kinga.1990.
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Październik 2017
- Postów
- 373
Ja na mojego męża nie mogę narzekać. Od samego urodzenia pomagał mi przy Adasiu. Zawsze go kąpał a w nocy jak dokarmialam go mm to również się budzil i mu podawał mleko. Po ponad roku wyjechał za granicę więc zostałam sama. Było mi ciężko bo jeszcze studiowalam ale dużą pomoc miałam od mamy i siostry. Teraz mąż jest już na miejscu i wiem że znowu od samego początku przejmie część obowiązków nad maleństwem.