reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwcowe mamy 2017

Tynka, ale Ci zazdroszcze :) moj wrocil rano z trasy w ktorej byl od wtorku, poruchał, wyspal sie, wstal i pojechal 3h temu do rodzicow. Mial zaraz wrocic, zebysmy spedzili trovhr czasu razem. Efekt? Zdazylam posprzatac sama caly dom, obejrzec film i zaraz chyba sie rozbecze. Nie pierwszy raz tak sie zachowuje :/

Napisane na Picasso w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Tynka, ale Ci zazdroszcze :) moj wrocil rano z trasy w ktorej byl od wtorku, poruchał, wyspal sie, wstal i pojechal 3h temu do rodzicow. Mial zaraz wrocic, zebysmy spedzili trovhr czasu razem. Efekt? Zdazylam posprzatac sama caly dom, obejrzec film i zaraz chyba sie rozbecze. Nie pierwszy raz tak sie zachowuje :/

Napisane na Picasso w aplikacji Forum BabyBoom
ojoj u mnie by to nie przeszło ;) Misio chodzi jak w zegarku [emoji14] zwłaszcza teraz jak ja to tykająca bomba ;) Kurde nie wyobrażam sobie tego... u nas zawsze krótka piłka, albo oboje się staramy albo droga wolna, między innymi dla tego nie chce ślubu. Zauważyłam pewną tendencje, gdy jest już po ślubie to ludziom często przestaje zależeć. Ostatnio zaczęłam się bać że cos się popsuje po narodzinach... On będzie zmęczony, ja zawalona obowiązkami, to może się źle skończyć...

w57vyx8dubspq12k.png
 
ojoj u mnie by to nie przeszło ;) Misio chodzi jak w zegarku [emoji14] zwłaszcza teraz jak ja to tykająca bomba ;) Kurde nie wyobrażam sobie tego... u nas zawsze krótka piłka, albo oboje się staramy albo droga wolna, między innymi dla tego nie chce ślubu. Zauważyłam pewną tendencje, gdy jest już po ślubie to ludziom często przestaje zależeć. Ostatnio zaczęłam się bać że cos się popsuje po narodzinach... On będzie zmęczony, ja zawalona obowiązkami, to może się źle skończyć...

w57vyx8dubspq12k.png
Powiem wam ze moj tez jest idelany odkad wiemy o Bomblu :-) pomaga mi w rzeczach w ktorych nigdy nie pomagal. Zbiera pranie, rozwiesza je i co najwazniejsze sprzata po sobie :-) nie zostawia juz na noc szklanek i talerzy na stole przy tv - co mnie zawsze doprowadza do bialej goraczki - tylko zmywa od razu, ostatnio nawet bral sie za prasowanie :-) ale on akurat pracuje od 5 rano do 19 wiec wiele rzeczy mu wybaczam, ale widze ze sie stara mi pomoc i robi to o co go prosze :-) oby tak zostalo ;-) widze ze bede miala w nim wsparcie przy dziecku :-)

m3sx9jcg8o411yy9.png
 
Ups..Anja to niewesoło. My jestesmy 15 lat po ślubie a mój nadal by mnie na rękach nosił. Odkąd jestem w ciąży to już w ogóle .sprząta, szoruje , gotuje jak tylko może a ja to najlepiej mam leżeć i pachnieć.
Jak w każdym małzeństwie też mamy zgrzyty i wojny. Ale wiem,że to mój wybuchowy charakter, czasami umiem sprowokować do kłótni bez powodu - no tak już mam.Ale nigdy nie łaził sam, nie zostawiał mnie samej, no chyba,że się umawiamy tak czy inaczej i wtedy jest oki :)
 
Hmm aanjaa nie smuć się tylko z nim pogadaj,powiedz co czujesz. Jak wiemy facetom trzeba wszystko mówić jasno i wyraźnie,bo sami się raczej nie domyślą..
Mój odkąd dowiedział się o ciąży,bardziej się troszczy,ale niestety na sprzątanie się to nie przełożyło :p Oczywiście jak powiem,że trzeba zrobić to czy tamto to,to zrobi,ale jeszcze pracujemy nad tym,żeby nie zostawiał wszędzie swoich rzeczy ;)
 
Ja myślę , że w takich książkach o wychowaniu nie chodzi o to, że ktoś ma kogoś naśladować. Realizować radę, w radę. To pewne, że nie ma złotego środka.

