reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe mamy 2018

Dziewczyny ja tak całkiem z innej beczki. Chodzi o ponoć najprostszą zupę - rosół. Mi i mężowi zawsze wychodzi jakieś paskudztwo.

Macie jakiś sprawdzony przepis? I jeśli tak, to proszę o dokładnie wypisane składniki (z ilością wody włącznie )

Ważne jest przede wszystkim mięso - na wiejskim kurczaku już zapach podczas gotowania jest zupełnie inny, niz na marketowym.
I dużo warzyw.
 
reklama
Byliśmy dziś na zakupach, przymierzałam ogrodniczki ciążowe w h&m i bardzo fajnye były, bo nogawki miały wąskie, ale ostatecznie stwierdziłam że w getrach będzie wygodniej.[emoji6]
Kupiłam za to t-shirt ciążowy za 20zl i parę innych bluzek nie ciążowych.
 
Ja robię bardzo podobnie. Najlepszy rosół robi moja mama, choć mnie ostatnio też wyszedł mega dobry.
Może dlatego że 1szy raz maż łap w niego nie wtykał.[emoji12]

Moja teściowa robi taki jałowy, mdły zawsze, chyba mało warzyw daje a jeszcze wszystko łącznie zarchewka wyławia przed podaniem, potem marchewkę kroi w plasterki onkto chce narzuca sobie na talerz jak pietruszkę.
Dla mnie rosół musi być podany gorący, a ona przeważnie ma go letnią jak zaleje nim makaron, kt już dawno jest zimny i jest na talerzu to już wogóle... Nie dość że mdły, jałowy to do tego chłodny i tym bardziej nie zjadliwy.

Daje porcje z kurczaka do tego szyje z indyka albo 1/2 skrzydła plus jeszcze wołowinę. Gotuje to, daje kilka listków laurowych, i parę kulek ziela, ściągam szumowiny a potem dodaje dużo warzyw. Cebulę czasem opalam a czasem nie.
A na końcu kawałek marchewki starty na tarce (prócz tej w słupkach) i pietruszkę.
Sole i pieprze na koncu. Nie dodaje magi, bo nie lubimy.
Rosół przeważnie gotuje dzień wcześniej, na najmniejszym palniku i mikro płomieniu.
Zawsze nalewam gorący do 2-3 słoików i mam bazę na inne zupy. Dziś np z rosołu gotowanego w sobotę robiłam szpinakową.
to mamy podobnie z tym rosołem :) moja mama też robi najlepszy na świecie (wcześniej to babcia z domowym makaronem - niebo w gębie!), a teściowa taki nijaki... a letni/ zimny rosół to profanacja!
 
to mamy podobnie z tym rosołem :) moja mama też robi najlepszy na świecie (wcześniej to babcia z domowym makaronem - niebo w gębie!), a teściowa taki nijaki... a letni/ zimny rosół to profanacja!
Mama zawsze kupuje swojski makaron ze sprawdzonego źródła, my też, a jak sklepowy to taki podobny do swojskiego, a na święta i teraz przed Nowym Rokiem robiliśmy z mamą i mężem makaron, mąż potrzebny do wyrobienia ciasta a my kroimy, choć ostatnio kroiłam z mężem bo zrobił z 4 jajek, więc sporo, ale starczy na trochę. [emoji5]
Teściowa kupuje taki biały, idealnie okrągły, śliski po ugotowaniu, no sztuczny jak cholera. [emoji19]
 
Dzięki dziewczyny [emoji4] Coś pokombinuje. Nam to za słodki wychodzi. Ale to chyba przez to, że mąż lubi dużo cebuli dodać. Porobilam zrzuty ekranów i będę działać [emoji106]

Napisane na SM-G800F w aplikacji Forum BabyBoom
 
dziewczyny mamy na liście 36 mam, które potwierdziły swoje daty porodu i 8 mam, które tu piszą, ale jeszcze nie wpisały daty - nie myślałam, że jest nas tutaj aż tyle :)
 
założenie jest takie, żeby po połówkowych przenieść informacje na arkusz, do którego dostęp będą miały wszystkie dziewczyny - link będzie w poście startowym. można wtedy dopisać dodatkowe informacje takie jak: miasto, imię, posiadane już dzieci, wiek, itp , ale to już każda będzie mogła uzupełniać, co będzie chciała z tych ekstra danych :)
to , to chyba już można wrzucić na zamknięty wątek
 
reklama
Dziewczyny dzis na wizycie lekarz polecil mi joge dla ciezarnych. Co myslicie na ten temat?
Ja zastanawiałam sie nad zajęciami w wodzie.
 
Do góry