reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe mamy 2018

Dziewczyny dzis na wizycie lekarz polecil mi joge dla ciezarnych. Co myslicie na ten temat?
Ja zastanawiałam sie nad zajęciami w wodzie.

Jeśli tylko nie masz przeciwwskazań to wykorzystaj to i chodź na joge.
W ogóle dziewczyny, które mają prawidłową ciążę i nic się nie dzieje to fajnie jest się poruszać bo potem przy dziecku jest sporo pracy, noszenia i kręgosłup i ręce odmawiają posłuszeństwa. Ja po porodzie synka byłam wrakiem człowieka. Niestety ciążę miałam w większości leżaną i spacer 500 metrów skończył się dla mnie okropnym bólem wszystkiego i ledwo przyszłam do domu. Teraz jak tylko łożysko mi się podniesie to będę starała się cokolwiek poruszać zwłaszcza, że mam dwulatka w domu.
 
reklama
Ja nie mam przeciwwskazań do ćwiczeń, ale jak ja ledwo zakupy zrobiłam i moja pikawa ledwo krew pompuje :)Usiadłam w domu w kurtce i czekałam, aż mi maż pomoże się rozebrać :) Masakra.
Z synkiem też nie ćwiczyłam, ale mam problemy z kręgoslupem i często mnie bolał, nachylanie się do łóżeczka to było ciężkie i ból..
Dziewczyny może ja mam jakąś paranoję? Nie mam mdłości jak jem, ale wczoraj skończyłam się od rana kiedy wylewałam resztę zupy...no widok jedzenia jak wyrzucam, jak lezy na talerzu ja wymiotuje :( To jest takie męczące. Nie mogę zmieniać kuwety kotom, ani sprzątać kuchni :(
Czy to się skończy do porodu, czy nie?
 
Ja już mam bęben stulecia
emoji23.png

1514540477-730132110d2bbefd-aaaaaa.jpeg

Masakra. Wprawdzie to same wzdęcia ale smole to
emoji14.png


9ewnqqmzi7le71mi.png
Ja już mam bęben stulecia [emoji23]
1514540477-730132110d2bbefd-aaaaaa.jpeg

Masakra. Wprawdzie to same wzdęcia ale smole to [emoji14]

9ewnqqmzi7le71mi.png

Oj już piękny, duży brzuszek :)
 
Ja też zbieram się, żeby zacząć jakieś ćwiczenia, ale jak już się nastawiłam, że to ten czas to się mi porobiło z tym kolanem :( Ale co się odwlecze to nie uciecze (raczej ;))
Na 100% będę chciała wrócić do orbitreka na małym obciążeniu - to jako takie spacerki, poza tym cały czas rozważam inne rozciągające ćwiczenia, ale przy moim słomianym zapale to różnie może z tym być :D
 
Ja też porobilam zrzuty ekranu i zrobię kiedyś swój pierwszy rosół bo przyznam szczerze że nigdy nie robiłam. Mało tego nigdy nie lubiłam rosołu. Zanim poznałam męża, jadłam ostatni raz rosół w 4 klasie podstawówki kiedy byłam po zabiegu usunięcia wyrostka i miałam dietę. Babcia ze wsi przywiozła kurę i robiła mi rosół. Niestety nie nawidzilam tej zupy i przez wiele lat nie jadłam później już do czasu jak pierwszy raz przyjechałam do domu męża i na obiad był rosół. Głupio mi było powiedzieć że nie będę jeść więc się przelamalam i był pyszny. Od tamtej pory lubię rosół ale przede wszystkim teściowej. Moja mama nie gotuję rosołu bo nie miał by go kto jeść. A ze od środy jestem na l4 więc będę mogła w końcu zacząć gotować i próbować swoich możliwości kuchennych. Z czasem na pewno będzie trzeba też gotować dziecku zupki bo są zdrowsze niż te ze słoików :-)
Swoją drogą, oglądałam niedawno pnś i byl poruszany temat pozycji do spania kobiet w ciąży. Wiedziałam że trzeba a przynajmniej dobrze jest spać na lewym.boku ale nie wiedziałam że źle jak się śpi na plecach bo serduszko dziecka wolniej bije
 
dziewczyny z tymi ćwiczeniami w ciąży to jest też tak, żeby nie robić nic na siłę i nie rzucać się na nie wiadomo co, jak przed ciążą nie byłyście zbyt aktywne. można sobie tylko wtedy więcej szkody narobić, niż pożytku. jak nie dajecie rady ćwiczyć, to dużo spacerujcie. można też jeździć na rowerze stacjonarnym. ważne, żeby aktywność była na miarę swoich możliwości
 
Jak ktoś ćwiczył jogę przed ciąża to w ogóle super jest kontynuowac....ja z takich typowo rozciagajacych ćwiczeń to byłam zawsze kiepska bo kiedyś miałam uraz pachwiny i do teraz porzadnie bez relaksu się nie rozkracze[emoji12] Ale już zaczęłam ćwiczyć taki zestaw 5 ćwiczeń...I zakwasiki w posladkach są[emoji1] musiałabym też coś typowo na mięśnie kręgosłupa poszukać

 
Jak ktoś ćwiczył jogę przed ciąża to w ogóle super jest kontynuowac....ja z takich typowo rozciagajacych ćwiczeń to byłam zawsze kiepska bo kiedyś miałam uraz pachwiny i do teraz porzadnie bez relaksu się nie rozkracze[emoji12] Ale już zaczęłam ćwiczyć taki zestaw 5 ćwiczeń...I zakwasiki w posladkach są[emoji1] musiałabym też coś typowo na mięśnie kręgosłupa poszukać

na kręgosłup i rozciąganie polecam pilates :) odkąd zaczęłam ćwiczyć czuję ogromną różnicę
 
No właśnie, niestety dla mnie to nie jest przeszkodą bo jednak korzystałam regularnie z orbitreka jeszcze na początku ciąży, potem przyszedł czas przesypiania całych dni i zaprzestałam ;) A ogólnie jestem z tych co im się nie chce, więc powrót będzie (tfu, tfu!) ciężki :D

Pogoda dziś jest przepiękna, jak tylko Małżonek wróci z pracy to jedziemy w odwiedziny do Teściów - bardzo są fajni, więc nie narzekam, może nawet w jakieś gry pogramy :) Jedno co mnie tam strasznie męczy (teraz w czasie ciąży to jeszcze bardziej!) to że jest tam model "zasiadania do stołu" i cała wizyta to się obraca wokół stołu w salonie i stołu w kuchni... bardzo brakuje mi tam takiego otwartego salonu z aneksem kuchennym (albo chociaż zwykłego salonu - tam jest tylko taki przejściowy pokój z kanapą - ale nie na więcej niż 2-3 osoby, więc naturalne staje się to siedzenie przy stołach) żeby była opcja uczestniczenia w rozmowach niekoniecznie ciągle siedząc przy stole... Takiego domowego luzu w związku z tym brakuje, ale cóż, oni właśnie tak żyją od lat, więc ciężko byłoby cokolwiek zmienic :)
 
reklama
Tak mi się przypomniało że któraś pytała mnie co do zwolnienia jeden dzień wstecz. Ja brałam od dnia w którym byłam na wizycie bo jak się okazało daty mi się pomyliły i akurat wizyta była w dniu w którym powinnam wrócić do pracy także nie wiem czy lekarz robi problem z wyposażeniem zwolnienia z jednym dniem wstecz
 
Do góry