reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe mamy 2017

reklama
Dziewczyny trzymajcie za nas kciuki.

Byłam o 18 na wizycie u ginekologa i dostałam skierowanie do Centrum Zdrowia Matki Polki.
Szyjka zgładzona, szew puścił, rozwarcie powiększyło się i główka wchodzi w kanał :(

Obecnie 30t6d



Suelen trzymajcie się tam mocno [emoji8] Powiedz dziewczynkom ze jeszcze za zimno i w maju będzie ładniej [emoji4] Zaciskam z całej siły [emoji110][emoji110][emoji110]
Odezwij się Kochana jak tylko będziesz mogła- czekamy...

16udskjopmtfyunf.png
 
Z tego co zostaliśmy pouczeni w momencie, kiedy Twój wirus jest aktywny zarażasz (a podobno jest aktywny nim zimno pojawi się na ustach), a jeżeli jej odporność będzie bardzo słaba przekażesz wirusa dziecku. To jak zareaguje jej organizm to kwestia indywidualna, nikt nie pisze że od razu dostaje się zapalenia mózgu. Dlatego napisałam, że jestem przewrażliwiona i to moja decyzja :) Wynika ona mało tego z doświadczeń, dlatego mam podstawy upierać się na swoim i może niesłusznym przekonaniu o zakazie całowania dziecka w usta.
To jest Wasze podejście, którego również nie oceniam.


p19uyx8dakwwcbe2.png

l22ndf9hmlnkjp5l.png

Wirus opryszczki to ten sam wirus co ospa. Rozwój wirusa taki sam. Ja miałam wielokrotni nawet przy małym synku i on sie nigdy nie zaraził. A inni niech nie całują naszych dzieci bo w buzi maja więcej innych równie groźnych zarazków.
 
Bo pessar uniemożliwia skracanie szyjki wcześniej.
Ja miałam zdejmowany w 38tc. Ostro pracowałam na tym żeby nie przenosić: patrz wątek zakupowy. I się udało.
Nie wiem czy ja jestem jakimś specyficznym przypadkiem ale mi od założenia pessara po 6 dniach była o 7 milimetrów krótsza więc u mnie nie zapobiegl mam nadzieję że teraz juz wychamuje jak dużo odpoczywam..

Suelen trzymam kciuki za was!!
 
Nie wiem czy ja jestem jakimś specyficznym przypadkiem ale mi od założenia pessara po 6 dniach była o 7 milimetrów krótsza więc u mnie nie zapobiegl mam nadzieję że teraz juz wychamuje jak dużo odpoczywam..

Suelen trzymam kciuki za was!!

No u mnie tez się skróciła, ale wytrzymała do końca.
 
Suelen trzymam kciuki za Was!

A ja dziś po wizycie i usg III trymestru. Wszystko ok, Jasiek nadal jest Jaśkiem. Wszystkie narządy wykształcone i działają jak należy:-)
Jasiek ułożony pośladkowo i raczej się już nie przekręci wg lekarza, ale nie ma to znaczenia do cc.

Moje ciśnienie nadal skacze i lekarz od usg stwierdził, że założenie mojego lekarza, aby wytrzymac do 36 tc jest bardzo optymistyczne i że mogą ciąć mnie szybciej.... cholera... niedobrze. Muszę wytrzymać jeszcze 6 tygodni!!!
 
reklama
Do góry