reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Czerwcowe mamy 2018

Ja właśnie wróciłam z wizyty, zeszło aż 1,5 godziny ale dlatego że lekarz ma nowy sprzęt i dopiero się uczy, potwierdził że na 100 procent chłopak, zrobił mi dokładne usg polowkowe wszystko jest na swoim miejscu powiedział że nie ma takiego sprzętu i nie ma takiego lekarza który mi powie że na 100 procent dziecko będzie zdrowe ale według niego wszystko jest w najlepszym porządku, mierzył mi szyjke i ma aż 4.5 cm z czego bardzo się cieszę :)

Napisane na F3111 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Zawsze jak ktoś będzie Was przepuszczał w kolejce to trafi się jedna osoba która się oburzy. Niestety starzy ludzie wymagają by ich przepuścić w kolejce itp ale same nigdy nie przepuszczą dla zasady,. faceci w podeszłym wieku o wiele częściej ustąpią miejsca niż kobiety.

Ja krzywa będe robić w 23tc czyli po 20 lutego bo 24 mam wizytę. Czasami też mam tak że czekam godzinę na poczekalni ale to dlatego że lekarka podchodzi do kazdej z nas inwidualnie. I pomyślcie jeśli nie poświeci odpowiedniej ilości czasu poprzedniej pacjentce to dla Was zrobi wyjątek nie. Dobre opinie o lekarzach biora się z ich doświadczenia i czasu poświęconego pacjentce bo jak lekarz olewa kogoś to jest fala hejtu " wizyta ekspres" " zero podejścia i zainteresowania przypadkiem" itp itd ....
 
Czasami też mam tak że czekam godzinę na poczekalni ale to dlatego że lekarka podchodzi do kazdej z nas inwidualnie. I pomyślcie jeśli nie poświeci odpowiedniej ilości czasu poprzedniej pacjentce to dla Was zrobi wyjątek nie. Dobre opinie o lekarzach biora się z ich doświadczenia i czasu poświęconego pacjentce bo jak lekarz olewa kogoś to jest fala hejtu " wizyta ekspres" " zero podejścia i zainteresowania przypadkiem" itp itd ....

Dokładnie! Sama zrozumiałam to dokładnie kiedy czekałam na wizytę ponad godzinę, w końcu z gabinetu wyszła zapłakana kobieta - lekarz sam tłumaczył, że okazało się, że jej dziecko ma wadę i musi dokładnie wszystko jej wyjaśnić. Ucieszyłam się jeszcze bardziej, że trafiłam właśnie na tego człowieka ;)
 
@agata.szy zawsze masz tak długi odstęp miedzy wizytami? Ja mialam 24stycznia i następna mam 22lutego. A dzis popołudniu polowkowe. Z nerwow całą noc nie moglam spac, jakos sie martwię.
Jakby tak moj mąż nie ustapil miejsca to chyba bym wyszla z siebie...
Ale to swiadczy.o dobrych manierach a nie ktorzy ich nie maja. To samo w kolejkach. Trzeba walczyc o to co nam sie nalezy bo inaczej nikt nie bedzie tego szanowal.

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ja ostatnio w kolejce się zdziwiłam bo stalam tak jak reszta kobiet do kasy i z samego końca podeszła do mnie kobieta ok 50 i wprost mi powiedziała że mam ją przepuscic bo ona się do pracy spieszy a mnie zawsze pewnie przepuszczają to powinnam się ludziom odwdzięczyc i ją w tym momencie przepuscic zeby za długo nie czekała:D grzecznie jej powiedziałam że jak widać to nikt mnie nie traktuje w inny sposób i radzę zajac miejsce w kolejce bo na pewno się spozni i obróciłem się do niej tyłkiem.

W kwestii krzywej cukrowej ja nie musze robić bo chociaz jutro koncze 23tc to dalej wymiotuje. Mam tylko na wizytę w marcu jak dam radę zrobic cukier na czczo.
 
Bidulki naprawdę wam współczuje chociaż ja w nie miałam takich objawów to znajoma męczyła się cała ciążę....tylko słodkie mogła jeść....A urodziła chłopca..

 
Ja jem roznie, na początku wszystko co slodkie mi nie smakowalo, w tej chwili nabial to podstawa mojego jedzenia i swieze warzywa. Nie daj boze, zeby mi ktos dal sok pomarańczowy lub pomarańcze czy mandarynki bo koniec. Wtedy juz caly dzien i cala noc z glowy. Najgorzej jak zlapie mnie z rana kiedy jeszcze nie zdążę zjesc śniadania a juz jestem w toalecie... Wszystko mnie wtedy boli. I jestem tez przez to bardzo oslabiona a i wyniki krwi nie za dobre...
Kazal mi brac femibion, zelazo przepisal i magnez a ja nie umiem ich polknac bo mi sie dzwiga :(

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Dzień dobry wszystkim :)
Tak skromnie.....Czy jeszcze mogę dołączyć??
Na początku gratuluję z całego serca każdej z Was ślicznych brzuszków!
Mam 34 lata, to moja druga ciąża-termin porodu na 08.06. :D No i zostaję nieodwołalnie zdominowana przez testosteron... :p będzie drugi chłopczyk. Pierwszy synek ma 7 lat.
Czytam Wasze forum od samego początku i chciałam już napisać milion razy! Ale ja to tak mam, żeby się do czegoś zabrać to u mnie ciężko ostatnimi czasy :p W każdym razie jestem na bieżąco :D
Jak tak czytam o Waszych przygotowaniach, wyprawkach, oliwkach itd. to jestem w czarnej d....
Na co ja w sumie czekam? :baffled: Któraś napisze: "lepiej teraz już kupić, posegregować, wyprać" to JA: Tak,tak, no racja, no bo jak potem z tym brzuchem, gdzie itd- ale jak przychodzi co do czego, że trzeba by było się wybrać na strych i faktycznie popatrzeć za ciuszkami, to już nie jestem taka HEJ do przodu. Leń przez duże L- no bo na kanapie tak fajnie.. :-) :)
Jedyne co nabyłam, to komodę z przewijakiem (używaną ) bo została mi, że tak powiem, na siłę wciśnięta hehe :p A tak, to zabrać nie mogę... I tu nie chodzi wcale o to, że olewam czy nie cieszę się z drugiego dzidzi, po prostu chyba musi mnie coś wreszcie kopnąć w głowę żebym wreszcie zaczęła myśleć.
Póki co pracuję na pełnym etacie, planuję do końca marca, a potem te dwa miesiące przeznaczyć na spanie, może coś na zapas się mi uda wygospodarować :p czasem się mi cholernie nie chce wstawać, no ale motywuję się jakoś i ruszam d...
Szef mi dzisiaj mówi, że jak to tak, dziewczyna za mnie na zastępstwo ma już być od pierwszego marca, jak ja dopiero w lipcu idę :D dobre- widać jak mnie słuchał na kiedy mam termin i kiedy planuję L4. No ale co zrobić, może szefowi tak jak mnie sie obkurcza mózg o te 6% z racji częstego kontaktu :p

O rany, się rozpisałam-wybaczcie. Bo ja gaduła straszna, więc może mnie jednak nie zechcecie do Waszego kółeczka. Jakby co, to mnie tu proszę prostować :tak:
 
Do góry