reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwcowe mamy 2017

U mnie jest dokładnie tak samo. Mówiłam mojemu że lekarz nie zabronił nam że jest ok ale on chce żebym urodziła za tydzień w piątek bo on bierze wolne i byłby psychicznie nastawiony. No tak ale żeby się tak dało zaplanować.
No to ja myślałam,ze tylko mój ma takiego świra! Najpierw sobie zaplanował na ok 4,5 czerwca,ja na ten weekend(bo w 39 urodziłam córkę i syna) a teraz mi mówi,że chyba będzie po terminie bo nic się nie szykuje!! A ja się tylko wściekam bo już bym chciała mieć to za sobą a tak ogólnie to my sobie możemy planować jak tylko chcemy a dzidziuś i tak sam zdecyduje kiedy będzie chciał wyjść.
 
reklama
Moja mała się nie śpieszy. W nocy trochę się przyciąga. Rano kopnie parę razy a tak chyba śpi. Szynka jak ze stali. Moje mama mnie przeniosła pewnie i ja przenoszę. Teraz jak brzuch opada to jest ok. Tylko ta zgaga już mam dosyć. Raz nawet wymiotowałam.
 
Veronika ale to wszystko zależy też od wielkości dziecka. Moja jest spora. W ubiegłym tygodniu dążyła 3200 ale wiadome błąd pomiaru. Lekarz powiedział że może być ok 4 kg
 
U nas nie robią i chwala Bogu z jednej strony bo tego sie balam bardziej niz porodu :p

w57v9jcgnqknki9s.png


gannlbet1trgqk1m.png
To nie boli [emoji14] a komfort ..bezcenny [emoji23] ja bez lewatywy nie rodze haha! Chyba że sie wczesniej oczyszcze

5djylbetecfse5n6.png
 
Moja mała się nie śpieszy. W nocy trochę się przyciąga. Rano kopnie parę razy a tak chyba śpi. Szynka jak ze stali. Moje mama mnie przeniosła pewnie i ja przenoszę. Teraz jak brzuch opada to jest ok. Tylko ta zgaga już mam dosyć. Raz nawet wymiotowałam.
Ja już zapomniałam co to zgaga i zadyszka Ale za to co 5 min siusiu i co najgorsze bóle w pachwiach od kilku dni! Masakra jakaś bo z dnia na dzień coraz silniejsze! Najpierw sobie myślałam,że mały naciska na nerwy albo miednica się rozszerza. W poprzednich ciążach tego nie doświadczyłam! Aż zadzwoniłam do położnej do szpitala i mi powiedziała,żeby lepiej obserwować bo to mogą być też skurcze! Fakt brzuch robi się też twardy a ten ból schodzi do samego dołu aż do pachwin! Ani iść ani ustać! Na dodatek od kilku dni brzuch boli jam na okres! Kurde 3 raz w ciąży i normalnie głupia jestem!
 
reklama
Anulka to prawda!!! Ja jeszcze w dwupaku ale z dwójką dzieci (4 i niecałe 2 lata) wymazałam to słowo ze słownika. Dziś tylko dwie pobudki do młodszego [emoji12] Dlatego chyba jako jedyna nie narzekam na to, że jeszcze nie rodzę. Bo jak dojdzie trzecie to chyba przez najbliższe 18 lat sie nie wyśpię [emoji12]


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom

A powiem Ci, że ja tez mogę na palcach jednej ręki policzyć noce przespane ciurkiem minimum 7h od 3 lat.
I teraz po urodzeniu córeczki nie odczuwam zmęczenia brakiem snu. Chyba organizm się juz dostosował [emoji6]
 
Do góry