reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe mamy 2017

Boże.... Ta moja to mi chyba brzuch rezerwie. Z pęcherza to chyba trampoline sobie urządziła, tak hula po nim :)


Moja mama rodziła 4 razy. 3 razy tydzień przed terminem, 1 raz długo po terminie, ale ten jeden raz wynikał z koszmarnej pomyłki lekarza. Porody trudne, długie, ale nigdy nie narzekała i nie wspomina żadnego z nich jako koszmar.
 
reklama
U mnie dzisiaj szaleństwooo,brzuch spiął mi się ze cztery razy ;)
Aaaa i mam skurcze,ale zgagowe:o masakra!! Łapie mnie to okropne uczucie zgagi ,po chwili puszcza i zaraz znowu :o okropneee :no:
 
Trzymajcie jutro za mnie kciuki bo boję się szpitali oby zrobili USG i powiedzieli po co ja mam być w tym szpitalu...albo niech już rodzę

Napisane na Lenovo A6020a46 w aplikacji Forum BabyBoom
Trzymam kciuki [emoji110][emoji110][emoji110] będzie dobrze

uwo95vsmas7vbggy.png

ibm2qtkfl70pgtqd.png
 
Hej dziewczyny
Próbowałam dołączyć już jakoś w listopadzie, ale tyle tu ciągle było nowych wiadomości, że nie byłam w stanie ogarnąć Nie wiem czy teraz mniej piszecie czy po prostu ja mam więcej czasu xD
U mnie ostatnie dni, chociaż cały czas mi się wydaje, że jeszcze tyle czasu, a tu 9 czerwca :o
Przez kilka tygodniu liczyłam, żeby nie rozpakować się przed terminem, tak teraz zapowiada sie, że przenoszę :/
A może moja Emilka czuje, że jeszcze kilka rzeczy muszę dopilnować do końca zanim się pojawi
Trzymam za Was wszystkie kciuki, bo wiem jak te ostatnie dni są ciężkie
 
Dobry wieczór wam.. Ja nadrabiam ale dopiero jeden watek mi se udało!
U nas ok tylko prac zamiast mniej to ciągle coś wychodzi i wiecej.. W piątek tak jak przewidywalam ktg cisza kompletna ale za to w sobotę mój milusiński miał zły dzień obraził się na matkę i od 8 rano do 16 nie chciał sie ruszać i wszelkie wybudzenia, jedzenia nie dawały radę. Położna wysłała mnie do szpitala żeby sprawdzili bo już na tym etapie wszystko sie może dziac. Po pół godzinnym martretowaniu przez dwie położne w końcu śpiący królewicz się obudził i poszliśmy do domu. Wieczorem sobie odbil cały dzień spania. A no i na ktg jakieś skurcze się rysowaly nawet ale ich nie czułam nic a nic! A pessar jednak w piątek dopiero mi ściągną.. I ogólnej to nie wiem co mu się stało ale teraz na koniec zaczęłam się tak super czuć. W ogóle nie mam problemu z niczym nie przeszkadza mi brzuch, nie mam boli, skurczy i właściwie czuje się jakbym nie była w ciąży. Chyba najlepiej z całej ciąży będę wspominala ten okres. W prawdzie stopy trochę puchna ale tak to na nic nie mogę narzekać. A no i rozstępów sto tysięcy mam ale jakoś jak czuje Małego to przestaje przeżywać bo to blizny po tak wielkim szczesciu.. :)
Dziewczyny rzadko pisze ostatnio ale cały czas trzymam za was wszystkie kciuki!!! Obydwoje trzymamy - ja i Oli :)
 
reklama
Do góry