie będę robić czegoś, wbrew sobie, swojej wiedzy i najnowszym wytycznym, po to żeby ją zadowolić no sorry..

Najlepszy przykład, zanim urodziła się córka to o szwagierce męża słyszałam tylko że to robi nie tak, tamto robi źle, a to i to nie dobrze.. Ani razu jej nie pochwaliła za nic (rozmawiając ze mną).
A potem jak ja robiłam nie po jej myśli to słyszałam co chwila że B. tak robi, a B robi tak i tak...
Wiec też jej kiedyś powiedziałam że ja nie jestem B. i robię po swojemu.
A poza tym wcześniej nie mówiła o niej ani jednego dobrego słowa, niby wszystko robiła źle, więc teraz niech mi nie przytacza tych "dobrych" przykładów. (Oczywiście wszystko grzecznie mówiłam i spokojniej).
I przestała.

Krew z była mówisz , aż mi się dzwignęło...
Do mojej teściowej możesz mówić najmilszym tonem, ale jeśli treść wypowiedzi jest niezgodna z jej zdaniem to ma się jest foch na maksa :) I potrafi nieodzywać sie przez pół roku albo i dłużej.
Z reguły to i tak mąż do nich dzwoni, bo ja z teściami mam kiepski kontakt. Mam zupelnie inne spojrzenie na świat, zasady i myślenie, więc raczej za mną nie przepadają.. :)
 
reklama
Kiepsko macie z tymi teściowymi ale ja w sumie mam podobną. Wtrąca się we wszystko, na szczęście nie widujemy się zbyt często ale i tak potrafi mnie z równowagi wyprowadzić.

Chciałabym zrobić USG 4D teraz na połowę ciąży. Chcę zaplacic za nie to już nie muszę mieć skierowania ??
A wiecie może gdzie w Krakowie takie USG można zrobić ? Tak żeby lekarz był spoko i w sumie cena też ;)

Śliczne te ubranka z Tesco. Chyba też kiedyś się tam wybiorę :)
Jakościowo widać, że są fajne, a jak z cena ?
Fajnie, że nas tu sporo z Krakowa :) Dobry od usg jest dr Wiechec, chyba najlepszy w Krk, ale cieżko sie do niego dostać, przyjmuje prywatnie w Dobre usg, kolo pętli Krowodrza Gorka, na Fieldorfa Nila. Tam też przyjmuje dr Nocuń. Mają ponoć najnowocześniejszy sprzęt w Krk... Ja byłam tam na usg 1 trymestru, ale do żadnego z tych lekarzy nie udalo mi sie umówić. Poza tym maja tam problem z telefonem i finalnie musialam pojechalac tam, zeby sie umowic.. :/ Przyjmowala mnie taka młoda lekarka, dużo mi powiedziala, dostalam zdjecia, plytke i opis. Placilam chyba 200 lub 250zl.
 
Do mojej teściowej możesz mówić najmilszym tonem, ale jeśli treść wypowiedzi jest niezgodna z jej zdaniem to ma się jest foch na maksa :) I potrafi nieodzywać sie przez pół roku albo i dłużej.
Z reguły to i tak mąż do nich dzwoni, bo ja z teściami mam kiepski kontakt. Mam zupelnie inne spojrzenie na świat, zasady i myślenie, więc raczej za mną nie przepadają.. :)
Kurcze mąż to by czasem chciał żeby ona się nie odzywała.. A tak jak parę razy przecięła ze swoją gadka to on nie dzwonił do nich, ani nie jeździł, po 2tyg zadzwonił teść (teściowa mu kazała) wypytać co u nas i kiedy przyjedziemy..
 
Ja polecam w Krakowie mojego ginekologa Tomasz Łabiak gabinetlabiak.pl czy jakoś tak. Ma on certyfikat, super sprzęt i jest naprawdę bardzo dobrym specjalistą. Trochę małomówny ale ja go uwielbiam :) pracuje też w klinice na Kopernika.
 
A ja myślę że problem tkwi nie tyle w nietrafionych radach, co w tej dziwnej relacji teściowa-synowa. No bo mama jak coś powie to zawsze jakoś inaczej, pobłażliwiej na to patrzymy, a jak teściowa zwróci uwagę to krew się w nas gotuje bo 'co mi tam ta stara baba będzie gadać jak ja mam dziecko chować, wszystko wie lepiej jędza'. One też sprzeciwu ze stron synowych nie znoszą bo 'co o a tam wie, przecież ja dwojke/trójkę wychowałam swoje wiem, w tych internetach czytają i myślą że wszystko wiedza". Oczywiście są wyjątki od reguły ale zazwyczaj tak to wygląda, z doświadczenia swojego i moich znajomych [emoji1] Tak czy inaczej, dla zdrowia i spokoju ducha obu stron kontakt powinien być ograniczony [emoji5](ja płakałam z nerwów w święta bo teściowa mi powiedziała że za dużo płynu do płukania używam) [emoji23]

