Ja mam odwrotnie. W pierwszej ciąży strasznie panikowałam. Teraz jakoś nie zwracam na to uwagi, nie myślę o tym że jestem w ciąży za często. Fakt, że jak się źle czuję, to nie da się nie myśleć, ale wtedy staram się dużo leżeć, a jak syn śpi, to czytam książkę żeby myśli zająć.[emoji4] Teraz się przeprowadzamy wiec dużo czasu poświęce na szukanie mieszkania i też czymś myśli zajmę.
Jeśli chodzi kosmetyki to ja mam balsam do ciała i krem odżywczy do twarzy Resibo. Prawie w 90% naturalny. Odkąd zaczęłam używać regularnie to naprawdę zauważyłam, że cera w końcu nie jest szara.
Mi się włączyła zakupoholiczka. Czuję, nie ja muszę sobie kupić nowy płaszcz i buty na zimę. Stare nie są złe, ale ja potrzebuje mieć na sobie coś nowego, żeby się lepiej czuć. A ze spodniami to mam taki problem, że mam albo za ciasne albo za duże [emoji22] Kupiłabym nowe, ale toleruje tylko Lee i Wranglery, a nie chce wydawać kasy na coś, w co niedługo mi dupa nie wejdzie. Ehh. No i jak wychodzę teraz z domu w obecnych ciuchach, to czuję się jak łachmaniara.
Z wyprawki nie kupuję nic. Czekam na info o płci. Jeśli chłopiec, to tak naprawdę potrzebna mi będzie tylko gondola i może jakiś kocyk. Z dziewczynką czekają mnie większe wydatki. Ale mam siostrę która urodziła we wrześniu i na pewno coś tam odziedziczę.
A jak któraś jest z okolic Wwy to mam do oddania za darmo wanienkę w dobrym stanie.
Napisane na SM-G800F w aplikacji Forum BabyBoom