Ja np czytam często poradniki - jak byłam w ciąży z A. To czytałam np. Język niemowląt. Niektóre rady były bardzo cenne i zdecydowanie pomogły mi w zrozumieniu niemowlaka. Nie realizowałam nawet 3/4 rad.

Poza tym takie książki jak "Porozumienie bez przemocy", " Jak mówić żeby dzieci słuchały , jak słuchać, żeby dzieci mówiły" są naprawdę skarbnicą wiedzy , czasem są to rzeczy całkiem oczywiste , które nigdy nie wpadły mi do głowy. Pomagają zrozumieć dziecko i innych ludzi. A matek ideałów nigdzie nie ma. Tak jak nie ma idealnych dzieci.

Co do Greya- to czytałam , są wciągające chciaż chyba najbardziej tandetne książki jakie czytałam. Z pół roku temu kupiłam tą 4 część. Na L4 sobie doczytam. I jeszcze mam w kolejce dziewczynę w pociągu.

f2w3skjoapwrgv7j.png

Ja również w poprzedniej ciąży przeczytałam język niemowląt i naprawdę ta książka sporo mi wyjaśniła, zanim jeszcze się pojawił na świecie mój mały człowiek. Przede wszystkim krok po kroku wyjaśniła ze szczegółami jak postepowac z maluchem juz od pierwszych dni jego zycia, aby ono czulo sie bezpiecznie i spokojnie. Dużo rad i wskazówek czerpałam z tej książki, oczywiście nie identycznie, tylko dopasowywałam pewne rzeczy pod kształtujące się usposobienie Szymusia w miarę jak rósł. Jakiś czas temu zakupiłam druga część, język dwulatka i pomimo, ze przeczytałam dopiero jakieś 1/3 książki, to również już pewne rady autorki wcielam w życie i co najważniejsze, to widzę, ze mojemu dziecku to odpowiada, bo bardzo szybko reaguje swoim zachowaniem w prawidłowy sposób, więc ja jestem bardzo zadowolona. Bardzo polecam te książki Mamom, ktore spodziewają sie pierwszego malenstwa. Ja czytałam pod koniec ciąży, tak aby jak najwięcej zapamiętać i w miarę potrzeby móc wrócić do książki po poradę. To w sumie jedyne dwie książki, które przeczytałam/czytam w temacie rodzicielstwa na ten moment.
 
U nas staż małżeństwa krótki bo niecałe 2 lata ale znamy się od podstawówki :) nie narzekam choć pracuje bardzo bardzo dużo i w tygodniu ciagle nie ma go w domu. Coś za coś .
Dziewczyny pisaliście tu kiedyś o specyfiku bardzo dobrym przeciw rozstępom proszę jeszcze raz o ta nazwę bo wybieram się jutro coś zakupić, a i macie jakieś sposoby na cellulit bo mam wrażenie ze opanował mój tyłek :)


Napisane na iPhone w aplikacji
Forum BabyBoom
f2w33e3k3rxv2l9n.png
 
Książke ostatnia przeczytalam jakies 2 lata temu...uwielbiam czytać, ale u mnie czasu brak na czytanie :( praca, dziecko, dom tak mnie pochłania ze dla książki niema czasu.

Ja na swojego męża nigdy nie moglam narzekać zawsze wszystko razem robimy i nie ma podziałów ze ja zajmuje sie tym on tamtym . Zresztą mój mąż ma prace taka, ze wiecej spedza czasu w domu.wiec on jest panem naszego domu [emoji4] sprzata, gotuje itp. A teraz to juz wogolne wyrecza mnie we wszystkim ;D ja mam przyjść z pracy i odpoczywac...Niestety ja tak niemoge :/ zawsze sie czymś zame.

 
Moj maz pomimo ze pracuje po 14 godzin i to jeszcze dojezdza to stara sie mi pomagac,jak ma wolne to i poodkurza,pozmywa,nie narzekam,choc czasem bywaja gorsze dni to i tak kochamy sie i widze,ze od kiedy jestem w ciazy bardziej sie stara :-)

uwo9dqk323h73wzt.png
 
reklama
No dzisiaj to ja miałam koszmar śniło mi się że poronilam w 6 tygodniu brrr do wizyty jeszcze cały tydzień a ja już zaczynam łapać stresa czy napewno wszystko jest dobrze bo to dopiero drugie badanie.
 
Do góry