Napisane na SM-G955F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Kurde dziewczyny jak tak czytam o tych tesciowych to wierzyć się nie chce, że takie istnieją :errr:
Moja teściowa to ANIOŁEK i nie oddam za żadne skarby:) mieszkają z tescuem w klatce obok nas , ale wpisujemy się tylko w niedzielę u nich na obiadku.
A dba o mnie jak o swoja córkę, jak byłam teraz chora to kupiła mi truskawki , pomarańcze itd dała w drzwiach i kazała odpoczywać.
Nigdy się nie wtrącili w Nasze życie, moi rodzice są dokładnie tacy sami ....Więc my z mężem mamy się jak w niebie.
Współczuję tych Waszych przepraw z treściami/tesciowymi/ i życzę dużo spokoju:)

A te ubranka z Tesco naprawdę super wyglądają i też się skuszę
 
Do mojej teściowej możesz mówić najmilszym tonem, ale jeśli treść wypowiedzi jest niezgodna z jej zdaniem to ma się jest foch na maksa :) I potrafi nieodzywać sie przez pół roku albo i dłużej.
Z reguły to i tak mąż do nich dzwoni, bo ja z teściami mam kiepski kontakt. Mam zupelnie inne spojrzenie na świat, zasady i myślenie, więc raczej za mną nie przepadają.. :)
Ja mam teściów od 4 lat 1500 km od nas, nie przyjeżdżają do PL, kontaktują się tylko z moim mężem. Na mnie teściowa obrażona, że mogłam zwrócić jej uwagę i tym samym nie utrzymujemy żadnego kontaktu.
Mój teściu jest spoko. Żyje w swoim świecie, nie lubi kłótni,a teściowa to kawał zadziory :)
 
Ostatnia edycja:
Hej.
słuchajcie czy lekarz może mi odmówić wystawienia skierowania na badania połówkowe?
w pon mam wizytę na nfz do lekarza do którego nie chodzę i się zastanawiam jak do niego uderzyć, czy może od razu z grubej rury: przepraszam ale chcę tylko skierowanie na połówkowe, na które mam termin za tydzień? :rolleyes2:
poza tym, chyba nie będzie mnie już badał?
A ile masz lat? Polowkowe na NFZ przysługuje od 35 roku życia wiec jeśli masz mniej to może odmówić. Jeśli skończyłas 35 lat to opcje są dwie, albo Ci da albo odesle do prowadzącego ciążę ;)

Fajnie, że nas tu sporo z Krakowa :) Dobry od usg jest dr Wiechec, chyba najlepszy w Krk, ale cieżko sie do niego dostać, przyjmuje prywatnie w Dobre usg, kolo pętli Krowodrza Gorka, na Fieldorfa Nila. Tam też przyjmuje dr Nocuń. Mają ponoć najnowocześniejszy sprzęt w Krk... Ja byłam tam na usg 1 trymestru, ale do żadnego z tych lekarzy nie udalo mi sie umówić. Poza tym maja tam problem z telefonem i finalnie musialam pojechalac tam, zeby sie umowic.. :/ Przyjmowala mnie taka młoda lekarka, dużo mi powiedziala, dostalam zdjecia, plytke i opis. Placilam chyba 200 lub 250zl.

Potwierdzam, na polowkowym byłam u dr Wiechcia. Wprawdzie nie prowadzę tam ciąży, ale polecala mi ich moja ginekolog prowadząca poprzednie ciąże. Ona sama też ma dobry sprzęt i certyfikat, ale jak mówiła lubi się skonsultować z innym specjalistą bo lekarz tez człowiek i może się mylic. Także od tamtej pory wszystkie genetyczne robie w dobrym Usg. :)
 
Mam pytanko, czy któraś z Was ma z mężem konflikt serologiczny?
U Nas jest. To moja pierwsza ciąża więc ryzyko teraz znikome, ale od roku 2018 weszła w życie ustawa że trzeba przyjąć zastrzyk z immunoglubliny między 28-30 tyg ciąży, żeby zapobiec tworzeniu się przeciwciał w drugiej ciąży....No i kolejna dawka po porodzie.
Kiedyś podobno ten zastrzyk między 28-30 tyg nie był obowiązkowy, tylko robili zastrzyk po porodzie i wystarczało.
Mój gin kazał mi się zastanowić czy chce to robić w ciąży?!hmmm...
Może wiecie coś więcej?
 
reklama
Mam pytanko, czy któraś z Was ma z mężem konflikt serologiczny?
U Nas jest. To moja pierwsza ciąża więc ryzyko teraz znikome, ale od roku 2018 weszła w życie ustawa że trzeba przyjąć zastrzyk z immunoglubliny między 28-30 tyg ciąży, żeby zapobiec tworzeniu się przeciwciał w drugiej ciąży....No i kolejna dawka po porodzie.
Kiedyś podobno ten zastrzyk między 28-30 tyg nie był obowiązkowy, tylko robili zastrzyk po porodzie i wystarczało.
Mój gin kazał mi się zastanowić czy chce to robić w ciąży?!hmmm...
Może wiecie coś więcej?
Ja w pierwszej ciąży miałam robiony jedynie w 29 tygodniu ciąży teraz będę miała między 28 a 30 tygodniem i po porodzie też będę mieć

Napisane na SM-G920F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry