Ja jem bardzo mało ryb, bo niestety nie za bardzo lubię. W ciąży odrzuciło mnie od wędzonej makreli i łososia. Nie lubię ryb w żadnym sosie, z konserwy..
Ale tak to raz w miesiącu zjem na obiad dorsza albo łososia.
Wiem, że szkoła rodzenia, to nie tylko poród, ale i opieka nad dzieckiem, nowinki, nowości, zalecenia. O takich sprawach też dowiaduję się z sieci i jestem na bieżąco Mam ciocię położną, która do mojego syna przychodziła, to mi zawsze coś podrzuca przez neta czy jakieś książeczki.
Kto co lubi Fajnie, że ktoś chodzi, mnie to średnio terefere
Ale tak to raz w miesiącu zjem na obiad dorsza albo łososia.
Wiem, że szkoła rodzenia, to nie tylko poród, ale i opieka nad dzieckiem, nowinki, nowości, zalecenia. O takich sprawach też dowiaduję się z sieci i jestem na bieżąco Mam ciocię położną, która do mojego syna przychodziła, to mi zawsze coś podrzuca przez neta czy jakieś książeczki.
Kto co lubi Fajnie, że ktoś chodzi, mnie to średnio terefere